[przemal]

Czesc
Moj znajomy przyprowadzil angola na czesci i ma bardzo ladna skore po przebiegu 60tys mil, wrecz jak nowa, moge ja miec za 500zl z boczkami i podlokietnikiem.
Ale czy warto? Da sie poprzekladac prowadnice i te plastiki pod siedzeniami zeby sterowanie bylo tam gdzie powinno? Dodam ze moge wykozystac czesci ze swoich foteli. Mozna to poskladac zeby bylo ok? czy te podstawy przednich foteli sa nie rozbieralne?

[klosz007]

Wydaje mi się, że jeżeli chcesz zostawić sterowanie Twojego fotela takie jak jest obecnie to należy raczej postawić pytanie czy samo skórzane obicie fotela angielskiego pasażera da się przełożyć do Twojego fotela kierowcy. Sama konstrukcja siedziska jest chyba zbyt różna żeby sprowadziło się tylko do przełożenia dźwigni i plastików - musisz zostawić "bebechy" a przełożyć samo obicie. Czy jest to wykonalne bez zniszczenia skórzanego obicia ? Nie wiem - trzeba pooglądać instrukcję serwisową w zakresie demontażu/montażu fotela i ew. jakie operacje ze strony tapicera czy kaletnika to wymaga.

Problem w zasadzie dotyczy tylko fotela kierowcy (tj. lewego). Fotel pasażera przełożysz jak jest - pasażerowi po prostu przybędzie skóra i pełna możliwość regulacji której normalnie nie ma.

[przemal]

wiec fotela pasazera bym nie ruszal, jesli pelne sterowanie by dzialalo to spoko, jesli nie to wystarczy tak jak dawniej, a co do fotelu kierowcy to wlasnie myslalem zeby ''spod'' przelozyc z tego obecnego, orginalnego fotela, ciekawe tylko ile przy tym roboty.

[klosz007]

Patrzyłem do instrukcji - poszycie jest zdejmowalne i zakładalne, tyle, że jest mocowane jakimiś jednorazowymi spinkami czy zaciskami tapicerskimi - trzeba mieć nowe przy zakładaniu. Roboty jest sporo ale da się. Za taką cenę bym się skusił. Co do oparcia to pasażer nie na regulacji podparcia lędźwi więc go nie będziesz miał jako kierowca jak przełożysz całe oparcie a nie tylko poszycie.

[przemal]

dzieki serdeczne za info
pozdrawiam