[vitosho]

Na żadną lawetę nie wciągniesz bo narobisz jeszcze więcej szkód. Jedynie podnośnik, "okular" albo naprawa na miejscu. A tyle jest napisane o dolnych sworzniach. Dolne sworznie w Accordzie to jak pasek rozrządu - trzeba wymieniać po iluś tam latach w zależności co miałeś zamontowane. Po tym co się stało to dobrze by było jeszcze półośkę i przewód hamulcowy.

[Mariusz 1979]

Na żadną lawetę nie wciągniesz bo narobisz jeszcze więcej szkód. Jedynie podnośnik, "okular" albo naprawa na miejscu. A tyle jest napisane o dolnych sworzniach. Dolne sworznie w Accordzie to jak pasek rozrządu - trzeba wymieniać po iluś tam latach w zależności co miałeś zamontowane. Po tym co się stało to dobrze by było jeszcze półośkę i przewód hamulcowy.

 

3 lata wytrzymał, 70 tyś. km. W środę bylem na stacji kontroli, bo ta takie dziwne szmery, trzaski było słychać przy wolnej jeżdzie.  Kazał jeździć i obserwować.

[Ślepak]

Jakiej firmy założyli sworzeń? Dołożyli smaru pod gumkę?
Nic tylko pogratulować diagnoście, a Tobie szczęścia że cały jesteś

Tematy połączyłem.

[rafisz]

ja tylko dodam, że na szarpakach nie da się zbadać tych sworzni, sam tego doświadczyłem - pisałem już o tym na forum kilka razy, możliwe że nawet w tym temacie, widziałem na własne oczy jak diagnosta męczył moje auto na szarpakach, ba nawet łapał palcami za zwrotnicę w miejscu gdzie wprasowany jest sworzeń, cisza, żadnych wyczuwalnych luzów/ stuków, no i dobrze że zachciało mi się obniżania zawiasu, więc siłą rzeczy musiałem rozpiąć ten sworzeń... luz był w okolicach 1mm (nie mierzyłem bo nie było sensu, wymagał natychmiastowej wymiany)

 

napiszę jeszcze raz - jedyny sposób badania tych sworzni to koło w górę, nawet na zwykłym podnośniku tym do wymiany koła i łyżka w rękę, podważyć ten sworzeń i obserwować czy nie ma luzów

[pawlik118]

Auto trzeba (najlepiej) podnieść za wahacz

[vitosho]

3 lata wytrzymał, 70 tyś. km. W środę bylem na stacji kontroli, bo ta takie dziwne szmery, trzaski było słychać przy wolnej jeżdzie.  Kazał jeździć i obserwować.

No to... to samo co miał mój koleżka. Też coś tam, jakieś odgłosy i przy wyjeżdżaniu z parkingu trach! i sworzeń poleciał. To teraz pojedź do tego diagnosty i niech obserwuje. Ja tam się tobie nie dziwię, bo nie każdy musi się na tym znać, nie każdy musi być mechanikiem ale człowiek który bierze za to pieniądze powinien mieć jakąś odpowiedzialność. Ciekawe jak byś spowodował wypadek to kto by odpowiadał... pytanie retoryczne oczywiście.

 

ja tylko dodam, że na szarpakach nie da się zbadać tych sworzni, sam tego doświadczyłem - pisałem już o tym na forum kilka razy, możliwe że nawet w tym temacie, widziałem na własne oczy jak diagnosta męczył moje auto na szarpakach, ba nawet łapał palcami za zwrotnicę w miejscu gdzie wprasowany jest sworzeń, cisza, żadnych wyczuwalnych luzów/ stuków, no i dobrze że zachciało mi się obniżania zawiasu, więc siłą rzeczy musiałem rozpiąć ten sworzeń... luz był w okolicach 1mm (nie mierzyłem bo nie było sensu, wymagał natychmiastowej wymiany)

 

napiszę jeszcze raz - jedyny sposób badania tych sworzni to koło w górę, nawet na zwykłym podnośniku tym do wymiany koła i łyżka w rękę, podważyć ten sworzeń i obserwować czy nie ma luzów

Moim zdaniem to tylko okresowa wymiana w zależności co się ma zamontowane. Przy zakupie wymiana od razu jako pakiet startowy. Każdy ma inne wyczucie i jednemu może się wydawać, że luz 1mm jest w porzo a drugi nie zauważy żadnego luzu. Sworzeń jak wraca na gumie do pionu to już jest do wymiany; dotyczy również końcówek drążka i stabilizatora. Moje CTRy nie miały żadnego luzu ale się zacierały i trzeszczały, pomimo dodania smalcu przy poprzednim montażu.

[Wlodar]

. bo są dwa rodzaje rozłączenia zwrotnicy od wahacza. Wypadnięcie, wyciągnięcie "jabłka" z gniazda lub zatarcie i ukręcenie tej końcówki z gwintem.
Zacieranie najczęściej nie wykazuje luzów i na oko jest OK.

Użytkownik Wlodar edytował ten post 22:29, 07.12.2022

[Mariusz 1979]

Witam

Zazgrzytało i lewe koło odchyliło się dziwnie. Podniosłem na lewarku i sytuacja jest jak na zdjęciu.

Co mi tam urwało? Odkręcać koło czy zostawić (łatwiej będzie wciągnąć na lawetę) ?

 

https://drive.google...?usp=share_link

 

Wczorajsza powtórka z rozrywki. Żona jechała, prawe koło skręciło w prawo, samochód zsunął się w zaspę przy drodze. Godzina czekania na lawetę. Facet obejrzał i, według niego,  sworzeń jest, ale nie ma nakrętki.

2 tygodnie temu naprawiłem lewą stronę, a prawą zmieniłem profilaktycznie.

Użytkownik Mariusz 1979 edytował ten post 22:16, 18.12.2022

[Wlodar]

To ciekawe czy nie dokręcona czy przeciągnięty gwint.?

[Beryl]

Szanowni Koledzy,

 

Noszę się  z zamiarem profilaktycznej wymiany sworzni zwrotnicy w moim samochodzie.

 

Są dwa typu sworzni. Pierwszy o numerze:51220-TA0-A02 made in Japan oraz drugi numerze 51220-TA0-306 made in China.

 

Paradoksalnie słyszałem, że sworzeń produkcji Chińskiej jest lepszy. 

 

Przebieg auta mam 218 tyś i auto ma 10 lat. Objawów żadnych nie mam, ale chcę sobie dla zasady wymienić. 

[jacob101]

51220-TA0-306 to jest ulepszona wersja sworzni, weź ten numer.

[Beryl]

Dziękuję. Biorę ulepszone.