[kardas]

Dziś wyciągałem radio i trochę mi się szarpło za kabelki bo się wredny zaczepił
później odpaliłem auto i po przejechaniu 200m dym z dziury na radio . Zgasiłem silnik,
rozebrałem tunel środkowy, niby wsio ok. Musiałem jechać. Przejechałem ze 20km, wróciłem
i było wsio ok.
Po kolacji zacząłem grzebać i pierwsze uwagi:
- nie działa centralny (pilot zamyka mastera, ale master nie zamyka reszty, słychać tylko cyknięcie
w skrzynce przekaźników koło nóg pasażera)
- nie działa podświetlenie kabiny
- nie działa podświetlenie bagażnika
- zegarek dziwnie działa, po włączeniu świateł gaśnie, po wyłączeniu zeruje się na 1:00, a czasem
świeci w nim tylko żarówka podświetlenia, bez cyferek

Żaden bezpiecznik nie był spalony, ale ten od radio/zapalniczka Nr9 był przytopiony

Więc tak to wygląda na kablach:







Co jest ku.wa?

aha, dalej przewody (czyli w kierunku niebieskiej kostki) wyglądają ok, zero uszkodzeń

[muzyczka]

Te 3 przewody to plus minus i plus po stacyjce... idą pewnie do czarnej puszki .. ale co to musisz to odszukać bo to samoróba i nikt nie zna inwencji twórczej artysty który to podłączał (może to do alarmu ) Ten spalony kabelek to musisz prześledzić cały obwód, zawsze pada najsłabsze ogniwo, ale że nie spaliło bezpiecznika. Efektownie to tak robi minimum 50A, i coś ustąpiło po drodze. Sprawdź czy to przypadkiem nie jest masa, bo jak włączysz światła to działa zegarek i mi to tak na brak masy wygląda. Bierzesz żarówkę H4 i to jest najlepsze zabezpieczenie i sprawdzenie czy to masa czy plus. na poczatek podłącz miernik między spalony kabelek i plusz czy masz 12V.. potem żarówkę wpinasz między minus i spalony kabelek.. jak tam się pojawi plus to się zaświeci, jak wszystko będzie działało podpinasz pod minus...

[kardas]

dzięki muzyczka, oczywiście nie mam żadnego miernika pod 12V, nawet próbnika

ale mam dobrą wiadomość, dziś za dnia znalazłem przepalony 40A pod maską, wczoraj po ciemku mi umknął :-/

nr 54





według opisu ESM może pasować do niedziałających sprzętów.

Idę pruć tapicerkę by zobaczyć dokąd te kabelki idą, później izolacja itp i nowy bezpiecznik.

Jak będzie ok to wymiana uszkodzonej wiązki i lać i jeździć

[wolek]

jak masz jakieś żarówki z oprawkami od tylnej lampy to np od światła pozycyjnego tył masz w5w w małej oprawce... tniesz kable i masz piękną probówkę na 12V.. musiała ładna spawarka tam się zrobić skoro masz takie spustoszenie...

[kardas]

dzięki za podpowiedź wolek, ale nie będzie takiej potrzeby

powędrowałem za kablami i dzięki podpowiedzi na PW jednego z kolegów wpadłem na to że jest to do telefonu, zestaw
był zamontowany w aucie jak je kupowałem, wtedy od razu go wywaliłem bo nie pasował do mojego modelu tel, a kable po prostu uciąłem

dziś wszystko oczyściłem z niepotrzebnych drutów, zaizolowałem, ułożyłem wiązki jak OEM przykazał, zamieniłem na próbę bezpiecznik nr 54
i działa wszystko, uff

drugi bezpiecznik zamówiony w ASO, jutro ma być do odbioru
40A - taka podłużna kostka - 14pln

[wolek]

ja pierdziele Kardas ale tutaj spustoszenie mogło ci to zrobić a nawet doprowadzić do zjarania fury... ja widziałem kiedyś jak kolesiowi zwarcie sie zrobiło na kablu to normalnie potopiło wszystko dookoła. a tak na marginesie ty masz o jedną przejściówkę za dużo u siebie...
ja mam jedną przejściówkę z OEM kostki Hondy do ISO... i na 99% mam taką w domu jeszcze jedną z jakiegoś angola chyba po ATRku mi została bo tam był Pajonier
cuś takiego

kupowałem u siebie w Lechpolu (taka duża firma co ma wyłączność na Peiyinga... http://www.peiying.pl/ coś ok 8 złociszy kosztowała.. wiem np że w drugą stronę też są bo też sobie kupiłem takową.)
grunt to owinąć kable taśmą parcianą i zrobić ładną wiązkę.. a taśma parciana jest jednak dobra na te klocki
A tych bezpieczników, kostek i innych gratów to mam tyle że już w worek 240 litrów po oponie ładuje i wynosze na strych na garażu.. dużo gratów mało miejsca a teraz sport rozkład robi..

[kardas]

mogło, mogło - też do mnie to dotarło, na szczęście skończyło się tylko na stopionej izolacji i przepalonym bezpieczniku, moja przejściówka
ma jeszcze coś dodatkowego w kablach, mianowicie taką czarną kostkę z napisem KENWOOD, dlatego ją zostawiam i nie ruszam.
Zresztą jak pisałem, teraz wiso jest ok.

A tych bezpieczników, kostek i innych gratów to mam tyle że już w worek 240 litrów po oponie ładuje i wynosze na strych na garażu.. dużo gratów mało miejsca a teraz sport rozkład robi..

jak miałbyś niższe ceny to bym od Ciebie brał, a tak uśmiecham się do innych sprzedawców

[wolek]

jak miałbyś niższe ceny to bym od Ciebie brał, a tak uśmiecham się do innych sprzedawców

przesadzasz.. zawsze możesz się zapytać... wiesz inna sprawa jest jak masz graty koło siebie a nie 50 km od miejsca gdzie jestes.. jeżeli nie zależy ci na już zawsze można sie dogadać...