XV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
zabrakło hamulców - w czym problem?
#1 Guest_Anonymous_*
Napisano 20:30, 10.10.2011
Dziś z rana przejeżdżając ok 70km odstawiłem samochód na parking.
Na wieczór do niego wsiadłem, po odpaleniu zwróciłem uwagę na lampkę od ręcznego, odruchowo złapałem z niego chcąc spuścić, jednak nie mam nawyku zaciągania ręcznego, hamulec nie był zaciągnięty.
pomyślałem, że może płynu jest mało, ale jeszcze wcześniej wcisnąłem pedał hamulca, który wszedł do samej podłogi.
Sprawdziłem płyn, dolałem go, po czym od razu zassało jakieś 100ml nie wiadomo gdzie, dolałem znów, żeby sprawdzić, czy znów zassa, nie zassał więc dopełniłem tak między min a max.. wcisnąłem znów pedał hamulca, wszedł w podłogę i znów delikatnie zassało (ciężko było to określić, ciemno i deszcze napierdzielał, miałem tylko latarkę)
w czym jest problem? jest dziura w układzie? zerwała się linka? klocki się "skończyły"?
jeśli dziura w układzie to jak mogła się pojawić, nie przytarłem nigdzie spodem, auto zrobiło 70km rano, zostało odstawione i hamulce po prostu nie działają...
nie mam garażu a pogoda i brak światła niestety uniemożliwiły jakąś laicką analizę przyczyny...
co mogło się stać, proszę o jakieś rady...
p.s. dodam tylko, że byłem w tamtym tygodniu u mechanika, który twierdził, że jest ok. Wspomniał o płynie hamulcowym, mówił, że jest trochę mało, ale po wymianie klocków (którą planowałem na za tydzień) płyn podejdzie troszkę do góry..
dzięki z góry za rady.
pzdr
#2
Napisano 20:36, 10.10.2011
#3
Napisano 20:39, 10.10.2011
#4 Guest_Anonymous_*
Napisano 16:24, 11.10.2011
#5
Napisano 10:11, 13.10.2011
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych