Jakie koszta będą sie z tym wiązać? Mechanik oszacował na około 1500
- wałek 600
- łańcuch Ślizgi ( nie do końca rozumiem ) + jakies napinacze około 400
- robocizna 500
I jak z doświadczonego oka wygląda na chwile obecna stan? Da rade jeszcze chwile pociągnąć ( myślę ze pod konie MSC zdecydowałbym sie na wymianę ) czy raczej nie ma co z tym zwlekac?