[Siwy]

No i jednak z tym moim ręcznym nie jest tak OK, jakby się wydawało. Chciałbym trochę ostrzec i uczulić tych, którzy będą wymieniali klocki w przyszłość no i aby zostało dla potomnych . Wkręcając tłoczek (może w szczególności tym sprzętem, który kupiłem i opisywałem) trzeba uważać (czasami sam wyskakuje z zacisku i należy go czymś usztywnić, ja np. robiłem to plastikową opaską zaciskową a potem ją ucinałem) aby wystające bolce w urządzeniu do wkręcania wskoczyły do zagłębień tłoczka. Następnie trzeba powoli i ostrożnie WKRĘCAĆ tłoczek, gdy tylko zeskoczą bolce z tłoczka (chyba to urządzonko jest kiepskie) należy zatrzymać wkręcanie i poprawić wszystko. Ja u siebie niestety nie zwracałem na to uwagi przy drugim kole - pierwsze wkręcałem ostrożnie a drugie już szybciej i część tłoczka mi się wkręciła a część bolców zeskoczyła i urządzenie mi wcisnęło tłoczek :-/ Dodatkowo pod koniec urządzenie mi się jakoś zaklinowało i nie mogłem odkręcić sam wszystkiego. Poprosiłem kumpla o pomoc a on na siłę wszystko odkręcał jak się nie dało ruszyć to w drugą stronę kręcił - czyli dokręcił jeszcze - poszło kilka mm i w drugą stronę zaczął na siłę (ja trzymałem zacisk) w końcu poszło. Na początku moja propozycja była aby przeciąć szlifierką kontową gwint urządzenia i wywalić je w cholerę (i miałem dobry pomysł) a tak kumpla sposobem zaoszczędziliśmy 45 PLn na urządzenie a za to muszę prawdopodobnie kupić gdzieś używany pewnie zacisk za ok 100-150 PLN bo się mechanizm od ręcznego uszkodził, nożnym hamuje koło OK.

[Seth]

O to Siwy poleciałes po całości widze. Coś kiepsko czytałeś mojego manuala nt wymiany tylnych klocków
Naprawdę nie bardzo wiem w czym tam był problem jeśli miałes do tego przyrząd do wkręcania tłoczków. Z tym przyrządem zaoszczędziłbym z 4 h roboty.
Tłoczek trzeba jednocześnie wciskać wkręcając go! Nie można go tylko wciskać ani tylko wkręcać.

[Marco]

w tym tłoczku jest jakiś gwint ze trzeba go wkręcać i wciskać jednocześnie? nie bardzo jarze dlaczego to tak jest ze nie można wciskać tłoczka po prostu.

[ Dodano: 2009-03-26, 11:52 ]

(...) a część bolców zeskoczyła i urządzenie mi wcisnęło tłoczek

trochę nie rozumiem. jaka część bolców? dlaczego jak wyskoczyła to wcisnęła tłoczek?

[Siwy]

w tym tłoczku jest jakiś gwint ze trzeba go wkręcać i wciskać jednocześnie? nie bardzo jarze dlaczego to tak jest ze nie można wciskać tłoczka po prostu.

No właśnie jest gwint (ostatnio też się dowiedziałem), m.in. do ręcznego, zaciągasz ręczny czyli ciągniesz linkę, która przekręca gwint i tłoczek na gwincie się wysuwa.

[ Dodano: 2009-03-26, 11:56 ]

trochę nie rozumiem. jaka część bolców? dlaczego jak wyskoczyła to wcisnęła tłoczek?

Tłoczek jest okrągły i aby można było go przekręcić ma wgłębienia a to urządzenie wypustki czyli bolce. Kręcąc tym sprzętem kręcisz również tłoczkiem zagłębienia wchodzą na bolce i równocześnie gwint się odkręcając w urządzeniu wciska i wkręca tłoczek. Jasno opisałem

[Seth]

w tym tłoczku jest jakiś gwint ze trzeba go wkręcać i wciskać jednocześnie? nie bardzo jarze dlaczego to tak jest ze nie można wciskać tłoczka po prostu.

No właśnie jest gwint (ostatnio też się dowiedziałem), m.in. do ręcznego, zaciągasz ręczny czyli ciągniesz linkę, która przekręca gwint i tłoczek na gwincie się wysuwa.

Powiedzcie mi tylko jedno?
Czytacie wogole forum?
Napisałem poł roku temu jak byk co się robi. To po cholere wogóle tworzyć te manuale?

A odnośnie tematu to wogóle nie kapuje o co si Siwy chodziło z tymi bolcami.
Bolce z przyrządu nie trafiły na dziurki w tłoczku? I tylko go wciskałeś? Nie da się wcisnąc tłoczka bo ma gwint.
Nie ta się też tylko kręcić nim, tzn kręcić sobie można ale on się wtedy nie chowa.

[Siwy]

Bolce z przyrządu nie trafiły na dziurki w tłoczku? I tylko go wciskałeś?

kurde nic nie wciskałem, nie da się tylko wciskać tym urządzeniem, kręci się nim i ono kręci i od razu wciska tłoczek, czytałeś to co napisałem wyżej

Tłoczek jest okrągły i aby można było go przekręcić ma wgłębienia a to urządzenie wypustki czyli bolce. Kręcąc tym sprzętem kręcisz również tłoczkiem zagłębienia wchodzą na bolce i równocześnie gwint się odkręcając w urządzeniu wciska i wkręca tłoczek.

[Seth]

część tłoczka mi się wkręciła a część bolców zeskoczyła i urządzenie mi wcisnęło tłoczek

Po prostu za cholere nie wiem o co ci tu chodziło i w jaki sposób to popsuło cokolwiek?
Częśc tłoczka ci się wkręciła, a potem wcisneła?

[Siwy]

Częśc tłoczka ci się wkręciła, a potem wcisneła?

Dokładnie tak, bolce wyskoczyły z wgłębień tłoczka i urządzenie zaczęło się kręcić a tłoczek nie i gwint urządzenia rozkręcając się wciskał tłoczek :-/

[Seth]

Czyli sie spierniczyl gwint na tloczku?

[Siwy]

Pewnie tak, bo od nożnego hamulca jest OK (czyli hydraulika działa) natomiast ręczny na jedno koło

[Seth]

No to na bank cos sie popsulo w mechanizmie recznego przy tloczku. Widzialem jak koles w ASO to rozbieral i tam jes poprotsu tloczek wkrecany na gwint do ktorego przykrecana jest sruba linka recznego. Nic tam wiecej nie ma, poza dwoma uszczelniaczami jeszcze.

Czyli nie pozostaje nic innego jak rozebranie calego zacisku i wymiana tego co sie uszkodziło, czyli albo gwint na tej srubie w srodku zacisku, albo gwint wewnątrz tłoczka.

[Marco]

chyba za szybko zdecydowanie chciałeś to zrobić z tym drugim kołem Siwy

[zibi]

Nie sądzę aby się uszkodził mechanizm uruchamiania hamulca ręcznego , w tym zacisku jest wbudowany samo regulator , który podczas takich operacji się czasami przycina , powinien się sam ustawić w odpowiednim położeniu po kilkukrotnym naciśnięciu na pedał oraz zaciągnięciu dźwigni ręcznego oczywiście po założeniu zacisku na swoje miejsce . Jak to nie pomoże trzeba zdjąć zacisk ponownie i próbować to ruszyć poprzez wykręcenie o np 2 , 3 obroty tłoczka a następnie wkręcenie ale tylko tyle aby wszedł na klocki nigdy do końca bo dlatego właśnie najczęściej się blokują , jak to nie pomoże zostaje rozebranie zacisku

[Siwy]

Czyli nie pozostaje nic innego jak rozebranie calego zacisku i wymiana tego co sie uszkodziło, czyli albo gwint na tej srubie w srodku zacisku, albo gwint wewnątrz tłoczka.

Seth'u, to co radzisz, rozbierać i bawić się w naprawę Nie wiem czy wogóle się da dokupić to co jest w środku czy np. kupić cały używany zacisk

[Seth]

Jak nic nie da to co napisał zibi to albo kupić nowy zacisk używany, albo wcześniej rozebrać stary bo może uda sie go naprawić. Koszt tłoczka będzie o wiele większy niż koszt zakupu używanego zacisku.
Ja za same uszczelniacze zacisku zaplaciłęm w ASO 100 zł