No kolego na 99% masz racje ze to kwestia przejrzenia lutów poniewaz teraz to swieca mi jak chca obydwa
![:-P](https://www.accordklubpolska.pl/public/style_emoticons/default/icon_razz.gif)
.wczoraj mi padl drugi ksenon i caly dzien zjedzilem po madrych glowach ktorzy mogli by mi to zrobić ale niestety przed swietami nikt nie ma czasu. Od wczorajszego popołudnia jezdzilem na halogenach i zdziwko mnie zlapalo kiedy dzis popołudniu chce wyjezdzac, zapalam swiatla i zalapal ten ktory pierwszy rzekomo padl czyli prawy...wyłaczyłem wiec zeby sprawdzic czy sie "naprawilo" a tu prawy nie pali a lewy zaczał
![:shock:](https://www.accordklubpolska.pl/public/style_emoticons/default/icon_eek.gif)
I teraz generalnie sytuacja wyglada tak ze z 10-15 razy musze wylaczyc i wlaczyc swiatelka mijania zeby ktoryś (lewy lub prawy) zapalil. Przewaznie lapie lewy i dobrze bo od kierowcy. Troche mnie to uspokoilo bo musze jezdzic a przetwornice (co prawda od UFO, ale grunt ze beda wtyczki pasowaly ) dopiero mi w czwartek pewnie przyjda i bede mogł je podmienic.