[lukaschu]

Mój problem polega na tym, że od kilku dni nie działa mi prędkościomierz i licznik kilometrów. Przejrzałem forum i wyczytalem ze może to być VSS ale postanowiłem zajrzeć też do bezpieczników (od strony kierowcy) i okazało się że jest spalony bezpiecznik nr 6 15V od ECU. Czy jest to możliwe że to przez ten bezpiecznik nie działa predkosciomierz? opiszę jeszcze zachowanie kontrolek; jak przekręcam kluczyk w pozycje zaplonu to najpierw (oczywiscie) zapalaja sie wszystkie kontrolki po chwili swieci się juz kontrolka od oleju. Jak odpalę auto to zapala się pomarańczowa kontrolka silknika (bodajrze jest to check engine) przez ok 2 sek i znika. Czy to, że ten bezpiecznik jest spalony ma jakiś wpływ na zachowanie się auta lub silnika? myslicie, że to przez ten bezp. nie dziala licznik?

[ Dodano: 2010-12-02, 23:06 ]
coś jakaś cisza na ten temat;p oczywiście pomyliłem się i wczesniej napisałem ze to jest bezpiecznik 12V... jednak jest to 15V ale wymieniłem go przed chwila i znowu sie spalił;/ Może coś robie źle?? zrobiłem to tak; wymieniłem bezpiecznik-->odpaliłem auto-->pochodziło z 30sek i wyruszyłem w trase zeby sprawdzić czy licznik już działa ale nic to nie dało;/ Myslicie że miało jakiś wpływ to że wyjeżdżając z posesji zakopałem się w sniegu i duże obroty silnika jakoś przyczyniły się do ponownego spalenia bezpiecznika? przypominam ze jest to bezp. od ECU. Liczę na waszą pomoc:)

[grzegorz1982]

Jak bezpiecznik Ci sie pali to masz zwarcie na tym obwodzie, poszukaj przyczyny bo wymiana bezpieczników nic nie da.

[lukaschu]

wszystko się wyjaśniło. Byłem w "hond car" w lublinie i okazało się, że to zwarcie na kablach od sondy przy katalizatorze, juz nie wiem której ale to mniej istotne. Sondy były kiedyś wymieniane i izolacja się rozlazła ale tak, że z zewnatrz nie było widać a po rozdzieleniu kabelków juz tak. W sumie nic poważnego ale 60zł skasowane-nie wiem czy to drogo czy tanio Licznik działa prawidłowo, takwięc czujnik VSS był w porządku. Przy okazji pan mechanikier "zdradził" mi, że ktoś kiedyś coś kombinował z mostkowaniem bo kontrolka check engine włącza się w momencie w którym nie powinna i nie mozna zrobić samodiagnostyki i z tego co dobrze zrozumiałem podłaczenie kompa nic nie da. Trzeba pierwsze dojść do ładu z tym prawdopodobnym "mostkowaniem".

[muzyczka]

Przy okazji pan mechanikier "zdradził" mi, że ktoś kiedyś coś kombinował z mostkowaniem bo kontrolka check engine włącza się w momencie w którym nie powinna i nie można zrobić samodiagnostyki i z tego co dobrze zrozumiałem podłączenie kompa nic nie da. Trzeba pierwsze dojść do ładu z tym prawdopodobnym "mostkowaniem".

samodiagnostyki nie zrobisz sam ale kompa podłączysz... rozbierz licznik i zobacz co jest mostkowane albo załóż drugi

[lukaschu]

samodiagnostyki nie zrobisz sam ale kompa podłączysz...

chodziło mi o odczytanie błędów za pomocą kodów błyskowych
Narazie nie będe szukał puki wszystko chodzi;]