Witam, jestem nowy na forum. Jest to już moja chyba ostania deska ratunku znalezienia rozwiązania. Problemem jest brak momentu w dolnym zakresie i szarpanie silnika po jego zmianie.Oto historia:
Honda accord z 2003 roku, 2.0 155 KM, silnik oryginalny K20A6, przjechał swoje i padł. Został zastapiony całą kolumną silnika K20Z2 wraz z głwicą.. Kolektory, elektryka, wszystko zostąło stare. Po zmianie efekt był taki, że "góra" od 4 tys jakby się lekko poprawiła, a dół znacznie pogorszył. Silnik przyspiesza nierównomiernie na drugim biegu od 1000 obrotów. do ok 2 tyś jest totalny muł. W okolicy 2,5 tyś zaczyna ciągnąć dopiero. Załączam wykres z hamowni, gdzie widać "dziurę". Od tametej pory kombinuję co to moze być. Osoba zmieniająca twierdzi, że nie ma pojęica, że wcześniej nie trafił się jej taki przypadek i wszystko chodziło dobrze. Doczytałem już, że silniki K20Z2 po 2005 roku miały już elektroniczną przepustnicę i podnoć inne wałki, a może i nawet kolektor ssący. Różnią się chyba również delikatnie kompresją o 0,03. Zostało wgrane nowsze oprogramowanie komputera i nastąpiła minimalna poprawa.
Generalnie silnik przy 1500-2500 bardziej się dusi niż jedzie....
Proszę o rady, sugestie.