[Spikeeltorro]

Siemanko koledzy z forum

mam pytanie. jakiśczas temu zakupiłem accorda vii 2006 rok. przyszło mi dolac płyn do wspomagania. wiem już,że należy lać tylko psf. nie szkodzi mi to, bo mam po 30 zł za litr
problem w tym,że ponoć ten psf ma kolor jakiś żółtawo brązowy a u mnie w zbiorniczku jest taki niebieskawy podchodzący troche pod czarny. nie wiem, czy poprzedni właściciel dolewał jakiegoś innego czy może ten oryginalny się już "zużył" podczas sześcioletniej eksploatacji auta, jest taka możliwość? nie wiem teraz czy to mieszać czy po prostu spuścić płyn ze wspomagania i nalać świeżaka.
co radzicie?
aha, nie wiem czy to ważne ale auto ma 60 tysiecy przebiegu. (może to sie wydawać niewiarygodne, ale jest to udokumentowane i w środku wszystko jest jak nowe więc jestem skłonny w to wieżyć).

poczytałem troche i aby spuścic płyn trzeba dolewać na odączonym wężyku aż poleci czysty tak? czy może jest jakiś lepszy sposób? dziękuję za odpowiedzi. pozdrawiam.

[Jarek]

w moim trzynastoletnim accordzie płyn był żółtawo-brązowywoim przypadku. Nie sadzę , aby w Twoim przypadku miałby być niebieski.
U mnie po regeneracji chcieli zalac czerwony, ale ja miałem swój oryginał PSF i taki kazałem zalac - niebieski ... cholera wie co, kto i dlaczego nalał.
Moze magiel był w regeneracji ? i został zalany jakims specyfikiem. Teraz jesli wymienisz płyn moga się zacząc problemy. Skoro wszystko jest OK ja bym nie ruszał.

[Spikeeltorro]

temat do usunięcia albo zamknięcia. miałęm troche wolnego czasu w robocie i włąśnie zamoczyłam papierek w zbiorniczku i rzeczywiście jest brązowo żółtawo jakiśtam. przez zbiornik kolor był łudząco ciemny. przepraszam za kłopot. więc najprawdopodobniej na 99 % jest to ten psf więc sobie tylko doleje.