[szagratus]

Witam,

Ostatnio przy sprawdzaniu poziomu oleju tak z ciekawości powąchałem (pierwszy raz w sumie to zrobiłem) olej z bagnetu i czuć go było benzyną. Ostatnio jeżdżę na bardzo krótkich trasach (do pracy 4 km w jedną stronę) i gdzieś wyczytałem że to może być dlatego właśnie - bo jeżdżę prawie cały czas na ssaniu. Dodatkowo rano jest przymrozek a popołudniu auto stoi w słoneczku. Silnik pracuje normalnie, równo. Jest po wymianie oleju i regulacji zaworów. Trochę go pogoniłem ostatnio i pracuje idealnie - tak jak latem. Płynów nie ubywa, jest jak zawsze. Czy to ten zapach to może faktycznie występować przy niedogrzaniu silnika jak sprawdziłem olej i zapach po wyłączeniu silnika to o wiele mniej było czuć benzynę, prawie nic ... no i fakt że na tych krótkich odcinkach to mi palił jak smoczysko.
Zastanawia mnie to ...
Chyba będę rekreacyjnie jakieś dodatkowe kilometry robił zimą

Pozdrawiam,
Jaro.

[Kylek]

wg mnie to normalnie ze w benzyniaku olej troche smierdzi paliwem i wydaje mi sie ze nie masz sie czego martwic.tak przy okazji ile ci pali na takich odcinkach(bo ja jezdze tak samo)?:P

[szagratus]

No tez tak myślę - w sumie jak to ktoś określił "To silnik benzynowy to co, ma pachnieć lawendą ?"
A pali mi około 11 litrów przy minusowej temperaturze i takich 4-5 kilometrowych odcinkach.

Pozdrawiam,
Jaro.

[Kylek]

ja jezdze na 3km odcinkach i mi pali 12 :P heh ; ] no ale non stop ssanie i sa efekty a w lecie do jakich wartosci spada zuuzycie paliwka w twoim konkretnym przypadku?10?

[szagratus]

To 11 to tak orientacyjnie - nie mierzyłem dokładnie i może być więcej (pewnie jest ). Latem na tych samych krótkich odcinkach 9,5-10 około (często klima, zwłaszcza po pracy). Na trasie z klima w tym roku udało mi się do 7,5 litra zejść . Czyli w normie, jak w danych fabrycznych

[Aero87]

Palisz?? jeśli nie to bardzo dobrze tylko zakup zapalnicczkę (fajek nie!!) wyciagnij bagnet i "podpalaj" olej, zwróć uwage po jakim czasie grzania sie zapali.