[ucan]

Witam, niestety był profi czujnik grubości lakieru , było oglądanie , na blachach nie znam się wcale, mam kłopoty z odróżnieniem nawet jak coś jest porządnie spierniczone, i co ? Nabieram przekonania że coś było robione u mnie przez poprzedniego usera. Pod znaczkiem na brzegach widzę takie oto cudeńka:

, szczególnie centralnie to widać oraz z lewej strony i na 1/3 wysokości lewej strony loga , może mało to widać na tym zdjęciu ale tu bardziej :

 

Jeszcze pytanie takie mam , czy wewnątrz pod tapicerką w klapie w meiscu na tablicą rejestracyjną , dokładnie po drugiej stronie blachy gdzie jest owe logo  powinien być taki pas w tym miejscu ?

U mnie jest takie coś :

 

Teraz pytanie jak się za to zabrać ? Logo zdjąć, drapać zabezpieczać ? W miejscu przylegania uszczelki klapy jeszcze coś zauważyłem ale nie jest to purchel póki co. Najbardziej mnie stresuje to co wyżej na fotkach , a cały element miał 80-120 mikrona w różnych miejscach , z oczywistych powodów nie mierzone było pod logiem ....  Nie jestem lakiernikiem , poprzednia sztukę miałem bez rudej zabezpieczoną , jedynie zaprawki a tu takie rzeczy ...

 

 

Zdrówko !

Użytkownik ucan edytował ten post 20:01, 05.08.2014

[Czarnota]

Czy znaczek Honda jest przyklejony na taśmę, czy jakoś inaczej. Chodzi mi, czy będzie problem z odklejeniem bez uszkodzenia znaczka

[ucan]

Czy znaczek Honda jest przyklejony na taśmę, czy jakoś inaczej. Chodzi mi, czy będzie problem z odklejeniem bez uszkodzenia znaczka

Próbowałem to jakoś odhaczyć i widzę że chyba na taśmę (przynajmniej u mnie) , ale nie chcę tego ruszać bo nie wiem czy się to jakoś da przykleić bez jakichś niezbędnych magicznych tasiem ....

 

I jak komuś się zdarzyło czy to raczej mam klapę z przygodą?  najbardziej nurtuje mnie ten pas od wewnętrznej stronie na ostatnim zdjęciu, czy on jest u każdego ?

Użytkownik ucan edytował ten post 15:55, 04.08.2014

[Czarnota]

Z tym pasem ja Ci nie pomogę, bo mam staruszkę, musi ktoś zobaczyć u siebie na VII genie.

Likwidacja purchli i dokładne obadanie klapy pod kątem rudej jest raczej konieczna. Lepiej to zrobić teraz, niż potem walić kupę szpachli

[ucan]

czarmota ja to już  nie wiem jak jutro dotrzymam , dziś jeszcze raz chciałem tam zaglądać ale z przyczyn wyższych nie mogłem , martwię się okrutnie , najgorsza jest niewiedza , no właśnie liczę na to że ktoś tam zajrzy u siebie, może ktoś kto w tym robi będzie kojarzył , ja właśnie nie pamiętam bo miałem kiedyś przedlifta na błoto, ale zaglądnięcie zajmuje tyle samo czasy trzeba przesunąć te duże gumy na bok i je wyjąć plus wykręcić ze trzy spinki i już odgina się obicie klapy i widać wszystko pod spodem , ja nie doszukałem się żadnych dziwnych zniekształceń pod spodem ale mało patrzyłem na razie aczkolwiek ta klapa w momencie zakupu wydawała mi się trochę dziwna już , aczkolwiek testowana miernikiem na grubość (sprawdzałem ją jako pierwszą) i było w normie, kurde chcę znać już prawdę ! :

 

Z tym pasem ja Ci nie pomogę, bo mam staruszkę, musi ktoś zobaczyć u siebie na VII genie.

Likwidacja purchli i dokładne obadanie klapy pod kątem rudej jest raczej konieczna. Lepiej to zrobić teraz, niż potem walić kupę szpachli

Użytkownik ucan edytował ten post 21:28, 04.08.2014

[Czarnota]

Nie ma co się denerwować i może martwić na zapas. To tylko rzecz, tym bardziej, że miernik nie pokazał zwiększonej grubości.

Ja bym zadzwonił albo odwiedził ASO, oni mają w miarę dokładne rysunki do odnajdywania części i taki pas powinien być wyszczególniony.

Życzę spokojnej nocy

[cthsqd]

No więc się zlitowałem i zajrzałem co tam jest w tej klapie

 

 

 

..chyba obydwaj mieliśmy tego samego blacharza 

[ucan]

No więc się zlitowałem i zajrzałem co tam jest w tej klapie

 

 

 

..chyba obydwaj mieliśmy tego samego blacharza 

Zbawco .... ale ale ale , te purchle mnie wk.. ją , skąd to jest i dlaczego to jest ? ps. co tam masz xenona we wstecznym i kamerkę wyprowadzona ?

Dziękuje za zaglądnięcie przynajmniej tyle jestem spokojny że ten ala plaster nie jest jakimś rękodziełem ....  po prostu chyba udam się do jakiegoś magika lakiernika żeby zobaczył co z tym się da zrobić.  CTHSQD jeszcze raz dzięki może to i śmieszne jest ale na punkcie H to musi być wszystko na tip top. Żona powiada że szkoda do innych aut takiego sentymentu nie mam bo seicento to przypomina kalekę na uszkodzonym wózku inwalidzkim ....

[cthsqd]

 jeszcze raz dzięki może to i śmieszne jest ale na punkcie H to musi być wszystko na tip top. Żona powiada że szkoda do innych aut takiego sentymentu nie mam bo seicento to przypomina kalekę na uszkodzonym wózku inwalidzkim ....

 

Haha, dlatego właśnie zszedłem i sprawdziłem, bo ja mam tak samo na punkcie auta i rozumiem ten niepokój 

Co do purchla, to ja mam na to prosty schemat.. jak jest mało to robisz sam zaprawką, a jak jest gorzej (większe purchle lub więcej) to idź z tym do lakiernika i tyle.. Na Twoim miejscu bym to zrobił zaprawką, chyba że pod znaczkiem będzie gorzej. Potem tylko doglądaj czy się z tym nic nie robi.

A na klapie tak, jest zenon wsteczny i kamerki

 

Aha.. czasem, na takim grubszym lakierze purchle nie będą się powiększać, czasem można je zostawić. Ja mam jeden ubytek na dachu od jakiegoś kamyczka, obserwuję go regularnie i nic się tam nie dzieje od 4-rech lat jak kupiłem auto, więc może nie ma sensu tego rozdrapywać. To może denerwować, ale ja bym się w ogóle wstrzymał z czymkolwiek i zobaczył na wiosnę czy coś się z tym dzieje.

[ucan]

Haha, dlatego właśnie zszedłem i sprawdziłem, bo ja mam tak samo na punkcie auta i rozumiem ten niepokój 

Co do purchla, to ja mam na to prosty schemat.. jak jest mało to robisz sam zaprawką, a jak jest gorzej (większe purchle lub więcej) to idź z tym do lakiernika i tyle.. Na Twoim miejscu bym to zrobił zaprawką, chyba że pod znaczkiem będzie gorzej. Potem tylko doglądaj czy się z tym nic nie robi.

A na klapie tak, jest zenon wsteczny i kamerki

 

Aha.. czasem, na takim grubszym lakierze purchle nie będą się powiększać, czasem można je zostawić. Ja mam jeden ubytek na dachu od jakiegoś kamyczka, obserwuję go regularnie i nic się tam nie dzieje od 4-rech lat jak kupiłem auto, więc może nie ma sensu tego rozdrapywać. To może denerwować, ale ja bym się w ogóle wstrzymał z czymkolwiek i zobaczył na wiosnę czy coś się z tym dzieje.

.......... nie wiem jak to ująć ale dzisiaj prawie zemdlałem , zaczołem oglądać dokładnie wszelkie zakamarki auta , chciałem się naszykować na konserwe i profile , a tak sobie zaglądam na spód drzwi tylnych lewych i ja pier..... ruda na odcinku 5 cm wzdłuż zgrzewu na samym spodzie, załamka ......... z prawej strony też jest ale taki widać zaczątek dopiero , pytanie jak się za to zabrać ? Drapać ? Przecież widać gołym okiem że to siedzi wewnątrz tych spawów/zgrzewów i nie wiem czy jest cos czym można to zlać żeby wyżarło ? Czy moge w takim stanie wpsikiwać jakiegoś Nuxola na zabezpieczenie od wewnątrz ? Podejrzewm że w środku też jest ciekawie ..... Ogólnie załamał mnie ten samochód , jestem mega rozczarowany, fajnie jeździ spalanie może nieco spala ale to nie grymasze, nic sie nie psuje generalnie poważnego ale blachy to jest jakiś kurna klasa - polonez przedlift widzę, SHIT!

[cthsqd]

Czasem się zdarza, urok profili wewnętrznych. Jeśli nie ma tego dużo to malowanie i konserwacja profili jakimś dobrym środkiem wystarczy, najlepiej niech to jakiś dobry lakiernik osądzi. Miałem podobny przypadek pod maską, ale od czasu naprawy u lakiernika (ponad 2 lata temu) nic się już z tym nie robi, a reszta jest na szczęście dobra i zabezpieczona. Jeśli jest źle, to może zaproponować otworzenie tego ale o tym jak to wygląda to lepiej niech się jakiś lakiernik wypowie.