Skocz do zawartości


RODO w HAKP

Zdjęcie
VII

Miękki uginający się tył. Amorki czy sprężyny??

VII VII amortyzacja

  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
45 odpowiedzi w tym temacie

#31 ubek

ubek
  • Forumowicz
  • 415 postów
  • Skąd:Łańcut & UK
  • Silnik:2.4
  • Wersja:type s
  • KM:kto to wie..
  • Paliwo:PB
  • Rok:2006
  • Nadwozie:sedan
Reputacja: 12
Dobra

Napisano 07:10, 17.06.2017

Wykończyłeś ori amory niższa sprężyną, częsty przypadek nie tylko w Hondzie. Wyciągnij amory z tyłu i zobaczysz jak pracuje tloczysko. Nie trzeba od razu gwintu kupować wystarczy amory na tył np. Bile b6 czy koni sport one są przygotowane do pracy z niższą sprężyną.

Wysłane z mojego XT1039 przy użyciu Tapatalka
  • 0

#32 Ślepak

Ślepak
  • Administrator
  • 6026 postów
  • Skąd:Gdynia\Westfalia
  • Silnik:R20
  • Wersja:Lifestyle
  • KM:155
  • Paliwo:PB
  • Rok:2012
  • Nadwozie:CU1
Reputacja: 347
Wzorowa

Napisano 08:42, 17.06.2017

No właśnie to już sugerowałem we wcześniejszych postach, że jak na przelot 230 tyś i z tego rok na niższych sprężynach to wydaje mi się że i tak długo podziałały amorki. 


  • 0

VI QP F23

VI QP J30

VII N22

IX FK2 Tourer R18Z4 

 

 

Ślepego "Białas" FK2 Tourer

http://www.accordklu...le-biała-perła/

 

 

 

Katalog doboru OEM części :

 

http://www.accordklu...i-innych-marek/

 

 


#33 lukasrz

lukasrz
  • Forumowicz
  • 472 postów
  • Skąd:LUBLIN
  • Silnik:2.4
  • Wersja:TypeS -35mm
  • KM:190
  • Paliwo:LPG
  • Rok:2003
  • Nadwozie:SEDAN
Reputacja: 14
Dobra

Napisano 08:52, 17.06.2017

U mnie 227 000km od nowości -30/35mm amorki 80% nic nie buja ladnie pracują w zakrętach czy koleinach
  • 0

#34 ARTurde

ARTurde
  • Forumowicz
  • 1447 postów
  • Skąd:Śląsk
  • Silnik:2.4
  • Wersja:Type-S
  • KM:190
  • Paliwo:LPG
  • Rok:2003
  • Nadwozie:kombi
Reputacja: 45
Super

Napisano 09:55, 17.06.2017

PS, HR sprężyny koloru zielonego to najmiększe czy najtwardsze??

"DEMENTUJEMY POGŁOSKI * kolory sprężyn wbrew absurdalnym dyskusjom na forach internetowych nie są wyznacznikiem twardości, to niedorzeczne i niezrozumiałe twierdzenie jest nieprawdziwe i powtarzane błędnie od kilkunastu lat mimo, że producent każdorazowo to dementuje, 90% aktualnie produkowanych sprężyn to kolor czarny, w wyjątkowych przypadkach sprężyny mogą mieć kolor czerwony, żółty, niebieski , fioletowy itp ale nie oznacza to, że do danego modelu dostępne są różne typy w różnych kolorach i w różnych twardościach; jeżeli nawet sprężyna produkowana jest w innym kolorze niż czarny to do tego modelu nie są dostępne inne typy i kolory sprężyn drogowych; informacja o tym , że sprężyna ma inny kolor niż czarny zazwyczaj wyszczególniona jest w dokumencie TUV, który dla każdego zestawu można samodzielnie pobrać w katalogu online (funkcja gutachten - approvals), warto również podkreślić że w ofercie H&R zdarzają się przypadki produkowania np. sprężyn czerwonych cywilnych drogowych oraz kilku zestawów niedostępnych ogólnie , pucharowych, bardzo twardych wersji specjalnych, taka sytuacja wielokrotnie powodowała że klienci wchodzili w posiadanie używanych czerwonych sprężyn wyczynowych i twierdzili że kolor czerwony w ofercie jest wyznacznikiem ekstremalnej twardości co jest błędem gdyż oferta "cywilna" daje możliwość zakupu w tym samym kolorze sprężyn o twardości drogowej."

mam  auto dwu osobowe

"* oferowane zestawy przeznaczone są do jazdy sportowej, inżynierowie H&R projektują sprężyny dla auta obciążonego 2 osobami, stosowanie zestawów H&R w samochodach o pełnym, zbliżonym lub większym niż dopuszczalne przez producenta pojazdu obciążeniu osi nie jest zalecane i może powodować obniżenie pojazdu większe niż zakres fabryczny. W szczególności dotyczy to samochodów z butlą LPG, zabudową Caraudio, przewożących ciężkie ładunki w bagażniku lub kilka osób na tylnej kanapie. W wymienianych przypadkach nie powinno stosować się takiego zestawu , rozwiązaniem może być montaż zawieszenia posiadającego regulację wysokości osi."

http://www.h-r.com.p...-obnizajce.html

Pozdrawiam
- Artur
  • 0

Pozdrawiam
- Artur
 


#35 Ślepak

Ślepak
  • Administrator
  • 6026 postów
  • Skąd:Gdynia\Westfalia
  • Silnik:R20
  • Wersja:Lifestyle
  • KM:155
  • Paliwo:PB
  • Rok:2012
  • Nadwozie:CU1
Reputacja: 347
Wzorowa

Napisano 11:38, 17.06.2017

U mnie 227 000km od nowości -30/35mm amorki 80% nic nie buja ladnie pracują w zakrętach czy koleinach

 

Tylko że przy niższych/twardszych sprężynach zawsze amorki będą pokazywać swoją pełną skuteczność. To też potwierdzi każdy diagnosta na stacji przeglądów w PL. Spotkałem się z taką opinią już kilka razy, jako że każde auto jakie miałem było na HR czy Eibachu.

Mało tego, 3 miesiące temu przy ustawieniu zbieżności przód wyszedł mi 85% a tył 83% skuteczności amortyzatorów, po czym usłyszałem od diagnosty to co napisałem powyżej.

 

ARTurde dzięki za wyjaśnienie :) Mam właśnie eibacha założonego i gdzieś jeszcze w piwnicy wala mi się H&R zielony używany i dlatego zapytałem czy kolor ma znaczenie. A że eibachy kupowałem nowe to je założyłem w pierwszej kolejności. Generalnie rozbierać będę wszystko i wtedy się okaże czy tylne amorki tak naprawdę żyją, a do tego camberami ustawię koła na -1 z tyłu i obcieranie o ranty zniknie przy obciążeniu.


  • 0

VI QP F23

VI QP J30

VII N22

IX FK2 Tourer R18Z4 

 

 

Ślepego "Białas" FK2 Tourer

http://www.accordklu...le-biała-perła/

 

 

 

Katalog doboru OEM części :

 

http://www.accordklu...i-innych-marek/

 

 


#36 accord034

accord034
  • Klubowicz
  • 3481 postów
  • Skąd:Wilkowice, Bielsko
  • Silnik:K24
  • Wersja:TypeS
  • KM:200 i troszki
  • Paliwo:PB
  • Rok:2006
  • Nadwozie:sedan
Reputacja: 22
Super

Napisano 13:24, 17.06.2017

Wykończyłeś ori amory niższa sprężyną, częsty przypadek nie tylko w Hondzie. Wyciągnij amory z tyłu i zobaczysz jak pracuje tloczysko. Nie trzeba od razu gwintu kupować wystarczy amory na tył np. Bile b6 czy koni sport one są przygotowane do pracy z niższą sprężyną.
Wysłane z mojego XT1039 przy użyciu Tapatalka


B6 są do serii. Do niższych jest b8
A co do wykończenia seryjnych amortyzatorów przez krótsze sprężyny to mnie to nie przekonuje. Po prostu przychodzi czas na nie A zmiana na krótsze sprężyny to zbieg okoliczności
  • 0

#37 ARTurde

ARTurde
  • Forumowicz
  • 1447 postów
  • Skąd:Śląsk
  • Silnik:2.4
  • Wersja:Type-S
  • KM:190
  • Paliwo:LPG
  • Rok:2003
  • Nadwozie:kombi
Reputacja: 45
Super

Napisano 11:39, 18.06.2017

Od siebie dodam, że u mnie - wbrew zaleceniom producenta - jest i butla, i hak, i bardzo często pasażerowie na tylnej kanapie, i pies w bagażniku ;), a mimo to nic się nie 'zapada'.

A co do wykończenia seryjnych amortyzatorów przez krótsze sprężyny to mnie to nie przekonuje. Po prostu przychodzi czas na nie A zmiana na krótsze sprężyny to zbieg okoliczności

Również mam wrażenie, że to powielany mit.

Pozdrawiam
- Artur
  • 0

Pozdrawiam
- Artur
 


#38 Ślepak

Ślepak
  • Administrator
  • 6026 postów
  • Skąd:Gdynia\Westfalia
  • Silnik:R20
  • Wersja:Lifestyle
  • KM:155
  • Paliwo:PB
  • Rok:2012
  • Nadwozie:CU1
Reputacja: 347
Wzorowa

Napisano 17:27, 18.06.2017

No to polecam założyć sprężyny -50 i zobaczyć ile wytrzymają oryginalne amortyzatory, oraz zobaczyć na jakiej zasadzie zbudowany jest amorek.

Już przy obniżeniu -35 tłoczysko pracuje w skrajnym zakresie swojej pracy, wystarczy porządną dziura,studzienka i amortyzator dosłownie wybucha,chodź wiadomo wszystko weryfikuje stan,przebieg danego amortyzatora.

Kilka lat temu założyłem -50 do oem amorka i zrobiłem na tych amortyzatorach 30 kilometrów.  Nie bez przyczyny bilstein, hr, koni,sachs advanteg itd robi amorki do obniżonych aut.


  • 0

VI QP F23

VI QP J30

VII N22

IX FK2 Tourer R18Z4 

 

 

Ślepego "Białas" FK2 Tourer

http://www.accordklu...le-biała-perła/

 

 

 

Katalog doboru OEM części :

 

http://www.accordklu...i-innych-marek/

 

 


#39 tarjei86

tarjei86
  • Forumowicz
  • 6037 postów
  • Skąd:Śląsk
  • Silnik:1.5
  • Wersja:Business
  • KM:150+
  • Paliwo:PB
  • Rok:2018
  • Nadwozie:Liftback
Reputacja: 24
Super

Napisano 17:42, 18.06.2017

No zgadza się.... nie ma w tym mitu, tylko jest to fakt. Amortyzator na krótszej sprężynie ma mniejszy skok, nie pracuje w zakresie przewidzianym przez producenta.


  • 0

#40 accord034

accord034
  • Klubowicz
  • 3481 postów
  • Skąd:Wilkowice, Bielsko
  • Silnik:K24
  • Wersja:TypeS
  • KM:200 i troszki
  • Paliwo:PB
  • Rok:2006
  • Nadwozie:sedan
Reputacja: 22
Super

Napisano 19:29, 18.06.2017

Łukasz, temat już kilka razy wałkowany. Pogadamy kiedyś przy okazji jaki to zakres. Może mnie przekonasz.
  • 0

#41 lukasrz

lukasrz
  • Forumowicz
  • 472 postów
  • Skąd:LUBLIN
  • Silnik:2.4
  • Wersja:TypeS -35mm
  • KM:190
  • Paliwo:LPG
  • Rok:2003
  • Nadwozie:SEDAN
Reputacja: 14
Dobra

Napisano 20:55, 18.06.2017

Jakies bajki opowiadacie. W preludzie z 95r przy 240 000km założyłem -40mm i przejechałem 45000km bez problemów bez wycieków,sprawność ponad 70%. W accordzie od 2003r sa springi -30/-35mm sprawność amorkow 77-80% bez wycieków suche bardzo dobrze pracują i auto poprawnie sie zachowuje.
  • 0

#42 ARTurde

ARTurde
  • Forumowicz
  • 1447 postów
  • Skąd:Śląsk
  • Silnik:2.4
  • Wersja:Type-S
  • KM:190
  • Paliwo:LPG
  • Rok:2003
  • Nadwozie:kombi
Reputacja: 45
Super

Napisano 23:43, 18.06.2017

No to polecam założyć sprężyny -50 i zobaczyć ile wytrzymają oryginalne amortyzatory,
[...]
Kilka lat temu założyłem -50 do oem amorka i zrobiłem na tych amortyzatorach 30 kilometrów.  Nie bez przyczyny bilstein, hr, koni,sachs advanteg itd robi amorki do obniżonych aut.

A ja polecam, żeby przed ich założeniem sprawdzić co napisał producent:

"* wszystkie sprzedawane przez H&R sprężyny o obniżeniu do 40 mm przeznaczone są do montażu z amortyzatorami seryjnymi lub ich odpowiednikami (w tym również sportowymi innych markowych producentów) o ile są one w pełni sprawne (conajmniej 75%), w przypadku obniżeń 60 mm i większych H&R oferuje zestawy z amortyzatorami o odpowiednio dobranej kompensacji i skoku, w wybranych przypadkach dostępne są zestawy sprężyn obniżających 50 mm gdzie H&R dopuszcza użycie amortyzatorów oryginalnych lub wskazuje na konieczność zastosowania amortyzatorów sportowych innego producenta"

I może stąd ten mit...


Pozdrawiam
- Artur
  • 0

Pozdrawiam
- Artur
 


#43 tarjei86

tarjei86
  • Forumowicz
  • 6037 postów
  • Skąd:Śląsk
  • Silnik:1.5
  • Wersja:Business
  • KM:150+
  • Paliwo:PB
  • Rok:2018
  • Nadwozie:Liftback
Reputacja: 24
Super

Napisano 07:47, 19.06.2017

 

Jakies bajki opowiadacie. W preludzie z 95r przy 240 000km założyłem -40mm i przejechałem 45000km bez problemów bez wycieków,sprawność ponad 70%. W accordzie od 2003r sa springi -30/-35mm sprawność amorkow 77-80% bez wycieków suche bardzo dobrze pracują i auto poprawnie sie zachowuje.

 

To jest dopiero bajka..... ocenianie sprawności amorów po % ze stacji diagnostycznej ;) zapytaj więc kogoś na stacji ile to jest warte... ma na to wpływ niemal wszystko: od profilu opony, wielkości felgi, po rodzaj sprężyn itp. Wartości nie są absolutnie miarodajne! To pic na wodę jest tylko. Przykład pierwszy z brzegu jak montowałem kiedyś zawias z ATRa - na 16" miałem niby po 50-60%, na 17" nagle niemal 85-90% sprawności. Uważasz to za miarodajne? ;-) Na OEM amorach wrzuciłem springi Nippona (bodajże -45mm) i co? Jeszcze śmieszniejsze wartości....

 

 

Łukasz, temat już kilka razy wałkowany. Pogadamy kiedyś przy okazji jaki to zakres. Może mnie przekonasz.

 

Krzychu - nie podam Ci konkretnych liczb, bo temat dość dawno zgłębiałem, ale może coś znajdę - wtedy się podzielę....Nie jest to jednak moje zdanie w zasadzie, a ludzi, którzy m.in. serwisowali mi poprzedni zawias gwintowany - ludzi, którzy żyją z "zawieszeń". Kiedyś przy okazji rozmawiałem z nimi na ten temat i powiedzieli w skrócie - jeśli sprężyny mają obniżyć bardziej niż 30-35mm - koniecznie zmieniaj amorki na przystosowane. W przeciwnym razie po początkowej euforii - szybko przyjdzie stan, kiedy zawieszenie będzie pracowało dziwnie, nie dość precyzyjnie, mogą zacząć się skrzypy, stukania, amortyzatory stracą swoją pełną skuteczność w bardzo krótkim czasie (chyba, że jeździmy cały czas po patelniach, a nie Polskich drogach miejskich...).

 

 

"* wszystkie sprzedawane przez H&R sprężyny o obniżeniu do 40 mm przeznaczone są do montażu z amortyzatorami seryjnymi lub ich odpowiednikami (w tym również sportowymi innych markowych producentów) o ile są one w pełni sprawne (conajmniej 75%)

 

No i tu jest myślę pies pogrzebany - w pełni sprawne amortyzatory (co najmniej 75%) - wszystko fajnie, tylko gdzie i jak to miarodajnie zmierzyć? Wyślesz amory do testów w fabryce? ;) pomiary na stacjach nie są miarodajne. I będę to powtarzał jak mantrę...


Użytkownik tarjei86 edytował ten post 07:48, 19.06.2017

  • 0

#44 accord034

accord034
  • Klubowicz
  • 3481 postów
  • Skąd:Wilkowice, Bielsko
  • Silnik:K24
  • Wersja:TypeS
  • KM:200 i troszki
  • Paliwo:PB
  • Rok:2006
  • Nadwozie:sedan
Reputacja: 22
Super

Napisano 08:04, 19.06.2017

A z tym wszystkim to już mogę się zgodzić
  • 0

#45 ARTurde

ARTurde
  • Forumowicz
  • 1447 postów
  • Skąd:Śląsk
  • Silnik:2.4
  • Wersja:Type-S
  • KM:190
  • Paliwo:LPG
  • Rok:2003
  • Nadwozie:kombi
Reputacja: 45
Super

Napisano 10:14, 20.06.2017

... zapytaj więc kogoś na stacji ile to jest warte... [...] Wartości nie są absolutnie miarodajne! To pic na wodę jest tylko.

Zamiast demonizować, proponuję przeczytać:

"Zawieszenie aut terenowych pracuje w wyjątkowo trudnych i różnych warunkach. Na drodze musi zapewnić bezpieczne i komfortowe prowadzenie, zaś w terenie sprostać ogromnym obciążeniom i sprawić, by koła jak najdłużej stykały się z podłożem. Te sprzeczne ze sobą wymagania sprawiają, że optymalizacja ustawień zawieszenia jest trudna, a na dodatek jej efekty nie powinny zanikać. Dlatego ważne jest badanie stanu zawieszenia – nie tylko przy okazji obowiązkowych przeglądów.



W temacie tzw. badań zużycia amortyzatorów narosło wiele mitów. Wyniki takich badań na stacjach SKP są powszechnie uznawane jako procent sprawności względem nowego. Takie podejście do sprawy może być przyczyną poważnych nieporozumień, zwłaszcza jeśli badamy auto wyposażone w nowe amortyzatory. Spodziewany wynik badania to oczywiście 100 %, bo jakże miałoby być inaczej! Tymczasem uzyskany wynik sporo poniżej setki sugeruje niesprawność stanowiska, amortyzatorów lub niekompetencję obsługi. I rzeczywiście – obsługa najczęściej nie kwapi się do wyjaśnienia, co właściwie jest mierzone. Na wydruku, oprócz tego tajemniczego parametru B, otrzymuje się inne, nie mniej tajemnicze wartości wyrażane w %, Hz i kg.



Pomiar

Zacznijmy od podstawowej sprawy. Typowe stanowisko pomiaru sprawności amortyzatorów nie mierzy ich zużycia w stosunku do amortyzatorów nowych, mimo że wynik podawany jest w procentach. Sprawność amortyzatorów i siłę ich tłumienia mierzymy metodą EUSAMA. Europejskie Stowarzyszenie Producentów Amortyzatorów (EUSAMA) opracowało ten sposób oceny efektywności tłumienia zawieszenia. Rozszerzenie na całe zawieszenie wiele wyjaśnia, gdyż amortyzator na stanowisku, jest tylko częścią zawieszenia.*

Pomiar wg metody EUSAMA polega na procentowym określeniu siły przylegania koła do podłoża. Na początku badania koło samochodu spoczywa na nieruchomej płycie urządzenia wymuszającego. Dokonywany jest wówczas pomiar statyczny – Wst. Dla takiego przypadku wartość współczynnika B wynosi 100 %. Następnie uruchamiany jest układ wymuszający, który powoduje pionowe ruchy płyty. Płyta osiąga drgania o amplitudzie 4-8 mm z częstotliwością około 25 Hz. Po wyłączeniu układu napędowego przy częstotliwości ok. 16 Hz następuje pomiar minimalnej siły nacisku dynamicznego Wmin koła jezdnego na płytę, której drgania stopniowo wygasają. Jeżeli podczas badania przy tej częstotliwości koło oderwie się od płyty, to wartość B wynosi 0 %, gdyż nie wywiera żadnego nacisku na płytę. Ten sposób pomiaru jest przejrzysty i logiczny, a do tego nie jest potrzebna żadna baza danych pojazdów.

Co to tak naprawdę jest B (%)?
B to wskaźnik EUSAMA, który ocenia skuteczność tłumienia amortyzatora i określany jest wzorem:
B = Wmin/Wst X 100 %

gdzie:
W min – zmierzona minimalna siła dynamiczna przylegania opony do podłoża
W st – statyczna siła przylegania opony do podłoża (spoczynkowa)
Wadą opisywanej metody badań jest jednak jej wrażliwość na sztywność opony i obciążenie statyczne. Sztywność opony zależy między innymi od ciśnienia w ogumieniu. Niskie ciśnienie w oponie podwyższa, a wysokie obniża wartość współczynnika EUSAMA. I odwrotnie – duże obciążenie statyczne podwyższa, a niskie obniża wartość tego współczynnika.


Badania na pojeździe nie zdiagnozują wyłącznie amortyzatorów, ale całe zawieszenie

Jak interpretować wartość B?

Przyjęte kryterium oceny jest następujące:
B = 0-20 % – zły stan techniczny amortyzatorów (niedostateczna wartość tłumienia),
B = 21-40 % – dopuszczalna wartość tłumienia – teoretycznie amortyzator wymaga sprawdzenia po wybudowaniu na stanowisku pomiarowym,
B = 41-60 % – dobra wartość tłumienia,
B > 60 % – bardzo dobra wartość tłumienia.
Tak mówi teoria. W praktyce natomiast wszystkie wyniki poniżej 40 % uważa się za niedopuszczalne (nie dotyczy to tylnej osi w małych lekkich samochodach typu Tico, Matiz, stare Twingo, gdzie dobry wynik to 30-35 % wartości tłumienia), zaś wartości powyżej 80 % uważane są za wyśmienite i dotyczą najczęściej sztywnych zawieszeń w samochodach sportowych. Zdarza się jednak, że podobne wyniki uzyskiwane są też w normalnych pojazdach.

Jak jest mierzone f?

f jest częstotliwością rezonansową, przy której następuje najmniejsze przyleganie koła do płyty pomiarowej. Podczas drgań masy nieresorowanej z częstotliwością rezonansową przemieszczenie koła względem płyty testera jest największe, a więc wartość przylegania osiąga minimum.


Ogromny wpływ na działanie zawieszenia mają opony i ciśnienie wewnątrz nich

Jaki wpływ na jazdę ma f?

Im wartość częstotliwości f jest niższa, tym przyczepność kola do powierzchni jest lepsza. Sportowe zawieszenia mogą mieć częstotliwość rezonansową nawet poniżej 10 Hz. Standardowe zawieszenia mają częstotliwość rezonansową ok. 15-18 Hz, ale czasami wyniki te są nie do końca jednoznaczne. Patrz niżej!

Co oznacza częstotliwość rezonansowa f?

Częstotliwość rezonansowa jest to częstotliwość, przy której następuje odrywanie koła od płyty pomiarowej (innymi słowy nacisk na płytę jest najmniejszy). Występuje ona zazwyczaj w paśmie 10-20 Hz i jest właściwością charakterystyczną danego zawieszenia jako układu dynamicznego.

Jak interpretować wartość f?

Często zdarza się, że ze względu na konstrukcję zawieszenia i masę pojazdu przyczepność może wynosić ok. 80 %, a częstotliwość rezonansowa 20- 21 Hz. Nie wynika to z niesprawności amortyzatorów, a z charakterystyki zawieszenia i jego drgań.

Jakie są zależności między B a f?

Nie ma matematycznej zależności pomiędzy B a f. Zależności dynamiczne zależą od typu zawieszenia i konstrukcji (typu) amortyzatora.

Jak interpretować różnice ΔB i Δf?

Różnica ΔB jest to procentowa różnica przyczepności pomiędzy prawym a lewym kołem. Różnice wartości pomiędzy stronami pojazdu wynoszące 20-30 % świadczą o niesprawności amortyzatora.
BILSTEIN przyjmuje, że różnicę do 15 % mogą mieć sprawne amortyzatory, różnica od 15 % do 30 % jest dopuszczalna (akceptowalna), a różnica powyżej 30 % uważana za niedopuszczalną.
Wartość 30 % jest też granicą dopuszczalną przez przepisy w trakcie badań okresowych pojazdów.

Różnica Δf jest to procentowa różnica pomiędzy częstotliwością rezonansową prawego i lewego koła.


Płyta pod kołem wymusza jego pionowy ruch i mierzy zmiany nacisku

Jakie usterki można wykryć podczas badania?

Badanie ma na celu sprawdzenie przyczepności kół do nawierzchni i uświadomienie użytkownikowi, jaki jest stan jego pojazdu. Amortyzatory zużywają się stopniowo, a oznakami zużycia mogą być: wyciek płynu, nadmierne „nurkowanie” podczas hamowania, zbyt częste ingerencje układu stabilizacji jazdy, „wynoszenie” i kołysanie pojazdu na zakrętach, zbaczanie z obranego kierunku jazdy pod wpływem bocznego wiatru, oślepianie jadących z przeciwka podczas jazdy po nierównej nawierzchni, nieregularne zużycie opon oraz drgania układu kierowniczego, zawieszenia i nadwozia. Niestety wielu użytkowników zbyt późno zwraca uwagę na te problemy, gdyż po prostu przyzwyczaja się do niezauważalnie (dla nich) pogarszającego się stanu swojego pojazdu.

Jeśli chodzi o inne elementy zawieszenia niż amortyzatory, to badanie umożliwia wstępne wykrycie innych uszkodzeń, np. zużytych tulei metalowo-gumowych lub wybitych sworzni. Jednak w dużym stopniu zależne jest to od typu i konstrukcji zawieszenia.
Ważnym parametrem, który wychodzi podczas badania, jest też stan ciśnienia w ogumieniu. Jeżeli przed testem nie było ono sprawdzane, często na teście wychodzą duże różnice pomiędzy prawym a lewym kołem (czasem przekraczające nawet wartości dopuszczalne). Wyregulowanie ciśnienia do zalecanych wartości „naprawia” amortyzatory.[...]"

http://www.off-road....emnice-wynikow/

Kolejny mit...?

No i tu jest myślę pies pogrzebany - w pełni sprawne amortyzatory (co najmniej 75%) - wszystko fajnie, tylko gdzie i jak to miarodajnie zmierzyć? Wyślesz amory do testów w fabryce? ;) pomiary na stacjach nie są miarodajne. I będę to powtarzał jak mantrę...

Ale czy jest to powód żeby generalizować i mówić, że - krótsze (bez znaczenia zakres obniżenia) sprężyny 'załatwiają' seryjne amortyzatory?

Pozdrawiam
- Artur
  • 0

Pozdrawiam
- Artur
 






Również z jednym lub większą ilością słów kluczowych: VII, VII amortyzacja

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

IPB Skin By Virteq