Koledzy,
podczas dłuższej trasy zaświeciły się w mojej Accord kontrolki ABS, VSA oraz wykrzyknik w trójkącie. Podczas hamowania słychać było charakterystyczny dźwięk tarcia metalu o tarcze. Okazało się, że zapiekły się prowadnice klocków w zacisku tylnym. Musiałem tak przejechać 600 km do domu.
Mechanik wymienił tarcze hamulcowe, klocki i prowadnice.
Niestety kontrolki ABS, VSA i wykrzyknika nadal się świecą od razu po przekręceniu zapłonu (nie mrygają). Ponadto po kilku kilometrach od wymiany tarczy, zapaliła się kontrolka hamulca ręcznego i tak już zostało.
Po podłączeniu do komputera okazało się, że czujniki obrotów koła na tyle nie pokazują prędkości, natomiast przednie działają prawidłowo. Mechanik rozkłada ręce... i każe jechać do elektryka.
Co może być przyczyną tego stanu? Przed wymianą tarczy/klocków kontrolka ręcznego się nie paliła podczas jazdy. Ciężko mi stwierdzić czy miałem ABS i VSA (chyba nie) ponieważ od momentu zapalenia się kontrolek jechałem spokojnie i powoli. Czy winą może być zabrudzony czujnik ABS/prędkości tylnych kół opiłkami metalu z zużytych klocków? Czy mechanik podczas wymiany tarczy i klocków mógł uszkodzić w/w czujniki? Płyn hamulcowy w zbiorniczku ok.
Dzięki za pomoc
Użytkownik griellwe edytował ten post 08:19, 06.08.2018