[Kryss]

Witam jak w temacie rano jak chcę odpalić Hondę przy temp około -7 -10 stopni to strasznie długo muszę kręcić zanim załapie później nie ma tego problemu. Obroty równe nic nie szarpie nie dławi.

[Kryss]

nie bardzo rozumiem co mają zawory do odpalania na zimno jak stoi przed pracą na mrozie przy -15 to po 8 godzinach odpala bez problemu jak postawię o 22:00 i rano idę o 9:00 to trochę kręci z 3 sekund i odpali a tak to sekunda i odpalony. Może świece bo nie był zmieniane

[kardas]

ten typ tak ma, u większości czas zimowy to dłuższe zakręcenie silnikiem,
u mnie jak jest powyżej 0 to pali od ręki, jak -5,-10 potrzeba ze 2-3 obroty, przy -15,-20 już wyraźnie dłużej z 5 obrotów

tu masz fajny temat

http://www.accordklu...?t=6863&start=0

[Pawel_Aerodeck]

Szukasz dziury w całym

[logicsys]

nie bardzo rozumiem co mają zawory do odpalania na zimno jak stoi przed pracą na mrozie przy -15 to po 8 godzinach odpala bez problemu jak postawię o 22:00 i rano idę o 9:00 to trochę kręci z 3 sekund i odpali a tak to sekunda i odpalony. Może świece bo nie był zmieniane

Duzo ma do tego na jakim oleju jezdzisz, im gestszy tym ma ciezej przy wiekszych mrozach. Moje przy 10w60 i -15 tez ze 3-4 sek kreci, szczegolnie jak postoi dluzej. Pozniej juz na dotyk praktycznie