Cześć,
Mam problem ze spalaniem w mojej Hani VII generacja ,silnik 2.0 benzyna.
Objawy:
Nagle zaczęła palić o ok 2l/100km więcej niż normalnie.
Jako iż miasto nie jest miarodajne bo czasami korek jest większy czasami mniejszy postanowiłem sprawdzić to w trasie którą robię dość regularnie. ok 400 km przez wiochy. Normalne spalanie przy moi tempie to ok 8,2-8.8/100 co jest dla mnie w zupełności akceptowalne. Podczas ostatniego wyjazdu wyszło mi 10,6. Paliwo zawsze na tej samej stacji co zwykle (Orlen więc nie żaden Mietek), ciśnienie w oponach w normie. Czas przejazdu podobny jak zwykle. W mieście w zależności od nastroju paliła między 10,5-12,5 jak mnie fantazja poniosła to 14 Teraz normą jest 13-14 jak się bardzo staram ok 12
Pytanie gdzie szukać przyczyny?
P.S.
Nie liczę, że zacznie palić 8 w mieście bo kupując to auto liczyłem się z wyższym spalaniem ale nagły wzrost spalania mnie niepokoi.
Obroty w normie, chodzi równo, nie kopci z zewnątrz wszystko wydaje się być ok.