[grzes-24]

Mam małe pytanie do znawców tematu.
Podczas jazdy (po około godzinie) zaczęły mi piszczeć i trzeć tylne klocki (przy czym mocniej z prawej strony).
Podniosłem auto na podnośniku. Koła nie są całkiem zablokowane ale ciężko się kręcą przy czym trą i piszczą.
Dodam, że auto jest używane codziennie, dzisiaj w ogóle nie był używany hamulec ręczny.
Klocki w niedługim czasie do wymiany (bo już zbliżają się do końca).
Czy winne będą te nieszczęsne tłoczki? Czy coś innego?
Czy będąc laikiem można to samemu bez problemu naprawić? Psiknąłem po wierzchu wd40 ale czy to pomoże to niewiem.

[west]

Miałem podobny problem w swoim sedanie , nie wiem czy dobrze to ujmę ale zaczęły zapiekać sie zaciski a dokładniej ten czpień co linka z ręcznego leciała do nich , nie pamiętam jak sie to fachowo nazywa
Pewnie ktoś mnie naprostuje

[Maxell]

no dokładnie tak jak west mówi, jednym z powodów może być to że ręczny nie odbija do końca bo jest zapieczony w zacisku, można młotkiem walnąć w ta dzwigienkę co na zewnątrz zacisku wystaje i jak puszcza hamulce to znaczy że to jest przyczyną.

[west]

no dokładnie tak jak west mówi, jednym z powodów może być to że ręczny nie odbija do końca bo jest zapieczony w zacisku, można młotkiem walnąć w ta dzwigienkę co na zewnątrz zacisku wystaje i jak puszcza hamulce to znaczy że to jest przyczyną.

Dokładnie tak , można tez ja popsikać wd40 i zaciągnąć ręczny znów odblokować i tak parę razy aż zacznie chodzić poprawnie

[Sacrum]

on ma trumnę a tam bodajże ręczny nie jest na klockach - to jest rozwiązanie mało problemowe w wielu autach

Będąc laikiem masz marne szanse ale chętnie pomożemy.

Problem może być w:

1. zatarta linka - małe szanse
2. zapieczone klocki w zacisku
3. zatarte prowadnice zacisku pływającego
4. tłoczek zapieczony
5. szczęki zblokowane - mały szanse


EDIT: może już blaszka/sygnalizator akustyczny zużycia trze o tarcze i piszczy?

[Wlodar]

raczej zapieczone klocki w zacisku ..na 90 %

[west]

no tak kombi ma tarczo bębny

[NasE]

Zalezy co Ci piszczy Panie.

Jak pisali przedmowcy moga to byc:

1. zatarta linka - małe szanse
2. zapieczone klocki w zacisku
3. zatarte prowadnice zacisku pływającego
4. tłoczek zapieczony
5. szczęki zblokowane - mały szanse

bez rozebrania nie obaczy.
Masz Tourera, wiec jak juz tez pisano reczny jest na szczekach (tarczo-bebny), a nozny na klockach.
Albo Ci sie tylko koncza klocki i juz piszcza, co oznacza najmniejszy problem lub dodatkowo ktores z powyzszych.
Ogolnie bez zdjecia zacisku (odkrecenia 2 srub jesli dobrze pamietam nasadka 12) i organoleptycznego sprawdzenia wiecej sie nie dowiesz.
Trzeba skontrolowac prowadnice, gumnki w zacisku itd. itd.

[pawpor]

Jeżeli piszczy i się grzeje to na 99% trzymają prowadnice zacisku - do wybicia, przesmarowania i złożenia na nowych gumkach

[grzes-24]

A więc sprawa kiepsko się przedstawia.
Wymienił mi mechanik całe zaciski (wżery były na cylindrach (prowadnicach?)) i tamtędy syf się dostawał.
Wymienił mi od razu klocki bo się kończyły i nie były równo zjechane.
Niestety koła dalej blokuje - po przejechaniu 60km. tarcze były rozgrzane do czerwoności - gdyby palił to spokojnie mógłbym od nich fajkę odpalić.
Co proponujecie dalej?
Niestety musiałem zrobić kolejne 60 by wrócić do domu. Tym razem tarcze nie były czerwone ale jakąś jajecznice mógłbym na nich usmażyć.
Klocki + zaciski + robocizna poszło w przeliczeniu na złotówki około 900zł.
A problem jak był tak jest nadal.
Ciekawe czy teraz jeszcze tarcze (bębny) nie będą do wymiany?
Jakieś dalsze propozycje?

[pawpor]

grzes-24,

Ściągnij zaciski i zobacz czy wtedy możesz tarczą obrócić - jeżeli tak to problem leży w szczękach. Może przy wymianie tarczo-bębnów ktoś nie ustawił samoregulatorów

[NasE]

grzes-24,

Ściągnij zaciski i zobacz czy wtedy możesz tarczą obrócić - jeżeli tak to problem leży w szczękach. Może przy wymianie tarczo-bębnów ktoś nie ustawił samoregulatorów

pawpor chyba chciales powiedziec, ze jezeli po zdjeciu zaciskow nie bedzie mogl dalej obrocic to wtedy lezy problem w szczekach

bo jesli po zdjeciu zaciskow nagle piasta ruszy to problemem sa zaciski/klocki

[pawpor]

grzes-24,

Ściągnij zaciski i zobacz czy wtedy możesz tarczą obrócić - jeżeli tak to problem leży w szczękach. Może przy wymianie tarczo-bębnów ktoś nie ustawił samoregulatorów

pawpor chyba chciales powiedziec, ze jezeli po zdjeciu zaciskow nie bedzie mogl dalej obrocic to wtedy lezy problem w szczekach

bo jesli po zdjeciu zaciskow nagle piasta ruszy to problemem sa zaciski/klocki

Dokładnie, dzięki za czujność

[grzes-24]

Po wymianie zacisków problem istnieje nadal.
Było podejrzenie o linki - wymienione - żadnych zmian
Było podejrzenie o przewody hamulcowe - wymienione - żadnych zmian

[pawpor]

grzes-24, Tak to możesz pół samochodu zmienić - trzeba zlokalizować co blokuje i potem to naprawić. Czy po ściągnięciu zacisków tarcza obraca się bez oporów?