pewnie temat się jeszcze nie raz przewinie, możliwe że było już o tym ale postanowiłem jednak zapytać, mam nadzieję, że nie zniszczycie mnie tak od razu i pomożecie
Słowem wstępu pomysł pojawił się stosunkowo niedawno i do końca nie jest jeszcze zdefiniowany, dlatego liczę na Waszą pomoc, rady, sugestie.
Na całą zabawę daje sobie +/- 3-4 lata, więc pewnie efekty będą pojawiały się powoli, ale liczy się efekt końcowy. Auto ma być bardziej egzemplarzem niedzielno-zlotowym niż codziennym, dlatego aby uzyskać pożądany efekt potrzebny jest czas i fundusze:)
I tutaj pojawia się pytanie pierwsze i na chwilę obecną najistotniejsze dla mnie, mianowicie silnik. Może wiecie jak wygląda sprawa swapu na coś mocniejszego? Obecnie jest 1.8 F18A3 o ile dobrze piszę. cel jest taki aby wsadzić pod maskę coś mocniejszego i podatnego na uturbienie i inne ewentualne mody. Zależy mi aby nie mieszać za dużo, tzn żeby nowe serce najlepiej wpasować w otwory mocujące z silnika 1.8. Nie wiem oczywiście na ile jest to realne i możliwe? A może jednak i w uturbieniu 1.8 jest jakiś sens?
Za wszelkie odpowiedzi, pytania itp będę wdzięczny.
P.S. Dla osób, które chciałyby napisać "kup inne auto, mocniejsze itp". Oświadczam, że auto "projekt" chcę zrobić dla siebie, bardziej jako pasja niż na sprzedaż itp. chcę się cieszyć, że niepowtarzalne wozidełko będzie mi stało w garażu i tyle, z czasem może dzieciom się pochwalę, ale jeździć nie dam
pzdr,
misiek85
daj spokój.
