Skocz do zawartości


RODO w HAKP

Sonda Lambda - wzrost spalania?


Ten temat został zarchiwizowany. Oznacza to, że nie możesz dodać do niego odpowiedzi.
11 odpowiedzi w tym temacie

#1 Guest_Anonymous_*

Guest_Anonymous_*
  • Guests

Napisano 15:40, 21.12.2008

Czy jesli sonda lambda jest skopana, to spalanie idzie w gore zarowno na Benzynie jak i na gazie :?: czy tylko benzynie :?: Bo mi nagle auto zaczęło palic 19l na 100km przy spokojnej jezdzie (gazu) ile pali na beznzynie az sie boje sprawdzic, bo jesli tyle co gazu to samo sprawdzenie wyniesie mnie 100zl :|

#2 pablo.see

pablo.see
  • Forumowicz
  • 3,079 postów
Reputacja: 46
Super

Napisano 16:09, 21.12.2008

Jedź do gazownika niech podepnie instalację LPG pod komputer i sprawdzi czy nie rozjechały się mapy benzyny i LPG. Będzie widać czy sonda lambda pracuje dobrze. Może być za niskie ciśnienie gazu z reduktora i wtryskiwacze są ciągle otwarte. Jaką masz instalację (producent, podciśnieniowa czy sekwencyjna), ile masz już zrobione na gazie?

Do zobaczenia na trasie.


#3 Guest_Anonymous_*

Guest_Anonymous_*
  • Guests

Napisano 16:41, 21.12.2008

Instalacje mam podcisnieniowa, nie wiem ile km jest na niej przjechane, bo auto mam od tyg. instalacja ma 2.5roku Jesli chodzi o producenta to za bardzo tez sie nie orietuje, mam tylko rozpiske czesci z jakich jest zlozona, wymienie te najwazniejsze: zbiornik STAKO, Elektrozawor gazu ET98 wielozawor TOMASETTO, reduktor/parownik TECNO70kW, STstem wtrysku lub kontroli Lambda BINGO, W tej sytuacji mam dylemat, na jutr jestem umowiony, ze pojade do mechanika i on rzuci okiem na lambde, bo byc moze ona jest trzasnieta. Czy moze jechac do Gazowanika aby mi sprawdzil instalacje (poprzedni wlasciciel mowil ze dopiero co byla rogolowana instalacja, ale poprzedni wlasnicicel mogl tylko tak mowic..) A do swiat potrzebowalbym miec zrobione auto... Autko bardzo rowno chodzi i na gazie i na benzynie, z tym ze jak odpale go gdy jest silnik zimny to musze tak 3-4 kilometroy przjechac aby sie rozgrzal, bo na niskich obrotach gasnie mi gdy mam gaz wlaczony... ale jak sie rozgrzeje to juz rownioutko trzyma 800obr. na min. - nic wiecej niepokojacego nie zaobserwowalem...

#4 pablo.see

pablo.see
  • Forumowicz
  • 3,079 postów
Reputacja: 46
Super

Napisano 17:35, 21.12.2008

Ja bym zainteresował się reduktorem. Jak instalacja ma 2,5 roku to pewnie reduktor siedzi od nowości i swoje odsłużył. Sondę lambda łatwo sprawdzić, wystarczy woltomierz. Przy rozgrzanym silniku, napięcie na niej powinno oscylować w okolicach 0,4-0,6V. Rozumiem, że filtr powietrza, jaki filtry gazu masz wymienione? To co mówi poprzedni właściciel to często bajki. Była niedawno regulowana bo: pewnie często były jakieś jazdy z instalacją lub instalacja została tak ustawiona żeby dobrze chodziła, ale za to żre gaz jak szalona. Ja bym nigdy nie kupił auta instalacją LPG, wolałbym dać do wstawienia w sprawdzonym zakładzie.
Twoja instalacja jest pewnie oparta na sterowniku KME Bingo M
http://moto.allegro....pg_bingo_m.html

Do zobaczenia na trasie.


#5 Glinuś

Glinuś
  • Forumowicz
  • 3,403 postów
Reputacja: 6
Neutralna

Napisano 21:34, 21.12.2008

Ja też stawiam na reduktor po takim okresie po rozkręceniu membrana jast jak plastik i nie chodzi tak jak potrzeba.Tylko nie daj się zrobić na regenerajcę reduktora tylko nowy,a będzie chodził jeszcze przez dłuższy czas.Regeneracja może pogorszyć sprawę,a i spalanie może się zwiększyć.

#6 Guest_Anonymous_*

Guest_Anonymous_*
  • Guests

Napisano 22:06, 21.12.2008

czy wymiana takiego reduktora to jakies duze koszty :?: tzn - reduktor i robota(duzo jest jej przy wymianie :?: )

#7 Glinuś

Glinuś
  • Forumowicz
  • 3,403 postów
Reputacja: 6
Neutralna

Napisano 22:27, 21.12.2008

Powiem tak to jest pewne ryzyko może tak się udać,że wymienisz bebechy i będzie dobrze,ale jedź do dobrego gazownika i powie tylko nowy reduktor,bo koszt naprawy starego gdy coś się nie powiedzie i tak do skutku może przewyższyć cenę nowego wspomnisz moje słowa i dobrego gazownika.Zrób tak jak powiedziałem,a będziesz zadowolony z zapomnisz o kłopotach,a i spalanie będziesz miał mniejsze

#8 Guest_Anonymous_*

Guest_Anonymous_*
  • Guests

Napisano 23:31, 21.12.2008

pierw musze byc pewien ze to reduktor... plan mam taki aby jutro jechac do poleconego mi mechanika (podobno pasjonata hondy - wiec ma u mnie plusa) niech w ogóle przejrzy to auto. sprzawdzi lambde i sie wypowie, powie mi czy to spalanie moze on zrobic czy jechac z tym do gazownika bo lambda jest ok. Wydaje mi sie , ze tak bedzie najrozsądniej... Mam tylko nadzieje, ze na to wszystko nie utopie kilku dobrych stowek :/
Bo mam jeszcze przegub do wymiany a w ksiażce od Hondy widzialem ze jst troche zabawy z jego wymina...
Korzystajac z okazji chcialbym jeszcze zapytac odnosnie przegubow. Prawy mam zlom (chrobota przy skrecie) ale lewy jest ok. z tym, ze ma rozdarta oslone przegubu (ta gume) czy w tym przypadku musze wymienic caly przegub (momo ze dobrze dziala) czy da rade wymienic sama ta gumowa osłone :?:

#9 Glinuś

Glinuś
  • Forumowicz
  • 3,403 postów
Reputacja: 6
Neutralna

Napisano 23:30, 22.12.2008

Tylko pamiętaj co na początku powiedziałeś parownik mając 2,5 roku to wrak i ja bym od tego zaczął..Co do osłony to boję się,że mimo wszystko padł przegub bo zależy ile jeszcze jeździłeś na pękniętej mażecie,a wiadomo smar z niej wycieka,a syf się dostaje.Masz odpowiedniego mechanika i nie ma co gdybać musi zobaczyć i ocenić powodzenia.

#10 Guest_Anonymous_*

Guest_Anonymous_*
  • Guests

Napisano 07:53, 23.12.2008

Co do parownika-to osądzałbym ostrożniej. I nie chodzi tu raczej o jego wiek ale o "przebieg". Ja mam parownik Landi Renzo i przez prawie 3 lata zrobione ponad 86 tys. a nadal jest OK i nie widzę na razie powodu by go wymieniać. Instalacja pracuje prawidłowo, płynnie, stabilnie i powtarzalnie jeśli chodzi o spalanie gazu. Z tym, że mój model Landi to produkt chyba jeden z droższych w swojej klasie ale wyczytałem o nim bardzo dobre opinie w internecie od użytkowników.

#11 pablo.see

pablo.see
  • Forumowicz
  • 3,079 postów
Reputacja: 46
Super

Napisano 09:56, 23.12.2008

Zgodzę się z Gościem. Mówiąc o wieku, wyszedł mi skrót myślowy. Chodziło mi o to, że jeżeli instalacja ma 2,5 roku to i przebieg ma duży. Instalację LPG instaluje się przecież dlatego, iż dużo się jeździ i chcemy oszczędzić.

Do zobaczenia na trasie.


#12 Glinuś

Glinuś
  • Forumowicz
  • 3,403 postów
Reputacja: 6
Neutralna

Napisano 14:18, 23.12.2008

Tak wyłącznie oczywiście chodziło mi o parownik na którym jeździłeś non stop przez 2,5 roku to ten na 100% jest do wymiany,trochę z racji kolegi właściciela zakładu gazowego i swojego podglądactwa coś nie coś wiem.Wiem również,że przyjeżdżają goście po 5 latach użytkowania i to jeszcze jakoś jeździ,ale dla profilaktyki wymiana jest wskazana.




IPB Skin By Virteq