(dotyczy accord rok prod. 2006 model po lifcie)
Mam następujące pytanie:
Czy istnieje możliwość regulacji kąta pochylenia (tylnego koła) względem jezdni? Może się na wstępie wy tłumacze dlaczego o to pytam ,żeby ktoś nie pomyślał, że jestem nie normalny
. Otóż samochód jest całkowicie bezwypadkowy, nie zaliczyłem nim żadnego śpiącego policjanta, ani dziury w jezdni, krawężnika itp. Felgi i opony (225/40r18) są nowe, wyważone prościutkie (nie dawno założone) a samochód aż nadto pływa po jezdni, równej jezdni gdy skręcam kierownicą lewa/prawa prawa/lewa, dość krótkie ruchy ale dynamiczne. Zawieszenie jest sprawdzone amortyzatory, sprężyny, żadnych luzów, do tego nie duży przebieg 50 000km, myślałem że to może wina poprzednich felg i kół (205/50r16) że samochód jest tak mało stabilny. Z układem kierowniczym też jest wszystko w porządku, więc pomyślałem może należny zainwestować w twardszy zawias... Tylko jedna rzecz mi wciąż nie dawała spokoju, że inne samochody którymi zdarza mi się jeździć lepsze gorsze, twardsze miększe, to nawet te które mają zawieszenie miękkie jak balon prowadzą się dużo pewniej i przewidywalniej na zakrętach a niżeli accord. Typową kanapą czyli megane sedan pokonanie konkretnego zakrętu z prędkością 110km/h jest mozliwe, natomiast w hondzie ten sam zakręt max 80-90 i trzeba uważać żeby poprzecznej nierówności nie wychaczyć bo można w pokrzywy polecieć... Otóż okazało się w (jden z bystrzejszych na stacji diagnostycznej) zauważył że samochód, ma tylne lewe koło lekko w negatywie tzn. góra koła Na godz. 12.00 jest lekko schowana do wnętrza nadkola. Moje pytanie brzmi czy można to jakoś wyregulować, bo z tego co mi wiadomo nie ma w accordzie z tyłu regulacji na drążkach. W samochodzie niestety 2 miesiące temu skończyła się gwarancja 
. 
Pozdrawiam
wpadnij na spota chłopaki obadają co i jak wg mnie coś za bardzo dramatyzujesz może coś nie tak z ciśnieniem w kołach 
Jaka ta meganka bo coś mi nie gra...
ale zarobiony człowiek po pachy.. U kolegi malin_f1 wyczuwam lekką nutkę ironi... czytaj dokładniej to unikniemy nieporozumień: napisałem meganą sedan (kanapą albo pontonem etc.) więc nie jakies tam R21 pozatem nie wiesz jaki zakręt, to bez sensu pisać coś na zasadzie ja bym nie przejechał to ty też byś nie przejechał - takie teksty sa zbędne i na forum potem jak człowiek chce znaleźć jakąś przydatną informację to musi przebrnąć przez stertę paplaniny. Jeśli chodzi o ciśnienie to we wszystkich kołach jest takie jakie ma być.
meganka to takie nic z niczym 1.6 16v sporadycznie mam okazję tym jeździć, ale nie koniecznie z wyboru 
Co się tyczy killeró'w to podobno mazda 3 mps która ma około 260-280km nie pamiętam dokładnie, ze szperowana dobrze lata, dobrą alternatywą jest też leon II tdi Fr który po wymianie IC na słusznego front'a i po programie może mieć moc spokojnie w granicach 200 km i 420-30 Nm, ale samochód jakiś taki nie za ładny- to jednak podobno kwestia gustu. Żeby za dużo nie kasztanić to jeszcze wróce do tematu pochylenia koła... W zasadzie założenie tego tematu skłoniło mnie do dalszych przemyśleń i teraz już wiem że to koło które jest pochylone jest wporządku, natomiast to które stoi prosto musiało dostać od jakiegoś krawężnika no i dlatego nie jest pochylone... Wcześniejszym właścicielem była kobieta samochó naprawdę w pięknym stanie, ale może miała syna który się na oglądał 2 fast 2 furious i latał gdzieś po placyku bokami i wychaczył krawola. Umówiłem się na geometrię także niebawem bedzie wszystko jasne, mam tylko nadzieje że to nie będzie naprawa na "grubo" BTW ktoś może wie ile kosztuje wahacz 
?
