[Aero87]

Żeby nie robic smietnika i nie pisac kolejnego tematu to napiszę tu
A wiec sprawa wygląda tak:
- odstawiam auto do garażu pracujące jak najbardziej ok
- po 2 dniach wsiadam przekręcam kluczyk na zaplon i widze swiecącego sie checka (odstawiając auto nie bylo go na 100%)
- błąd 14 czyli silniczek krokowy, otwieram maske sprawdzam połączenie, kabelki wężyki i wsio jest ok.
- odpalam, 2 razy odpalil od razu a raz ledwo po okolo minucie walki
- silnik pracuje z obrotami 1500 do 1000 (szybka oscylacja)
- po odpaleniu zostawiam silnik pracujacy sobie na jakies 3 minuty (w tym czasie otwieram bramy etc. )
- wracam, gaszę odkrecam korek od chlodnicy, wylewa sie z kieliszek plynu pod cisnieniem ( w tym czasie resetuje tez kompa, ale to tylko po to zeby check mi sie nie swiecil, sam reset kompa nic nie pomaga)
- zamykam maske wsiadam odpalam i wszystko jest ok, można jechać i nie wywala checka
Zauważyłem też ze przy obecnej pogodzie, np te 17stopni bez slonca, jazda w miescie bez korkow, jedynie zatrzymywanie sie na swiatlach czyli ma 30 sek. predkosc 40-70km/h wiatraki odpalaja sie (bez wlaczonej klimy oczywiscie)

Macie jakies pomysly chlopaki?
Zapowietrzony uklad?
Silniczek czyscilem wczesna wiosna chyba gdzies.

[kardas]

- wracam, gaszę odkrecam korek od chlodnicy, wylewa sie z kieliszek plynu pod cisnieniem ( w tym czasie resetuje tez kompa, ale to tylko po to zeby check mi sie nie swiecil, sam reset kompa nic nie pomaga)

No trochę dziwne że płyn wylatuje po zgaszeniu. Uszczelka pod głową?


no i tego nie rozumiem

w tym czasie resetuje tez kompa, ale to tylko po to zeby check mi sie nie swiecil, sam reset kompa nic nie pomaga

[Aero87]

Aero87 napisał/a:

- wracam, gaszę odkrecam korek od chlodnicy, wylewa sie z kieliszek plynu pod cisnieniem ( w tym czasie resetuje tez kompa, ale to tylko po to zeby check mi sie nie swiecil, sam reset kompa nic nie pomaga)


No trochę dziwne że płyn wylatuje po zgaszeniu. Uszczelka pod głową?

Moim zdaniem to chyba nic dziwnego, na nakretce nawet jest naszprechane cos tam ze nie wolno jak cieply
a może u siebie to ktoś sprawdzi??
Tylko uważajcie na lapki i pyszczki
i ja nie puszczam korka do konca, caly czas przytrzymuje go i upuszczam tej nasz umowny kieliszek i zakrecam.
Płyn nie jest wymieszany z olejem ani olej z plynem wiec raczej nie uszczelka.
a no i przed pierwszym rozruchem odkręcałem korek chlodnicy i nic nie cieklo (cisnienia nie bylo)
Coś pierdzieli sie krokowiec chyba badz cos z czujnikami temp?? :-/
Ale check wywala bez odpalania nawet, tylko przekrecenie na zaplon na zimnym i juz mam blad nr14

no i tego nie rozumiem

Aero87 napisał/a:

w tym czasie resetuje tez kompa, ale to tylko po to zeby check mi sie nie swiecil, sam reset kompa nic nie pomaga

Po zagrzaniu i zgaszeniu samochodu wyjmuje bezpiecznik, po to aby wykasowac check bo wiem ze po ponownym odpaleniu juz mi go nie wywali
Nie chcę z nim jeździć, tylko o to mi chodzi

[kardas]

Wiesz, ja też walczę z checkiem od sondy, i rozumiem o co Ci chodzi. To nie przystoi Hondzie :->

Może krokowiec po prostu padł, to że był czyszczony niewiele znaczy.