poprzedni mój temat przepadł w czeluściach tego forum bez odpowiedzi - nikt się nie zainteresował niestety...
może teraz mi się uda znaleźć jakąś pomoc.
problem jest następujący.
na wolnych obrotach stft wędruje w okolice 18-20, 22. ltft po jakimś czasie oczywiście dąży do niej i osiągając jakąś wartość krytyczną wypadkowej (chyba okolice 40-50) wywali w końcu CE o ubogiej mieszance.
w czasie jazdy, korekty powiedzmy ok - nie podam dokładnych wartości, ale wypadkowa oscyluje między 10-20 zapewne (sprawdzę).
żadnego problemu z szarpaniem, brakiem mocy etc- jedzie jak ma jechać, silnikiem nie telepie, schodzi z obrotów, ma moc (mierzona na hamownii)
na chłopski rozum mój, oraz paru innych ludzi sytuacja jest następująca - widzi, że ma za mało PB, i żąda więcej - STFT idzie w górę. mimo wszystko dalej zgłasza za ubogi skład i tak sobie dolewa na okrągło a mimo wszysko w którymś momencie wywali CE.
nie jest to tylko mój problem - poznałem już 2 takie same acco które mają identyczny problem - pytanie ile jeszcze jest takich ale nieświadomych...
powiem już co sprawdziłem -
przepustnica wyczyszczona. dolot sprawdzony pod kątem szczelności, wylot to samo (został kolektor), zawór PCV działa, zawór "przewietrzania wtryskiwaczy" jest zamknięty przy rozgrzanym silniku, lambda ok, zawory regulowane (niedługo pojadę na następną "niezależną" regulację).
ktoś ma jakiekolwiek pomysły?
ktoś się spotkał z czymś takim?
ktoś może sprawdzić u siebie?