Pojawił się u mnie problem i poszukuję pomocy. Od jakiegoś czasu świeci mi się check engine, w zasadzie od wymiany katalizatora. Wcześniej też się to zdarzało, prawdopodobnie przez listwę zaworową Valtec przy LPG - nie wyrabia, mapy się rozjeżdżają itp. Ale to mnie aż tak nie przeraża. Bardziej martwi mnie problem, że w ostatnim czasie już 2-krotnie włączył mi się tryb serwisowy - obroty nie chcą iść ponad 3tys a na biegu jałowym spadają do mniej niż 500.
Oczywiście odłączenie na jakiś czas klemy z aku pomaga - komp się resetuje i wszystko wraca do normy.......prawie. Niestety po odrobinie zabawy VTECiem znowu pojawia się check, a za jakiś czas - jak się dalej bawię na VTECu - włącza mi się tryb serwisowy. Nie mam pojęcia gdzie szukać przyczyny. Po wypłacie mam w planie kupić listwę zaworową Matrixa lub MagicJeta żeby ten gaz lepiej działał, ale....nie wiem czy to dobry kierunek, czy nie szukać gdzieś indziej. Proszę o pomoc i z góry dziękuję
ps. w książce serwisowej wyczytałem, że jak się dłużej jeździ na checku, to silnik może uznać że to jakiś poważny problem i przełączyć kompa w tryb serwisowy, żeby nie uszkodzić samochodu. Czy to rzeczywiście może mieć wpływ na sytuację aż tak bardzo ? Poza tymi sprawami, autko spisuje się znakomicie.
jutro przejadę się chyba do ASO żeby mi na kompie sprawdzili co tam wykazuje - muszę wiedzieć co jest nie tak.
!
znalazłem na necie instrukcję, jak przeprowadzić samodiagnostykę za pomocą checka i udało się. Problem leży po stronie pomocniczej sondy lambda. Jutro spróbuję z kumplem podnieść auto, albo wjechać na jakiś kanał i pobawić się tą sondą. Najprawdopodobniej coś się wydarzyło z nią podczas wymiany katalizatora. Nie mniej jednak - wiem że to nie silnik, i to jest dla mnie najważniejsze:) reszta jest do ogarnięcia 
