Skocz do zawartości


RODO w HAKP

Zdjęcie

Buczenie silnika przy gwałtownym wciśnięciu gazu


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
8 odpowiedzi w tym temacie

#1 Roni0127

Roni0127
  • Forumowicz
  • 55 postów
  • Skąd:Rzeszów
  • Silnik:2.0
  • Wersja:ES
  • KM:147
  • Paliwo:PB
  • Rok:1999
  • Nadwozie:CG9
Reputacja: 0
Neutralna

Napisano 20:52, 27.11.2011

Witam!
Piszę tego posta bezpośrednio po podróży z czterema osobami na pokładzie. Mam pewien problem ze swoim Accordem który to problem coraz częściej mnie drażni. Nie wiem czy jest to zjawisko normalne w tym modelu czy coś z moim egzemplarzem jest nie tak. Mianowice gdy przykładowo jadę normalnie drogą i pojawia się skrzyżowanie i muszę skręcić załóżmy w prawo w drogę która od razu okazuje się dużym podjazdem to po zredukowaniu na drugi bieg i wjeździe w tą drogę mam ogromny problem z rozbujaniem auta. Miałem taką sytuację chociażby dziś. Wiem że miałem spore obciążenie bo 4 osoby z bagażem to już masa która swoje ważyć musi ale to auto ma mieć w końcu 147KM i powinno w miarę sprawnie pchać tą masę a zamiast tego po wciśnięciu gazy po manewrze skręcenia słyszę dziwne „basowe buczenie” silnika który z trudnością zaczyna się rozpędzać, jakby mocy brakowało. I tutaj chciałbym zwrócić uwagę na to basowe buczenie. Skąd to się ma brać. Rozumie gdyby takie coś wystąpiło gdybym ten manewr wykonywał na źle dobranym biegu bo takie buczenie występuje gdy np. ktoś jadąc benzyniakiem 30- 40km/h na prostej drodze na piątym biegu próbuje depnąć gwałtownie gaz do dechy. Wtedy daje się czasem usłyszeć takie basowe buczenie. Ale tu mówimy o 2 biegu, który powinien mieć jad. Nieco podobne buczenie wystąpić może gdy ktoś ma już totalnie zasyfiony filtr powietrza i też depnie po „garach”. Ale u mnie takie buczenie wystąpi nawet gdy mam zapięty 4 bieg 60-70 km/h i na równiej drodze wcisnę gwałtownie gaz do dechy. Słychać wtedy takie buczenie i samochód początkowy jakby nie reagował, po chwili coś tam zaczyna się rozpędzać i jak obrotomierz dowlecze się do ponad 3 tyś. obr. to już zaczyna się normalna jazda. Zjawisko buczenie pojawia się pomiędzy 2 a 3 tyś. obr. I w tym momencie auto mimo że gaz jest wciśnięty dosyć mocno nie ma specjalnie chęci do rozpędzania się. Wiem że to jest silnik który potrzebuje obrotów ale wydaję mi się że to już przesada. (nawiasem pisząc gdy rok temu jechałem na wakacje z podobnym obciążeniem w teren górzysty uznałem że wywalenie momentu obrotowego w cywilnej hondzie aż przy 4800 obrotach to chyba jakaś pomyłka bo mając doświadczenie z jazdy w podobnych warunkach autem znajomego Audi A4 1.8 benzyna na gazie, 125 KM odniosłem wrażenie że było ono bardziej elastyczniejsze i zrywne na górskich drogach). Dlatego zastanawiam się co jest z tym moim Accordem bo wydaje mi się jakiś przymulony, jakby mu nieco jadu brakowało. Chociaż mam to auto ponad 4 sezony to do dzisiaj nie udało mi się go bujnąc od 0 do setki w mniej niż 10.9 sekundy mimo że niejednokrotnie korzystając z wolnej drogi po horyzont próbowałem zejść poniżej chociaż 10.5 s. Na dodatek w ciągu ostatnich miesięcy odniosłem wrażenie jakby auto zrobiło się nieco bardziej łase na Pb95. Nadmienię tylko że świece, kable, filtr powietrza wymieniłem nie dalej niż 4000 km temu. Podobnie jest z czyszczeniem przepustnicy i zaworu EGR które składałem na oryginalnych uszczelkach i tam wygląda wszystko na ok. Ostatnia regulacja zaworów miała miejsce 35,7 tyś km temu w ASO Hondy Rzeszów. Ostatnie sprawdzanie kompresji robiłem jakieś 3 lata temu. Wtedy było ok. Prywatnie i tak nie mam czujnika aby to od ręki sprawdzić ale silnik wygląda jakby nigdy nie był rozbierany a olej jest regularnie wymieniany. Hamulce nigdzie przypadkowo nie trzymają. Check nie swieci. Zatem skąd to przymulenie i buczenie 147 konnego auta przy niższych ale nie niskich obrotach, przy agresywniejszym wciśnięciu gazu.
Nie wiem czy ktoś z Was miał podobne objawy ale piszę tego przydługiego posta bo a nóż widelec ktoś coś zaproponuje. Ogólnie samochód przewiózł mnie już wzdłuż i wszerz Polski więc na jego trwałość nie narzekam ale wydaje mi się on po prostu zmulony i ospały (pomijając załączonego V –tec’a). Nie jeździłem innym dwulitrowym Accordem VI gen ale nie wydaje mi się żeby ten problem wynikał z potrzeby kręcenie silnika na wysokie obroty bo to by była przesada ze strony hondy na montowania takiego motoru w cywilnym aucie więc każda sugestia która może pomóc mojemu Acco w rozwinięciu skrzydeł jest cenna.
Z góry dzięki za sugestie.
  • 0

#2 Jarek

Jarek
  • Klubowicz
  • 7,399 postów
  • Skąd:Dębica i okolice
  • Silnik:1.8
  • Wersja:ES
  • KM:136
  • Paliwo:PB
  • Rok:1999
  • Nadwozie:CG8
Reputacja: 43
Super

Napisano 01:55, 28.11.2011

mysle ze powinienes umówic sie z kims na jazde z podkarpacia - moze na jakims spocie
wydaje mi sie ze wszystko jest OK - taka jest jazda accordem :)) ponizej 3500 obr/min autko słabo jedzie, a zycie zaczyna powyzej 4500 or/min
Accord lubi wysokie obroty i to własnie ten cywilny :))

poczytaj
http://www.accordklu...opic.php?t=3139
  • 0

#3 V12

V12
  • Forumowicz
  • 583 postów
  • Skąd:Essen
Reputacja: 0
Neutralna

Napisano 03:42, 28.11.2011

Te buczenie to masz na mysli drgania walu korbowego na niskich obrotach? W tym modelu tak jest i tego nie zmienisz, po prostu konstruktorzy dali malo momentu w dolnej partii obrotow i tyle.
  • 0

#4 adr2000

adr2000
  • Forumowicz
  • 160 postów
  • Skąd:podkarpacie
Reputacja: 0
Neutralna

Napisano 08:35, 28.11.2011

Wiem o czym pisze autor maiłem tak ze 2 razy użytkowania auta.
Jadę w 4 osoby , redukuje gaz w podłogę i auto nie jedzie tylko buczy , sprzęgło, ponowne dodanie gazu i auto zaczyna jechać.
  • 0

#5 Roni0127

Roni0127
  • Forumowicz
  • 55 postów
  • Skąd:Rzeszów
  • Silnik:2.0
  • Wersja:ES
  • KM:147
  • Paliwo:PB
  • Rok:1999
  • Nadwozie:CG9
Reputacja: 0
Neutralna

Napisano 12:59, 28.11.2011

Dzięki koledzy! Jak na razie uspokoiły mnie nieco te trzy odpowiedzi ale sugestia aby spróbować przewieźć się innym accordem jest bardzo kusząca. Niemniej jednak chyba podskoczę gdzieś aby tą kompresje sprawdzić bo i tak spokoju nie daje mi fakt że do setki auto i tak rozpędza się za długo. Prawie 11 sekund to za długo jak na ten model. Gdybym nim jeździł kilka dni to mógłbym zwalić na doświadczenie kierowcy :-) ale po 4 latach już trochę to auto znam i (zgodnie z poradami forumowiczów) mimo startowania z obrotomierzem przy 3-4 tyś i zmiany pierwszych dwóch biegów na granicy odcinki auta do setki w mniej niż 10.8 - 10.9 s nie udało się bujnąć. Nie chodzi mi o piratowanie na drodze tylko o sprawdzenie jego stanu :-). Obserwowałem parę filmików na YouTube gdzie właściciele ścigali do setki swoje silniki F20B6 z taki samym lub lepszym czasem niż fabryczny. Tak jak pisałem - takie rzeczy testuje gdy widzę że mam wolną drogę po horyzont ale warto wiedzieć na ile można liczyć na to co pracuje pod maską. Jeżeli kompresja będzie ok to następna będzie regulacja zaworów mimo że zapas kilometrów do następnej regulacji jeszcze jest. Accord to nie jedyne auto jakim jeździłem i nawet jeżdżąc samochodami z mniejszą pojemności odniosłem wrażenie że są one zrywniejsze.
  • 0

#6 V12

V12
  • Forumowicz
  • 583 postów
  • Skąd:Essen
Reputacja: 0
Neutralna

Napisano 21:25, 28.11.2011

Na przyspieszenie do 100 ma wplyw wiele czynnikow: opony i ich stan, sprzeglo, amortyzatory itp., o umiejetnosciach kierowcy nie wspominajac.

Ten czas mierzysz stoperem czy akcelerometrem?
  • 0

#7 Roni0127

Roni0127
  • Forumowicz
  • 55 postów
  • Skąd:Rzeszów
  • Silnik:2.0
  • Wersja:ES
  • KM:147
  • Paliwo:PB
  • Rok:1999
  • Nadwozie:CG9
Reputacja: 0
Neutralna

Napisano 01:00, 29.11.2011

Oczywiscie amatorsko stoperem :-) . Dlatego czasem przydaje sie wiedzący o co chodzi pasażer.
  • 0

#8 V12

V12
  • Forumowicz
  • 583 postów
  • Skąd:Essen
Reputacja: 0
Neutralna

Napisano 17:45, 29.11.2011

Testy stoperem sa baaaardzo niedokladne, jezeli chcesz wiarygodne pomiary robic, to tylko akcelerometrem, np. G-Tech.
  • 0

#9 Roni0127

Roni0127
  • Forumowicz
  • 55 postów
  • Skąd:Rzeszów
  • Silnik:2.0
  • Wersja:ES
  • KM:147
  • Paliwo:PB
  • Rok:1999
  • Nadwozie:CG9
Reputacja: 0
Neutralna

Napisano 10:18, 30.11.2011

A tak z ciekawości zapytam. Jak takie coś wogóle wygląda i działa? Gdzie można to dorwać i ile kosztuje :-) bo nie miałem jeszcze okazji się z takim czymś zaznajomić bliżej :-)
  • 0




Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych

IPB Skin By Virteq