[wrc]

kolega ma od 3 lat mazde 6 w 2.0 diesel, zrobil 110 tys. km, auto absolutnie bezusterkowe, gwarancja na 160 tys. km, wiec nie wiem co masz do mazdy, czy dalej rdzewieje jeszcze nie wiadomo, ale jako 5-6 latka tak jak accorda trzeba auto pogonić i tyle

[www.gom.pl]

Kolega ma od 3 lat Acoord 2,2 w dieslu zrobił 150 tys km, całkowicie bez usterki - wiec nie wiem co masz do hondy...

Cóż... takimi argumentami nie ma co dyskutować, temu się popsuło, innemu nie, jednemu renault, innemu mazda.

Miałem tylko 2 samochodu pod rząd tej samej marki (Fiat 126p), poza tym za każdym razem zmieniałem markę z uwagi na rozczarowanie, za chwilę zabraknie mi marek i co? Po latach mogę powiedzieć iż najbardziej mile wspominam renault, ale i tak nie biorę tego pod uwagę bo to zawsze zależy od modelu (rocznika), więc przy nowym zawsze jest to loteria.
To nie te czasy gdy produkowano samochód przez 10 lat i po 3, 4 latach można było kupić nowy, sprawdzony model z poprawionymi błędami konstrukcyjnymi.
To se juz ne wrati, pane Hawranek.

[wrc]

Kolega ma od 3 lat Acoord 2,2 w dieslu zrobił 150 tys km, całkowicie bez usterki - wiec nie wiem co masz do hondy...

ja do hondy nie mam nic, ja mam hondę , a ze firma idzie na skróty bo inni idą... słaba motywacja

[www.gom.pl]

to nie motywacja ani nie bieganie na skróty - to skutek praw rynku. Każda firma nawet mająca najbardziej szlachetne zamierzenia jest ograniczona prawami rynku:
1. Skoro rynek wymusza zmianę modeli co 3, 4 lata aby utrzymać się na rynku - trzeba to robić,
2. Skoro technologia posuwa się w tempie metabolizmu muchy i nie ma czasu na testowanie nowych technologii i konstrukcji, bo zanim się przetestuje, będzie to standardem na rynku , a wręcz będzie anachronizmem w momencie wprowadzenia pomysłu (vide: nawigacje). to wprowadza się pomysł jak tylko okaże się to możliwe, a niekoniecznie sprawdzone
3. Ludzie się bogacą i coraz szybciej wymieniają samochody, chcą mieć nowszy z bajerami taki jak ma sąsiad obok...
4. Kiedyś aby dać gwarancję na 3 lata trzeba było wykonać element tak aby wytrzymał minimum 3 lata. Obecnie aby dać gwarancję 3 lata i utrzymać się na rynku trzeba zrobić element tak aby wytrzymał minimum 3 lata, ale nie dłużej niż 4 lata, bo nie będzie kasy z części.
5. A na koniec co wymyślisz musi być zgodne z Ekologami i biurokratami z UE

więc gdzie tu widzisz pole do dopracowania dobrego modelu, sprawdzenia go i jednocześnie do zapewnienia bezawaryjności, gwarancji, utrzymania kampanii reklamowych, zapewnienie ochrony środowiska itd..

Co prawda można tak działać i produkować samochody niszowe, ale wtedy wydajesz miliony na badania , aby sprzedać 1000 samochodów rocznie na całym świecie po 2 mln Euro..

Tak już będzie i będzie coraz gorzej, i nie Honda tu winna ale czasy takie...

[wrc]

teorii dużo, ale ponieważ obracam się w tym środowisku (sam jestem konstruktorem) i znam konstruktorów z bwm, audi, mercedesa czy porsche i nie raz przy kawie mega ciekawe rozmowy z nimi prowadziłem, widzę to troszkę inaczej, ale nie czas i nie watek aby teraz tutaj moimi wywodami watek kolegi zaśmiecać

[wrc]

Powiedzą ze nie umiesz jeździć a auto to najwyższe osiągniecie inżynierskie początku XXI wieku.
Wstyd ze Honda do dziś ma takie problemy.
powodzenia

[Sacrum]

jeżeli zobaczą że jest nadpalone to z gwary masz nici

[Mikolaj]

Wymienią mu, nie on pierwszy.

[kucharzrafal]

Czytam i zasatanawiam sie jaka moze byc przyczyna takich sytuacji z ta Honda 2.2 i-dtec . Mam ten model od roku i zrobilem juz prawie 30 tysi km i nic sie nie dzieje , nie to ze silnik czy zawieszenie , ale nic co kolwiek negatywnego co opisuja tu na forum odnosnie tego modelu . Auto ma przejechane prawie 50 t km jestem 2 wlasicielem , ok mieszkam w niemczech wiadomo lepsze drogi , wiecej autostrad itd. styl jazdy chyba ma tez duze znaczenie . Czytam czasem niemieckie forum hondy i nie znalazlem opisow takich problemow z tym pojazdem . Przesiadlem sie na honde z mazdy 6 w benzynie byla ok mialem ja 3 lata , lalem paliwo , wymienialem olej i jezdzilem , jedyne co to troche polykala , wiec kupilem Hanke w dieslu i jak narazie jestem zadowolony .

[movies25]

Może Prius Plug-in,

fajnie fajnie ,tylko ta cena

[wrc]

Czytam czasem niemieckie forum hondy i nie znalazlem opisow takich problemow

ktore forum czytasz, ja tam watek na ten temat na niemieckim forum acco czytalem
drogi czy cokolwiek innego nic do rzeczy nie ma, sam mieszkam w de

pozdr

[sebasto]

trochę offtopic... honda robiła świetnie technicznie samochody, teraz robi normalne. Jej atutem dalej pozostaje wygląd bryły auta... ja osobiście czekam, jakie spalanie będzie miał zapowiadany silnik 0.6, jak się postarają ze spalaniem i osiągami to będą mieli klienta(pewnie nie w acco a w jakimś jazzie/civic).... zatankowałem kilka dni temu 2.0acco i wyszło mi 11 litrów po mieście, zdecydowanie za dużo i za drogo jak na dzisiejsze ceny paliw... lepiej niech pali te 4-5 przy 0.6l pojemności. Moim zdaniem nowe silniki zdecydują o dalszej przyszłości Hondy, obecnie bowiem większość producentów osiągnęła jej poziom ... pozdrawiam