Może źle mnie zrozumieliście . Jak nie hamowałem tak często jak on .To kto pierwszy wymieni klocki
. W poprzednim aucie 180KM klocki starczały mi na krótko ok 25000 km max . Swoją Hanię kupiłem w listopadzie i mam już od tamtego czasu 11000 km nakręcone (jak kupiłem wymieniłem komplet klocków przód/tył w marcu wymieniałem koła na letnie i klocki jeszcze super ). P.S. Cytuję no i?
to że hamował to źle czy dobrze? i tzn kto jest lepszym kierowcą on czy ty? Tzn że tylne klocki masz lepiej wymienione od niego?
. TO chodzi ,że większość z nas jest MISTRZAMI PROSTEJ .A tu jest tego dobitny przykład i jak kolega pytał na "NA ILE WAM STARCZAJĄ KLOCKI " to ja odpowiem ,że mi na bardzo długo ale wy chyba tego nie kumacie a dodać gazu na prostej to nawet moja 7 letnia córka potrafi na quadzie ,ale wejść w zakręt to już średnio bo trzeba się przechylić . A do tego kto jest lepszym kierowcą nie świadczy kto ile hamuje tylko jak zachowa się w ekstremalnej sytuacji . Doświadczenie mam od 1993 r. przelatałem na kilku autach ponad 600000 km po drogach Europy no i Rosji też
i powiem wam ,że nie miałem żadnego wypadku
. Jedna stłuczka w cofałem na parkingu w okresie świąt Bożego Narodzenia kilka lat temu i hakiem swojego auta zarysowałem Opla omegę( butelkowa zieleń) w nocy pod hipermarketem jak masz przyciemniane szyby też byś nie zauważył .A ostatnia sentencja klocki z tyłu jak wymieniałem to też dawałem smaru miedzianego to i może mam lepiej wymienione
. Pozdrawiam i życzę wam więcej uprzejmości na drodze i zrozumienia dla mniej doświadczonych kierowców ale po co ja to piszę przecież wy jesteście najlepszymi z najlepszych
♦
.png)
