[Rav]

Dobra Panowie to i ja się podłącze do tematu,
Mam obniżone zawieszenie, podczas jazdy nic nie puka i nie stuka jak są małe nierówności poprzeczne czy dziury, ale czasem prawy tył potrafi wydać taki głuchy dzwięk, jak by z tej strony w bagażniku coś podskoczyło i walnęło, myślałem że to gaśnica ale jednak nie...
Druga opcja jest jak jest mokro, i tu przy przejazdach po pochyłościach, jak skręca trochę budę, np zjazd z krawężnika to odzywa się coś z tyłu jak by śruby rozsypać, dodatkowo pojawia się dzwięk jak by sprężynę skręcać ... nie muszę chyba mówić jak to wkur...
Jestem już umówiony u mechosa na wymianę jednek gumki, ponoć ma luzy, ale inne są ok po oględzinach

Może jakieś rady?

[blackfly]

pewnie Ci odboj wali jak dobijesz albo poduszka siada. ciezko powiedziec nie widzac tego. ale te rozsypane srubki... nie mam pojecia.

[Rav]

Z odbojem może masz rację, bo to pojawia się w momencie gdy lewe lub prawe koło wpada w większy krater, na nierównościach przejeżdzanych równolegle jest ok, no i jak bujałem tyłem na postoju też nie było nic słychać...

Drugą opcje mam nadzieje rozpracować w niedługim czasie, dam znać co i jak.

[Seth]

u mnie po wymianie zawiasu na ten z ATRa lewy tył mi tak waliło, a na dołkach jakby puszka wypełniona śrubkami tłukło
rozebrałęm wymieniłem dwie poduszki na górnym mocowaniu i cisza

[Potek]

I skrzypienie jak ręką odjął - ucichło Tylko ciekawe na jak długo
Wykręciłem całego amora ze sprężyną rozebrałem całość wszystko oddzielnie. Gumowe elementy posmarowane silikonem sprayem natomiast tam gdzie metal na metalu miedzią w sprayu, i oczywiście śruby na wahaczach. Oczywiście zabieg przeszły prawa i lewa strona. Póki co nic nie skrzypi

[Rav]

Paranoja Panowie,
Albo błachostka jak kto uzna, wczoraj zdiagnozowałem oba problemy ,
1) dobija amortyzator bo za długi ma skok i słychać wtedy głuche walnięcie przy dużych dziurach
2) efekt wożenia wiadra gwoździ - podniosłem auto, oblukałem sprężyny, sa ok, ale na zwojach zebrał się piach, gdy jest mokro nie opada i wydaje taki głupi dźwięk! Dziś już jest prawie sucho i nic nie słychać, jadę w sobote na myjkę i opłuczę to karcherem.

[Seth]

Potek a ile chcesz zrobić km na ori sworzniach dolnych? Jakiś rekordzik się szykuje

[kardas]

Potek, to jak skończą Ci się te ori na drodze, od razu masz tu link do tematu, żebyś nie musiał szukać.

http://www.accordklu...?t=5413&start=0

Nr na lawetę też chcesz?

[Potek]

Potek a ile chcesz zrobić km na ori sworzniach dolnych? Jakiś rekordzik się szykuje

W maju robiłem przegląd i dzisiaj zajechałem jeszcze na diagnostykę i z diagnostą wszystko przejrzeliśmy i nie ma żadnych luzów na sworzniach, gumach czy też końcówkach... Więc co sądzisz, że mam wymieniać sworznie ?

Potek, to jak skończą Ci się te ori na drodze, od razu masz tu link do tematu, żebyś nie musiał szukać.

http://www.accordklu...?t=5413&start=0

OK.

Nr na lawetę też chcesz?

Nie dzięki mam dwóch kumpli co posiadają lawety, więc jak coś to sam sobie poradzę

[blackfly]

Potek, wlasnie tu jest problem, na tych szarpakach czasami wydaje sie ze wszystko jest oki a sworzen siada...

[Karbala]

U mnie przy dźwięku "skrzypiącego starego tapczanu" po wymianie dolnego sworznia wahacza nastała wiekuista cisza

[Potek]

U mnie skrzypienie ucichło, ale po krakaniu kolegów powyżej, trochę się tym przejąłem i zakupiłem te dwa dolne sworznie firmy "555" koszt obu 102zł. Teraz muszę się zebrać i pojechać na wymianę.

[desperat000]

Łącznik stabilizatora tylny prawy- tak skrzypiał, ze tapczan to pan "pikuś" w porównaniu z tym dźwiękiem. wymieniłem dwa i cisza nastała

[Karbala]

a gdzie kupiłeś tej firmy 555 ? wiem,że są na intercars.pl
ja niestety na szybko w sobotę kupiłem w auto-euro firmy" ruville " koszt jednego 60pln

[Potek]

U znajomego z hurtowni, a z tego co się orientuje On również zaopatrza się z intercarsu tylko oczywiście po niższych cenach niż ma normalnie interars w swoim sklepie. Mnie jeden jak pisałem już wyniósł 51zł niby z upustem, w tym że na pewno jeszcze jakiś zarobek na nich miał.