[mlun]

...im zimniej tym paliwo mniej paruje. ..to swoje też robi

No bez przesady. Czy 0 czy - 25 samochód zapalał tak samo(jeśli akumulator nie zdechł )
Ja od kiedy pamiętam honda mi tak zapalała. Myślę ze szukacie niepotrzebnych problemów

[Wlodar]

..u mnie jest różnica ale minimalna ..w sensie jeden obrót więcej przy minusowych temp

[modlicha]

Ja również na benzynie mam odpalanie podobnie jak na tych filmikach. Jak Włodar - im zimniej tym 1 obrót dłużej. Powyżej zera - troszkę krócej.

 

U mnie do tego przy minusowych temperaturach grzechocze jeszcze bendix - więc winą takiego stanu rzeczy obarczałem ciężej pracujący rozrusznik. Nawet już gadałem z mechanikiem, że przy okazji mi go rozbierze, przesmaruje i sprawdzi czy nie trzeba do regeneracji.

 

Gdzieś kiedyś też w oczy rzucił mi się wątek w którym ktoś opisywał, że po przeczyszczeniu i przesmarowaniu rozrusznika zaczął samochód szybciej odpalać - może być ten trop?

[varrol]

Mam ten sam problem, zimny silnik gorzej odpala im zimniej tym problem się pogłębia. Przy -20 to już długo trzeba kręcić. Świece wymieniłem, filtr paliwa też, zawory wyregulowane przeze mnie sprawdzone po 10 razy. Gazu nie mam.

Czasem oprócz tego że dłużej ten rozrusznik musi pokręcić to jeszcze dochodzi że niby załapie ale tak jakby paliwa nie dostawał przez moment, lekko się zadławi i po chwili jest już normalnie na ssaniu.

Dałem sobie spokój zanim wywalę kolejny 1000 zł w szukaniu dziury w całym. Kolejny punkt to mocniejszy akumulator bo w yarisie miałem mocniejszy seryjnie. Może pompa paliwa. 

 

Z innej beczki to raz miałem przypadek, że przekaźnik pompy paliwa nie zadziałał i nie mogłem odpalić wcale. Kilka razy pokręciłem stacyjką i załąpał, jak wygląda i dokładnie w którym miejscu pod deską rozdzielczą się on znajduje?

 

Stary temat, ale widzę, że rozwiązań praktycznie brak w przypadku gdy ktoś nie ma gazu. U mnie jest podobnie jak w poście, który cytuję - dość długo kręci na zimnym żeby zapalić, a dodatkowo też czasem po jeździe jak go zgaszę i stosunkowo szybko próbuję znowu zapalić, to zdarza mu się tak jakby przydusić (odpali, ale nie czuć że odpalił i po chwili wchodzi w obroty) - a innym razem (i to zawsze jak ruszę, zgaszę i próbuję zapalić) kręcę i nic - dopiero chwilę odczekam, kręcę znowu i odpala.

 

Dodam, że zdecydowanie pomogło czyszczenie przepustnicy - kiedyś problemy z ponownym odpaleniem zdarzały się częściej - teraz jakby sam szybciej po odpaleniu wymuszał wyższe obroty - ale jednak się zdarza. Czas na pierwsze odpalenie jednak się nie poprawił znacząco.

 

Mam wrażenie, ale jest to bardzo subtelne, że zaraz po odpaleniu jakby lekko szarpał przy ruszaniu - ale nie zawsze to występuje i jest to na granicy wyczuwalności.

 

Mam mocniejszy niż seryjnie akumulator - na oryginalnym to w ogóle była żenada, bo znacznie wolniej kręcił.

 

Tak na logikę, wygląda to jakby paliwo uciekało do zbiornika, albo nie chciało lecieć. Nie wymieniałem filtru paliwa (ponoć się nie wymienia i ponoć jest zintegrowany z pompą w moim silniku) - może od tego zacząć.

Użytkownik varrol edytował ten post 02:51, 30.11.2020

[Carlos123]

Mam to bardzo rzadko, ale dokładnie ten sam problem. Akumulator standardowy mam, auto bez gazu. Zdarza się to zarówno zimą, jak i latem. Wygląda to właśnie tak, jakby nie mógł wejść na obroty i się dusi. Wydaje się, że pomoga, jak po przekręceniu kluczyka poczekam 3-4 sekundy dłużej zanim go odpalę, tak jakby pompa mogła dłużej popracować (chociaż nigdy się się wsłuchiwałem). Ale pewności nie mam, bo dzieje się to dosyć rzadko i już dobrze nie kojarzę.

Użytkownik Carlos123 edytował ten post 10:25, 01.12.2020

[modlicha]

....... Nie wymieniałem filtru paliwa (ponoć się nie wymienia i ponoć jest zintegrowany z pompą w moim silniku) - może od tego zacząć.

Filtr paliwa jak najbardziej się wymienia. Co 120 000 km chyba wg instrukcji, jest faktycznie połączony z pompą paliwa i znajduje się w baku.

np.: tutaj masz zestaw ... ale widzę że ceny poszybowały wgórę... https://haparts.pl/16010-sdc-e01.html

[SōichirōMarian]

U mnie w sumie odpala podobnie jak opisujecie, tyle, że wszyscy z którymi rozmawiałem na ten temat mówili, że to normalne w Hondach. 

[Sebaj]

Mój Acco tak długo nie kreci jak na filmiku z początku tematu. Poprzednie Hondy też nie mialy z tym problemu, odpalały prawie po dotknięciu kluczyka ( Civic V, VI, VIII i Del sol)

Wysłane z mojego LG-H930 przy użyciu Tapatalka

[varrol]

Po wymianie filtra jest lepiej - jeszcze się okazało, że przy starym filtrze była jakaś minimalna nieszczelność - ale nadal nie jest to odpalanie po dotknięciu kluczyka - choć też raczej już nie powód do niepokoju.

Uwaga przy wymianie filtra - sedan ma inny niż kombi - i ja najpierw kupiłem do sedana