Witam,
Opisze moją sytuacje może coś komuś rozjaśni lub pomoże.
Honda Accord 7 2.0 benzyna sedan rocznik 2006 (po liftingu). Kupiona w Niemczech od drugiego właściciela. Przebieg 89 000 km. Silnik K20Z2 skrzynia biegów ARK5. Samochód miał hak holowniczy. Jak już wróciłem do Polski od razu wymieniłem olej filtry, sprawdzenie stanu świec + regulacja zaworów (profilaktycznie).
Jezdząc zauważyłem że samochód zwłaszcza na włączonej klimatyzacji (ale nie zawsze terkota na biegu jałowym). Dało się też nasłuchać dźwięk z okolic silnika. tak jakby ktoś stukał młotkiem po nim od środka. Problem znikał wciskajac sprzegło. Ponownie puszczajac znowu terkotalo. Czasami wylaczajac klime tez ustawalo (chodzilo o obciazenie). wlaczajac ogrzewanie tylnej szyby i lusterek tez terkotalo, wylaczajac ustawalo. a czasami woogole nieustawalo. Biegi wchodzily bez oprów. Przy jezdzie skrzynia nie halasowala. Przy ruszaniu i jeździe czasami szarpało tzn. cięzko go było wyczuć jesli chodzi o zmianę biegów, by odbywało się to płynnie. Pierwsze co zrobiłem to uzupełniłem czynnik w klimie która o dziwo bardzo dobrze chłodziła. Nawet mechanik sie dziwił ze chce uzupełniac skoro dobrze chłodzi. Jak się później okazało brakowało około 140 gram czynnika. wiec wydaje mi sie ze to sporo. Jesli calkowita wartosc to ponad 500 gram. Zrobiłem to profilaktycznie i z mysla ze terkotanie ustanie. Ale niestety nie. Podjechałem do serwisu Hondy obsłuchali auto i stwierdzili ze 2 rzeczy mogą to powodować. Sprzeglo lub skrzynia. Mozna z tym jezdzic, ale halas bedzie sie nasilal. Jednak zeby to zweryfikowac trzeba sciagnac sprzeglo i zobaczyc w jakim jest stanie. W autach z hakiem zdaza sie ze podczas nieumiejetnej jazdy dochodzi do szarpniec przy ruszaniu z zestawem (przyczepa), wtedy sprezyny na tarczy sprzeglowej dostaja luzu i moga drgac. Druga opcja to dzwieki ktore dochadza ze szkrzyni biegów. Zoztawiłem wiec samochód na pare dni zeby to zweryfikowac. Raczej byłem nastawiony ze to sprzegło tym bardziej liczylem sie z tym kupujac auto majace z tylu hak. Po paru dniach dzwonia z serwisu ze sprzeglo jest zuzyte ale w normie a sprezyny i dlawiki na nich nie maja luzów. Stwierdzenie w 90% padlo na skrzynie. Jazda ze zbyt duzym obciazeniem lub nieodpowiedn olej w skrzyni. Zauwazyli ze olej w skrzyni byl czysty wiec ktos go niedawno wymienil, natomiast mozliwe ze nie na taki jaki zaleca honda. Zreguly po paru tysiacach łozyska nie maja odpowiedniego smarowania i zaczynaja halasowac. Z racji tego ze byly juz zdjete sanki , maglownica to wymienilem sprzeglo na nowe Exady oraz kupilem skrzynie ARK5 z anglika (gwarancja rozruchowa 30 dni) co prawda z wersji przed liftem , ale to co sie orientowalem to roznic nie ma. Najistotniejszy by oznaczenia sie zgadzaly. Za pare dni dzwonia ze auto poskładane jezdzi i jest ok. Terkotanie zniknelo. Czytajac to co piszecie obstawiam ze robiac samo sprzeglo terkotanie dalej by wystepowalo. Zastanawiam sie tylko ile by to wytrzymalo jesli bym tego nie robil i postanowil jezdzic z tym terkotaniem . Jak narazie zrobione jakies 4 tys km od naprawy. zobaczymy co bedzie dalej.
Ewidentnie widać że te skrzynie biegów w hondach są słabe albo słabe smarowidło tzw. MTF OEM HONDA. Nigdy więcej oryginalnego MTF Hondy. W oplach nikt nie wymienia oleju w manualnej skrzyni biegów i nic się z nimi nie dzieje, niektóre z nich fabrycznie zalane były ATF. Przecież to widać jak na dłoni że jest coś nie tak.