Witam forumowiczów,
mam pytanko, czy ktokolwiek z Was spotkał się z problemem notorycznie wypadających przednich szyb elektrycznie sterowanych w Accordzie V generacji. Otóż konkretnie jaki jest problem: szyby chodzą niezmiernie wolno, przy ich podnoszeniu problemem jest głównie sama prędkość, choć zdarzało się, że też wypadały z prowadnic, ale to da się wytrzymać. Jeżeli jednak opuszcza się je do końca, to w pewnym momencie muszą WYPAŚĆ Z PROWADNICZEK. Z początku myślałem, że wystarczy nasmarować prowadniczki i już. Nie pomogło, jedynie poprawiło prędkość chodzenia szyb. Wydawało mi się następnie, że te prowadniczki są po prostu zbyt cienkie, ale przecież oryginalnie to pewnie działało, to czemu teraz nie działa. Ostatecznie moją uwagę zwróciła sama konstrukcja tego x-a, który utrzymuje szybę, otóż wydaje mi się, że działa on nierównomiernie, przez co jedna krawędź szyby (przednia) opuszczana jest szybciej, a tylna krawędź wolniej. I przez to wypada przednia krawędź, a tylna idzie za nią. Moi znajomi zwrócili mi jeszcze uwagę na to, że głośniki jakie posiadam najprawdopodobniej nie są oryginalne i również one mogą mieć związek z tą sprawą, bo są dość duże. Choć osobiście nie wiem jaki to może mieć związek, ale podaję info dla wszelkiego spokoju.
No i teraz pora na zapytania do użytkowników tego modelu:
1) Czy oryginalnie te szyby zawsze chodziły bardzo wolno w tym modelu, bo w Civicu VI gen. jakim jeździłem wcześniej chodziły dużo szybciej (i lepiej, bo nie wypadały) ?
2) Czy spotkaliście się z problemem wypadania tych szyb i jak go rozwiązaliście ?