[Remiq]

Witam

Mam uszkodzony czujnik położenia pedału gazu 37971-RBB-003. Wyskoczył wczoraj czek engine i serwis potwierdził błąd P2138. Dziś oczywiście nic się nie zapala jak to w związku z wizytą w serwisie. Problem jednak pozostaje. Cena serwisowa to 1000 PLN za czujnik .Pytania są następujące: Czy można zwlekać z wymianą? W necie z japonii taki czujnik wypada po 122 USD. Czy ktoś się bawił w taki import. Czy jest to bezpieczne(czy nie przyjdzie kamyk) i opłacalne ew. cła itp.
Będę wdzięczny za pomoc, urlop za pasem i trasa z awarią mi nie w smak.

 

[jacob101]

Mialem to samo. Skasowalem blad, dzialala pare dni, pozniej znowu check i brak reakcji na gaz. Jak nie jezdzisz czesto to kup przez internet, tylko wydaje mi sie ze czas oczekiwania to okolo 30 dni. Jak masz urlop wt ym terminie to nie wyobrazam sobie, aby jechac gdzies dalej z uszkodzony czujnikiem. Ja zaplacilem w aso 1000zl i mam spokoj, uzywki sa po 300zl ale nie wiadomo co kupisz.

[Edson]

to czasem nie będzie to:

 

http://www.accordklu...-37-oraz-vsa83/

[Remiq]

to czasem nie będzie to:

 

http://www.accordklu...-37-oraz-vsa83/

Tak sytuacja podobna. Zdecyduje się raczej na swapa z używką z pewnego źródła.

[Edson]

spróbuj najpierw przeczyścić, mi pomogło, to nic nie kosztuje

[iceman]

Tak właśnie śmiało przeczysc ja zrobiłem tak rok temu i narazie mam spokój

[Remiq]

Do przeczyszczenia trzeba chyba go jakoś otworzyć. Na pierwszy rzut oka jest nierozbieralny .

Użytkownik Remiq edytował ten post 20:06, 30.07.2015

[Wlodar]

Tak..trzeba rozciąć plastik
..ale nic trudnego.Poszukaj tematu

Użytkownik Wlodar edytował ten post 21:20, 30.07.2015

[Edson]

to czasem nie będzie to:

 

http://www.accordklu...-37-oraz-vsa83/

przecież już napisałem..

[Wlodar]

chyba tak bardzo koledze nie zależy na rozwiązaniu problemu i nie czytał całości

[Edson]

coś w tym jest...

 

właśnie sprawdziłem i już po tym "zabiegu" 30tys/km zrobiłem bez jakiegokolwiek problem - tak więc warto

[Remiq]

Fakt zabieram się jak do jeża. Najprawdopodobniej zrobię podmiankę z używki. Problem stanowi mocowanie linki. Manual podaje procedurę dokręcania nakrętek aby linka była odpowiednio naprężona. Zrobię coś niedokładnie i przepustnica się nie domknie lub nie otworzy do końca. Choć w zasadzie jak teraz na nią patrzę to ma luz tak powiedzmy z 1,5 cm przy naciśnięciu palcem z góry. Może przesadzam ale stres jest .  Nie mam HDS-a aby potem coś poprawiać .

Rozcinanie to już inna bajka. Czytałem podlinkowany post, brzmi obiecująco choć Kolega Muzyczka radził aby nic nie wlewać. Na razie przeczyściłem dwie blaszki co się rozchodzą przy naciągnięciu linki.
Zawsze takie rzeczy dzieją się w nieodpowiednim czasie. Cały dzień w robocie  a po ćmoku to nie robota. Zobaczę w weekend. Urlop za pasem trzeba działać.

 

Ps. Wczoraj znowu wyskoczył błąd. Skasowałem Torque i sytuacja się powtóżyła rano wszystko ok.

[Edson]

nie ma co się pierdzielić, robisz tak jak kolega Lakatus opisał i będzie to działać - po co dawać używkę jak może Cię to samo spotkać..nówka w ASO tysiak kosztuje

 

co do linki, normalnie ją skręcasz, tak aby była naciągnięta i tyle - robota na 1-2 godziny...lepiej to zrobić jak najszybciej, niech ci znowu "cheka" wywali np. przy wyprzedzaniu i będzie kuku 

[DarkoZ]

Miałem podobną sytuację. W ubiegłym roku kilka razy zapalał mi się błąd czujnika i włączał się tryb awaryjny. Początkowo kasowanie błędu pomagało na tydzień, a następnie już po kilku godzina błąd i tryb awaryjny. Rozebrałem czujnik według opisu kolegi Lakatus (trzeba rozciąć nożykiem) i za pomocą pędzelka i alkoholu izopropanowego (może być spirytus) wyczyściłem blaszki w środku czujnika. Przed wyczyszczeniem blaszek-styków wyglądały jak by miały przerwę, ale to był brud i po wyczyszczeniu wyglądały jak nowe Całość skleiłem silikonem, skasowałem błąd i jeżdżę do dnia dzisiejszego

 

Spróbuj bo warto, szkoda kasy na nowy czujnik. Roboty naprawdę nie ma dużo, nawet dla takiej osoby jak ja (nigdy takich rzeczy wcześniej nie robiłem).

[wriggler]

Przedwczoraj podczas wyprzedzania zapalił się check. Auto przeszło w tryb awaryjny. Odczytałem błąd (P2138) - skasowałem go i czekam kiedy się pojawi ponownie. Przejechałem 200km i nie wyskoczył.

 

Ostatnio podczas serwisu mój mechanik miał przeczyścić czujnik - bo auto delikatnie szarpało przy niskich prędkościach.

Zastanawiam się czy błąd nie jest związany z LPG - wyskoczył w okolicy 5/6 tys obtotów (przy 6tys mam odcięcie LPG).

 

Jutro wacam w trasę powrotną (350km) zobaczymy co się stanie