Omijać szerokim łukiem-życzę powodzenia w walce ale nie wróże sukcesu.
P.S.
Co Cię podkusiło do nich znowu pojechać?
Razem z samochodem kupiłem felgi i opony zimowe - łącznie z promocyjnym przechowaniem za 1zł, jeszcze zanim pojawiły się jakiekolwiek problemy.
Nie sądziłem, że nawet wymianę opon potrafią spieprzyć. Zrozumiałbym nawet uszkodzenie (zdarza się, chociaż wypadałoby od razu się przyznać), ale złe ciśnienie? Jak bardzo niedbałym trzeba być?
Dzisiaj jeszcze próbowano mi wmawiać, że pewnie manometr, którym sprawdzałem był uszkodzony. Na pytanie jak to możliwe, że komputer dokładnie zgadza się z tym manometrem już nie uzyskałem odpowiedzi.
Wczoraj sam przez chwilę myślałem, że to uszkodzenie opony to wynik najechania, którego nawet nie byłem świadomy - w takich przypadkach wygląda to jednak inaczej. Tak jak kolega gebek pisał wcześniej, fragment rantu zostaje wyrwany, pozostaje poszarpany, nieregularny ślad. U mnie natomiast wygląda jak zadzior zrobiony jakimś narzędziem, odcięty nożem i wyrównany. Można to było zrobić delikatnie, bez dodatkowego nacinania ... ale jak widać ktoś doszedł do wniosku, że nie ma co się przejmować ...
Co do pecha to niestety muszę to potwierdzić. Wcześniej miałem Civica i wiele przeszedłem z winy mechaników:
- naderwane lusterko (regulowane elektrycznie): zostało przyklejone na sztywno ("panie, nie byliśmy w stanie rozebrać")
- wymiana amortyzatorów: wymieniono na nowe, ale od innego modelu, nie pasowały nawet do sprężyn i ciężko je było potem zdjąć a co dopiero założyć; przejazd przez próg oznaczał huk w zawieszeniu
- wymiana klocków hamulcowych: znów założono od niewłaściwego modelu, pojawiły się dziwne stuki przy hamowaniu; byłem u trzech różnych mechaników i dopiero wymiana klocków (na moją prośbę) pomogła
- przepalona uszczelka pod głowicą: została zdiagnozowana jako uszkodzenie czujnika temperatury; skończyło się przegrzaniem silnika
- po wymianie uszczelki u innego mechanika silnik zaczął brać olej (1l na 200km) - uszkodzony tłok, konieczna wymiana silnika
- w nowym silniku ponownie zdiagnozowano uszczelkę pod głowicą do wymiany, choć nawet ja widziałem, że to pokrywa zaworów jest nieszczelna.
- wymiana kół: mechanik nie trafił z otworem kołpaka na wentyl ....