Skocz do zawartości


RODO w HAKP

Zdjęcie

bardzo dziwny objaw - i-CTDI


Ten temat został zarchiwizowany. Oznacza to, że nie możesz dodać do niego odpowiedzi.
8 odpowiedzi w tym temacie

#1 suchy

suchy
  • Forumowicz
  • 27 postów
Reputacja: 0
Neutralna

Napisano 17:37, 26.12.2008

witam, tym razem sprawa nie dotyczy mojej Hani tylko tej mojego ojca. Jest to Accord Tourer z 2006r (po lifcie), wersja sport+navi i ksenony. Ma aktualnie przebieg 49 tys. km, przywieziona na początku 2007 roku igiełka z przebiegiem 17 tys. km. Ma jeszcze kilka miesięcy gwarancji którą mniej lub bardziej ale honorują w ASO w poznaniu.

Do tej pory nic żadnych złych objawów nie zaobserwowaliśmy. Nigdy nie spotkałem się w żadnym aucie z takim objawem, więc nie wiem czy będę w stanie odpowiednio go opisać. Otóż od jakiegoś czasu (ale nie zawsze) w czasie gdy auto przyspiesza, szczególnie na 3,4 biegu, na 1 i 2 nie odczuwam tego, w momencie gdy osiągam ~3 tys. obrotów coś jakby przymulało, ślizgało obroty spadają tak na 2300 i znów przyspiesza, to wszystko przy gazie cały czas wciśniętym jednostajnie i dość mocno.

Czy ktoś może spotkał się z czymś podobnym? Jeśli tak to co to było i jak zostało usunięte? Dodam iż auto za parę dni jedzie na sprawdzenie do ASO.
Pozdrawiam

#2 pablo.see

pablo.see
  • Forumowicz
  • 3,079 postów
Reputacja: 46
Super

Napisano 19:30, 26.12.2008

Nasze słynne polskiego paliwo i jego wspaniała jakość ceniona całym świecie?
Filtr paliwa wymieniony? Filtr powietrza wymieniony? Wypalić paliwo ze zbiornika, a najlepiej spuścić. Zatankować 100% pewnego paliwa.

Przeczytać obowiązkowo:
http://www.peugeot-k...=613&rowstart=0
Nie patrzcie, że to forum Peugeot. To co ten człowiek napisał to biblia silników common rail, a on sam to chyba profesor trzykrotnie habilitowany.

Więc jeżeli ktoś decyduje się na naprawę silnika common rail, to niech nie robi tego u pana Mietka, czy Kazika w "warstacie", ale u sprawdzonego fachowca. I niech nikogo nie zmylą magiczne litery "ASO". Tam często też laicy siedzą, co na CR się nie znają.

Naprawa tylko fachowca z polecenia, przez kogoś kto robił auto z silnikiem CR. "Fachowiec" który na dzień dobry mówi: "Podłączmy pod komputer..." jest już z góry skreślony. Trzeba umieć czytać dane z komputera. Często zabierają się za robotę od dupy strony: wtryskiwacze, pompa wysokiego ciśnienia. Gdzie problem leży w złym paliwie, zatkanym filtrze, zawór EGR przyblokowany. Niestety silnik CR ze względu na budowę wymagają dużo precyzji, szybkiego sterowania (duże ciśnienia), tak więc też duże elektroniki która pomaga w diagnostyce. Potrafi też mocno zmylić.

Trochę dużo się rozpisałem, ale najważniejsze: ZALEJ ŚWIEŻEGO SPRAWDZONEGO PALIWA. Na ASO nie licz za mocno. Jak nie mają dobrego fachowca, to będą się sugerować tylko komputerem i tabelą kodów. Na bank zaczną od wtryskiwaczy i pompy paliwa wysokiego ciśnienia. Wtryskiwacze 1600zł, pompa 2500zł. Koszt regeneracji wtryskiwacza (1 szt.) 300zł.

ps. ja kompletnie nie znam się na silnikach CR

pozwolę sobie przytoczyć fragment:
PRZYCZYNY SPADKU MOCY W SILNIKU HDI

Użytkownik odczuwa zakłócenia w spalaniu jako drastyczny spadek mocy oraz "mułowatość" silnika i spowolnienie, zbyt długie "wkręcanie się" na obroty, a także ograniczenie obrotów maksymalnych, tzw. "obcinanie" obrotów.

Jeżeli jakimś cudem przyjmiemy, że przyczyna nie tkwi w paliwie złej jakości oraz że bezpośrednio przed awarią, puzio "nie gościł" przy większej naprawie w ASO, to możemy iść "jak w dym" do elektro-pneumatycznej recyrkulacji spalin (AGR), elektro-pneumatycznej regulacji ciśnienia doładowania turbosprężarki, a jeśli tutaj wszystko OK, następnym w kolejności podejrzanym jest układ paliwa niskiego ciśnienia, potem turbosprężarka (z dużym znakiem zapytania co do sposobu eksploatacji przez użytkownika. Jeśli po intensywnej jeździe zgasił natychmiast silnik, to zgasił dopływ oleju do turbo, ale nie zgasił temperatury 700-800 stopni Celsjusza).

Na samym końcu stawki pozostają wtryskiwacze CR - jeżeli dobre paliwo - kategoria usterki: niezwykle rzadkie przypadki oraz pompa wysokiego ciśnienia CR - przy takim samym zastrzeżeniu, taka sama kategoria usterki.

W tym miejscu powtórzyłbym, że w środowisku polskich pseudo-mechaników, gradacja podejrzeń usterek jest odwrotna, ale odpuszczę sobie póki co i rzeknę: "ciszej nad tym grobem"...

Mówimy o przyczynach awarii podzespołów a także przyczynach zakłóceń w spalaniu, nad którymi kontrolę sprawuje sterownik za pomocą czujników i nastawników (zawór regulacyjny wysokiego ciśnienia w pompie CR).

Inną kategorię stanowią usterki mechanizmów silnika poza kontrolą sterownika, takie jak np. przesunięcie wałka rozrządu o kąt za wczesny lub za poźny początku wtrysku, większy niż 4 stopnie, niemożliwy do skorygowania przez sterownik (przestawienie faz rozrządu). Bywały też przypadki zupełnie nieprawdopodobne, mianowicie, przekręcenie tarczy impulsowej czujnika Halla (położenia wałka rozrządu). To się nadaje idealnie to programu pt. "Usterka"...
Sytuacja powstaje identyczna, jakby był przestawiony rozrząd. Po prostu czujnik swoje i wałek swoje... Zdarzają się również wcale nierzadkie rozmaite uszkodzenia mechaniczne, czy to na tłokach, w głowicy, wale korbowym, a nawet był przypadek dziury o średnicy ok. 0,1 mm w świecy żarowej. Spadało ciśnienie na którymś cylindrze, sterownik starał się wyrównać obroty (trik polega na tym, że sterownik, przy pomocy czujnika prędkości obrotowej wału korbowego "wyczuwa" szybszy lub wolniejszy obrót wału korbowego na danym cylindrze), jednak próba korekty przerosła jego 30%-owe możliwości i ogłosił alarm "check engine", itd. Podejrzenia padły, a jakże!, na wtryskiwacze, lecz po ich całkowitej wymianie, usterka nie zniknęła. Ostatecznie znalazł się ciut mądrzejszy diagnosta i zlokalizował przyczynę po przeprowadzeniu testu sprężania.

Wracając do odróżniania spadku mocy od obcinania obrotów maksymalnych i zmniejszenia dawki pełnego obciążenia, należy przypomnieć, że to ostatnie następuje na skutek celowego ograniczenia dawki przez sterownik, aby chronić najcenniejsze układy silnika, tj.: turbosprężarkę, pompę wysokiego ciśnienia, wtryskiwacze, a także ograniczyć dymienie.

Może paść pytanie: "...No, dobrze, skoro sterownik tak wszysko "wie", to nigdy nie miałby miejsca spadek mocy po jakiejś awarii, tylko od razu przeszedłby na pracę z obniżoną dawką paliwa i pracą awaryjną. Dlaczego więc jest i spadek mocy i obniżona dawka?". Otóż jest tak rzeczywiście, że przy całkowicie sprawnym sterowniku, wszystkich czujników tzw. wtryskowych oraz nastawników, czyli jeszcze raz powtórzę, kontrolowanych przez sterownik, zakłócenia w spalaniu, bo przecież cały czas o nich mówimy, będzie się starał niwelować w dostępny dla siebie sposób, tzn. regulując dawkę (ciśnienie) wtrysku paliwa w proporcji do ilości świeżego powietrza, w dodatku zmieszanego czasem ze spalinami (recyrkulacja spalin). Sterownik reaguje na zakłócenia równowagi spalania wg zaprogramowanego schematu, algorytmu poprzez porównanie wartości ciśnień paliwa i powietrza teoretycznego w stosunku do rzeczywistego.

Odpowiem jescze pytaniem na pytanie: a jak się robi tuning silnika, taki najprostszy? "Oszukuje się" sterownik, np. jeśli na czujniku temperatury powietrza dolotowego zasugerujesz, że jest syberyjski mróz -50 stopni, a na czujniku temperatury paliwa, że jest gorące paliwo, to silnik zareaguje zwiększoną dawką paliwa. Tak do niedawna "rasowano" prymitywnie silniki tdi .

W podobny sposób również sterowniki są oszukiwane w drugą stronę. Jeżeli czujniki i nastawniki, na podstawie których sterownik "dobiera" teoretyczne nastawy dawki rozruchowej i dawki wtrysku, a następnie porównuje je z mapami pamięci wtryskowej , czy nie mają odchyłek, a wskazania tych czujników mieszczą się w granicach "dobroci" pomiarowej, to sterownik "nie wie" o tym, że temperatura powietrza jest nie + 30 stopni, ale -15...

Mało tego, fakt tak makabrycznej wręcz różnicy nie ujawni się zapaleniem jakiejkolwiek kontrolki alarmowej. A silnik po prostu stracił moc i nie chce jechać, tak jak powinien.

Jedziesz do warsztatu i... kicha... Deficyt wiedzy. Mogę się założyć o coś dużego, że żaden z mechaników nie odpowie na proste pytanie, co to jest "dobroć pomiarowa" czujnika lub nastawnika...

Z reguły postępowanie niedouczonego mechanika polega na przyjęciu do wiadomości, że "spadła moc", silnik "mułowaty", albo "nie wchodzi na obroty" lub "wchodzi niechętnie" oraz "obcinane są obroty"...

Po czym rozumuje w najprostszy możliwy sposób: "skoro spadła moc, to silnik dostaje za mało paliwa, a więc winna jest pompa CR (niezwykle rzadkie przypadki) oraz wtryskiwacze (bardzo rzadkie przypadki - wyjątek stanowią zawieszone lub znagarowane igły rozpylaczy oraz znagarowane, zaczopowane np. 2 otworki z 5-ciu w końcówce wtryskiwacza - efekt m.in. paliwa złej jakości).

Taki mechanik popełnia na wstępie kilka kardynalnych, wręcz katastrofalnych błędów:

- nie rozróżnia stanu "spadku mocy" od celowego, wynikającego z zapisanych w pamięci sterownika map wtryskowych, ograniczenie dawki pełnego obciążenia;

- kieruje podejrzenia na najtrwalsze i najmniej podatne na usterki elementy, takie jak wspomniana pompa CR i wtryskiwacze. Skutki podejrzeń są o tyle fatalne, że pociągają za sobą kolejne błędy, powielane przez następnych mechaników.

Zdecydowana większość z nich bowiem przystępuje do rozkręcania KOMPLETU WTRYSKIWACZY, nie mając bladego pojęcia:

- jakie są momenty dynamometryczne śrub i nakrętek mocujących. Z reguły przykręcają je z powrotem "na oko" (bez wymiany na nowe!), czego skutkiem są, w najlepszym razie, niemożliwe do wykrycia hałasy i odgłosy pracy silnika, nie występujące przed "naprawą". Często śruby i nakrętki są ukręcane, a wtryskiwacze uszkodzone wskutek braku specjalnego narzędzia (uchwytu) do ich wyjmowania;

- co oznaczają kolory na wtryskiwaczach (niebieski, zielony);

- jakie są ciśniania otwarcia poszczególnych wtryskiwaczy;

- że istnieją co najmniej trzy metody bezinwazyjnego badania wtryskiwaczy.


#3 suchy

suchy
  • Forumowicz
  • 27 postów
Reputacja: 0
Neutralna

Napisano 20:38, 26.12.2008

grunt w tym że zalany jest teraz V-power diesel, cały zbiornik

#4 Seth

Seth
  • Partner HAKP
  • 5,948 postów
Reputacja: 104
Wzorowa

Napisano 21:45, 26.12.2008

grunt w tym że zalany jest teraz V-power diesel, cały zbiornik


To wg mnie nic nie znaczy.
Ja miałem ostatnio zalany cały bak Vervy 98 i zastanawiałem się co się dzieje z samochodem, bo nagle zaczął zachowywać się jak przed czyszczenie m przepustnicy i wymianą filtra paliwa - strasznie mulasty, na wolnych jakoś strasznie drgania było czuć na kierownicy i siedzeniu.
I dopiero wczoraj zalałem na NESTE 98 i całkowicie inny samochód, silniczek zaczął spokojniej pracować i znów pod nogą jest co przycisnąć. Sam byłem w szoku.
Jakość paliwa woła o pomstę do nieba!!!

P.S. Ten koleś od silników CR to naprawdę jakiś magik, respekt!!!

 Zaciski hamulcowe

Serwis Hond i nie tylko, zawory, płyny, hamulce, diagnostyka HDS itp
Opinie o mnie : KLIK


#5 andref24

andref24
  • Forumowicz
  • 113 postów
Reputacja: 1
Neutralna

Napisano 16:30, 27.12.2008

Jak ojciec bardzo spokojnie jeździ to być może zapchał się katalizator, ostatnio mi specjalista powiedział, żebym raz na jakiś czas dał mojej furce w pi..., żeby odetkać kata, bo przy spokojnej jeździe się zapycha. Spróbuj go trochę przepchać takim sposobem, może to pomoże.

andref


#6 suchy

suchy
  • Forumowicz
  • 27 postów
Reputacja: 0
Neutralna

Napisano 14:56, 28.12.2008

:D nie katuje ale na pewno nie jeździ spokojnie, więc to nie to

#7 pablo.see

pablo.see
  • Forumowicz
  • 3,079 postów
Reputacja: 46
Super

Napisano 16:52, 28.12.2008

Albo mało jeździ, często na niskim poziomie paliwa. Pusty zbiornik do dobre miejsce dla pary wodnej. Ta oczywiście lubi się skroplić i pójść w układ paliwowym. Zużyj lub usuń całe paliwo z baku. Zatankuj pod korek i wypal z 10 litrów. Jak nie pomoże wtedy można myśleć dalej. Tak to niezamożność polaków (jeżdżenie z mało ilością paliwa w baku) + przymrozki dają takie skutki.

#8 Grzehu

Grzehu
  • Forumowicz
  • 80 postów
Reputacja: 0
Neutralna

Napisano 12:16, 29.12.2008

ej suchy a dzwoniłeś wiesz do kogo ? on mi mowil przy regulacji zaworów ze i-ctdi sprzęgła lubia padać szybko, moze poporostu zaczęło sie ślizgać. Wiem ze to nie ten przebieg zeby sprzegło sie popsuło ale wszystko jest możliwe.

#9 suchy

suchy
  • Forumowicz
  • 27 postów
Reputacja: 0
Neutralna

Napisano 13:07, 06.03.2009

Sprawa rozwiązana więc napiszę co i jak:
Jedno z aso w poznaniu - wymieniało kolejno EGR, soft, kolektor wydechowy. Niestety to nie pomogło, kierownik serwisu stwierdził że uważają ze wszystko jest ok i radzą dostosować sposób jazdy do możliwości (!). Następnie poradził aby zgłosić się z tym do innego serwisu (!). Auto trafiło do innego aso hondy w poznaniu, zdiagnozowano problem ze sprzęgłem oraz takowe wymieniono.
Wszystkie wymiany odbyły się na gwarancji. Podobno jest to dość częsty problem i sprzęgło generalnie jest za słabe do tego silnika.




IPB Skin By Virteq