Skrzypi zawiecha
#1
Napisano 10:57, 31.01.2012
od kilku dni zaczęło mi coś skrzypieć przy przejeżdżaniu przez spowalniacze osiedlowe, oprócz tego nic sie nie dzieje, zawiecha nie wydaje żadnych innych dźwięków.
Jak myślicie co to może być? Dźwięk jest taki jak by ktoś otwierał przyrdzewiałe drzwi:)
#2
Napisano 11:22, 31.01.2012
Ja obstawiam na temperature. Pewnie gumy zesztywniały (może te od stabilizatora).
Ewentualnie jak ktoś ma inne pomysł to proszę bardzo
#3
Napisano 11:29, 31.01.2012
1. może zesztywniały osłony amorków i coś krzywo pracują
2. może sworzeń dolny pada
przy czym ja byłbym z 1 bo jednak temp -10C to guma już twardnieje dosyć mocno
Tarjei86 napisał:Zarób i wpakuj w auto trochę więcej niż kasę wyciągniętą z odszkodowań, to pogadamy, wtedy może zrozumiesz, że takie hobby kosztuje kupę pracy, czasu i pieniędzy. I wtedy możesz debatować o tym, co się powinno robić, kiedy i jaki to ma sens, ok?
#4
Napisano 11:35, 31.01.2012
Typowy metaliczny, to fakt temp. -10zgrzyt gumowo-gumowy czy bardziej z nutą metalicznego dzwięku?
#5
Napisano 13:33, 31.01.2012
generalnie radzę Tobie poczytać o sworzniach dolnych przy acco 6gen
Tarjei86 napisał:Zarób i wpakuj w auto trochę więcej niż kasę wyciągniętą z odszkodowań, to pogadamy, wtedy może zrozumiesz, że takie hobby kosztuje kupę pracy, czasu i pieniędzy. I wtedy możesz debatować o tym, co się powinno robić, kiedy i jaki to ma sens, ok?
#6
Napisano 21:14, 03.02.2012
#7
Napisano 21:30, 03.02.2012
Poskacz przy -15 to zobaczysz czy Ty nie będziesz skrzypiał- zimno jej po prostuJak myślicie co to może być? Dźwięk jest taki jak by ktoś otwierał przyrdzewiałe drzwi:)
A tak poważnie moja też ostatnimi czasy skrzeczy na leżących policjantach. Na stacji diagnostycznej stwierdzili minimalny luz na gumach stabilizatora przedniego i stąd skrzeczenie przy takich temp.
Był CH6 2001 1.8 LS
Był CL7 2003 2.0 Comfort <---klik
Jest CN1 2006 2.2i-cdti <-- klik
#8
Napisano 08:25, 04.02.2012
#9
Napisano 09:04, 04.02.2012
pozdr
#10
Napisano 09:12, 04.02.2012
Ja miałem to samo skrzypienie na przejazdach przez spowalniacze i się okazało, że to właśnie gumowe "odbojniki" na amortyzatorach przednich. Wyczyściłem, nasmarowałem i jest cisza.
pozdr
Myślisz ze jak zamróz odpuści to przestanie?? dużo z tym zabawy żeby wyczyścić.
#11
Napisano 09:16, 04.02.2012
MożliweMyślisz ze jak zamróz odpuści to przestanie?? dużo z tym zabawy żeby wyczyścić.
Ja to robiłem w październiku bo u mnie to skrzypiało nawet latem.
ja to ogarnąłem w około godzinki. Podnosisz najpierw jedną stronę z przodu, koło "opada" na tyle że można spokojnie rękę włożyć pod nadkole, pędzelek i benzyna ekstrakcyjne i czyszczenie bo na tym "pręcie" amortyzatora już był zapieczony syf. Po wyczyszczeniu nasmarowałem to smarem i później drugą stronę. Tyle.
pozdr
#12
Napisano 09:25, 04.02.2012
MożliweMyślisz ze jak zamróz odpuści to przestanie?? dużo z tym zabawy żeby wyczyścić.
Ja to robiłem w październiku bo u mnie to skrzypiało nawet latem.
ja to ogarnąłem w około godzinki. Podnosisz najpierw jedną stronę z przodu, koło "opada" na tyle że można spokojnie rękę włożyć pod nadkole, pędzelek i benzyna ekstrakcyjne i czyszczenie bo na tym "pręcie" amortyzatora już był zapieczony syf. Po wyczyszczeniu nasmarowałem to smarem i później drugą stronę. Tyle.
pozdr
dzięki jutro się pobawię
#13
Napisano 10:48, 04.02.2012
Jeżeli pomogłem przyznaj punkcik
Moja Hania - http://www.accordklu...highlight=agot
#14
Napisano 18:31, 05.02.2012
pzdr
2,2 ATR www.ultracar.waw.pl
NOWY ADRES! ul. Modlińska 330b
#15
Napisano 19:56, 06.02.2012
Jeżeli pomogłem przyznaj punkcik
Moja Hania - http://www.accordklu...highlight=agot
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych