XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
Złe przyzwyczajenie czy usterka? (sprzęgło)
#1
Napisano 08:44, 31.05.2012
Wcześniej nie jeździłem wieloma samochodami - skodą fabią 1.2 benz, i mitsubishi carisma (1996) 1.6 90KM...
Otóż mam wrażenie że (w porównaniu do ww. aut) nie ma płynności podczas puszczania sprzęgła....
Wcześniej jak jeździłem Carismą normalnie po mieście to prawie zawsze robiłem tak (na biegach wyższych od 2) że wciskałem sprzęgło, wrzucałem bieg, puszczałem płynnie sprzęgło (puszczanie zajmowało mi ok 1-2 sek) i dopiero potem wciskałem gaz.
Jazda była zawsze płynna bez JAKICHKOLWIEK szarpnięć podczas puszczania sprzęgła....
Teraz staram się przyzwyczaić do Accorda, ale mam problem - bo tutaj już nie moge np wrzucic 2 bieg, rozpedzic sie, wcisnac sprzeglo wrzucic 3 bieg i plynnie puscic to sprzeglo (bez dodawania gazu) - bo już sie odczuwa leciutkie szarpniecie. Tzn. da sie puscic go plynnie nawet bez gazu lecz zajmuje to juz 2-4 sekundy.. Jeżeli chce uniknąc tego mini szarpniecia musze podczas puszczania sprzegla dodawac gazu (tak wiem wiem ze tak powinno sie jezdzic - ale przyzwyczajenie robi swoje czasami).
I tutaj moje pytanie, czy to po prostu kwestia przyzwyczajenia...? czy cos u mnie nie tak? Może jakieś poduszki skrzyni? bylem na wielu przeglądach po zakupie i u jednego b. dobrego mechanika od hondy - wszyscy mówią że auto w idealnym stanie, sprzęgło nowiutki (komplet Aisin)...
aha, do kolejnej wymiany oleju w skrzyni jeszcze 20 000km
#2
Napisano 08:55, 31.05.2012
Tak widać Twoje przyzwyczajenia.Musisz się do tego przekonać i zmienić nieco styl jazdy.Nauka operowania sprzęgłem i gazem prawie równocześnie.Ja też się tego uczyłem i powiem,że czasem mam z tym problem.I tutaj moje pytanie, czy to po prostu kwestia przyzwyczajenia...
#3
Napisano 08:58, 31.05.2012
dzięki za odp Glinuś
#4
Napisano 09:03, 31.05.2012
Jeżdzę Peugotem służbowym 407 2,2 benzyna i sprzęgło jak się puszcza to łagodnie czuć. Tak jakby na końcu przez jakiś czas było troszkę jeszcze wciśnięte że płynnie przechodzimy między biegami.
Nie ma takiego czegoś że jak wrzucisz bieg i puścisz sprzęgło to od razu czuć takiego sklejenia sprzęgła z kołem zamachowym.
Hmm może mamy za ciężkie koła zamachowe i czuć ten opór ze strony silnika
-> Honda Civic Coupe 1,6 VTEC 125 KM
-> Honda Prelude 2,2 VTEC 200 KM
-> Honda Accord 2,0 ES 147 KM
-> Honda Accord Type R 212 KM
#5
Napisano 09:07, 31.05.2012
chcialbym jeszcze zeby potwierdzili to kilka posiadaczy VII z 2.0 i oryginalnym sprzegłem..
#6
Napisano 10:00, 31.05.2012
No to już widzę że mam jeszcze sporo do nauki z swoim autkiem
#7
Napisano 10:16, 31.05.2012
#8
Napisano 10:28, 31.05.2012
#9
Napisano 10:35, 31.05.2012
Za to jak wsiadłem w toyote to nie umiełem znów jechać, bo tak jakby jest lekkie podtrzymanie obrotów , a u nas obroty przy wysprzęgleniu prawie odrazu schodzą na dół
Serwis Hond i nie tylko, zawory, płyny, hamulce, diagnostyka HDS itp
Opinie o mnie : KLIK
#10
Napisano 10:42, 31.05.2012
bo tak jakby jest lekkie podtrzymanie obrotów , a u nas obroty przy wysprzęgleniu prawie odrazu schodzą na dół
o właśnie o to mi chodziło, u nas puścisz gaz to do razu i to szybko odbroty spadają do zera.
Np w peugocie służbowym puszczę gaz i nie dość że wskazówka trzyma się przez sekundę na tych obrotach co miałem to jeszcze powoli opada. Zmieniasz bieg to nie ma wtedy takiej różnicy w obrotach.
nie zaczynają wtedy od zera, tylko jak już wbijesz bieg to akurat one są w połowie skali i jadą jakby dalej.
Ja swoim nie umiem jeździć powoli, tzn ecodriving, muszę podciągnąć do tych 4 tys rpm czy 5 tys rpm i jest lepiej
-> Honda Civic Coupe 1,6 VTEC 125 KM
-> Honda Prelude 2,2 VTEC 200 KM
-> Honda Accord 2,0 ES 147 KM
-> Honda Accord Type R 212 KM
#11
Napisano 10:46, 31.05.2012
#13
Napisano 10:51, 31.05.2012
też dobrą metodą na płynna zmiane jest po prostu bardzo szybkie przełączanie biegów (żeby obroty nie zdążyły spaść)
no to podstawa szybko wbijać
no wiesz, jak jedziesz z panną to czasami chcesz bardzo płynnie, elegancko prowadzić bez jakichkolwiek szybkich ruchów
#15
Napisano 11:17, 31.05.2012
zgadza sie, z 1 na 2 jest najgorzej jak chce sie to zrobic szybko i plynnie...
No to już widzę że mam jeszcze sporo do nauki z swoim autkiem
Wprawdzie silnik 2.4 ale też lubi szarpnąć, po prostu trzeba się przyzwyczaić i albo jak piszecie szybko wbijać, albo delikatnie puszczać sprzęgło
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych