[anomal]

witam,

dzis w ramach testu czy jest 'szklanka' na parkingowej drodze zaciagnalem reczny podczas zakretu jadac na jedynce.

Wyskoczyl mi "!" na desce + dodatkowo nastapila chwilowa odcinka benzyny (tak to odczulem...)

to jest normalne? tzn czy to zrobila elektronika (VSA), ktora niby chciala mi pomoc wyprowadzic auto z poslizgu?

zrobilem potem jeszcze kilka testow i bardziej mi to przeszkadzalo niz pomagalo


Jezdzicie z wlaczonym VSA zima?


(jesli nie ten dzial (moze bardziej elektryka?) to prosze o przeniesienie)

[zibi]

właśnie zadziałała u ciebie VSA , przy zaciągniętym ręcznym nastąpiła zbyt duża różnica prędkości pomiędzy kołami i system dążył do tego aby to zmienić . Przy zabawie autem to raczej będzie przeszkadzało dlatego masz możliwość wyłączenia tej funkcji , ale przy normalnej jeździe uwierz że pomaga

[Mikolaj]

anomal, wszystko działa poprawnie. Jak chcesz sobie pofisiować na placu z ręcznym to wyłączaj VSA. Aha, tylko potem się nie przestrasz jakby Ci błąd wyskoczył (brak sygnału z tylnych czujników), sam zgaśnie po przejechaniu kawałka normalnie.

Ja VSA nie wyłączam, przydaje się. Raz na mocnym hamowaniu w zakręcie mnie wyprowadził, innym razem na skrzyżowaniu po prostu (już mnie bokiem chciało postawić i nagle uczucie podobne jakbym się od czegoś odbił tylnym kołem, i mnie wyprostowało).

Ważne też umieć korzystać z tego systemu. Jak idziesz w poślizg boczny, to gaz na maxa i kierą w stronę, w którą chcesz jechać.
VSA hamuje koła i dozuje moment na koła napędzane, także musi mieć skąd brać ten moment.

[mlun]

VSA warto tylko wyłączyć czasem wyjeżdżając z zaspy.

[anomal]

no i wszystko jasne, dzieki :]