To i ja sobie pozwolę odgrzać temat i podzielić się przemyśleniami:
1) oprócz pompki (w aso zamiennik 140zł - hahaha, zaśmiałem się Panu w twarz i zamówiłem oryginalną do tico za 20zł) zakupiłem wiedziony intuicją kabel głośnikowy z gniazdem niebieski (z jednej strony gniazdo, z drugiej dwa konektory) za 5zł w norauto. Okazało się że zakup był słuszny co okazało się po wzięciu pompki do ręki.
2) w kabelkach z gniazda wymieniłem konektory na większe i ładnie zaizolowałem - dzięki temu, jak kupię oryginalną pompkę, ten kabelek po prostu wyrzucę i nie muszę przekładać żadnych konektorów (moja najbardziej znienawidzona czynność związana z elektroniką - już wolę lutować dwa kabelki trzymając jeden w zębach) - całość działa na zasadzie plug and play
3) "wystarczy ściągnąć/odgiąć nadkole"... Ileż to się człowiek naklnie jeśli nie jest męskim ginekologiem (sprawne/zwinne, mocne palce). Fakt faktem, chwile później szyba zaczęła być mokra jak powinna