[Mark]

W moim aucie występuje co jakiś czas zablokowanie się lewej strony kierunku (świeci światłem ciągłym). Wyłączają się one tylko po zdjęciu klemy z akumulatora a po założeniu klemy  - nadal kierunkowskazy świecą  ciągłym. Po zmianie przełącznika kierunkowskazów w kierownicy: lewy - światło ciągłe, prawy  mrygnie raz i nie działa, ponowne przełączenie raz i nie działa. Po włączeniu przycisku awaryjnych : lewu światło ciągłe, prawy raz i nie działa.

- odpiąłem przerywacz ( przekaźnik ) kierunkowskazów (lewa strona pod nogami) - nic się nie zmieniło

- odpiąłem włącznik awaryjnych - nic się nie zmieniło - świeci

-odpiąłem centralkę alarmu to samo

Wcześniej kupiłem przekażnik kierunkowskazów i zamieniłem - to samo.

 

Czy w accordzie VII jest jeszcze jakiś przerywacz kierunkowskazów, który mógłby się sklejać oprócz tego pod nogami ( obok bezpieczników) oraz w centralce alarmu ?

Użytkownik Mark edytował ten post 16:31, 26.04.2014

[muzyczka]

A od kiedy tak się dzieje .. może coś było grzebane w elektryce bo za sterowanie bezpiecznikami odpowiada moduł MICU - czyli skrzynka bezpiecznik w samochodzie- należn ją rozebrać i zobaczyć czy nie ma upalonych ścieżek...
np http://www.accordklu...cu/#entry100899
 

[Mark]

Dzięki za odpowiedź ale dziś znalazłem przyczynę. Mam w aucie oprócz alarmu także dodatkowy immobiliser, który zawieszał kierunkowskaz ( podczas blokady kierunku stuknąłem w centralkę i puścił ). Umówiłem się już na naprawę.

 

Pozdrawiam i dziękuję.

Zamykam temat.