nalot na klemach

#1 albundy

Forumowicz
103 postów

Reputacja: 1

Neutralna

Napisano 09:42, 24.03.2009

czy robi sie wam nalot biały na klemach ? czy zabezpieczal ktos z was klemy miedzią w sprayu ?

Jest cały czas przy mnie, zawsze mogę na nią liczyć, nie jest zazdrosna,
ale trochę wymagająca, nie robi fochów
o inne kobiety i pojedzie ze mną na koniec świata...

Do góry

#2 Glinuś

Forumowicz
3403 postów

Reputacja: 6

Neutralna

Napisano 09:49, 24.03.2009

Z tego co wiem po oczyszczeniu klem i czopów akumulatora najprostszym sposobem przed białym nalotem jest zastosowanie wazeliny technicznej.

Do góry

#3 cieniu_

Forumowicz
41 postów

Reputacja: 0

Neutralna

Napisano 09:54, 24.03.2009

Dokładnie jak Glinuś napisał...

Do góry

#4 Seth

Partner HAKP
5948 postów

Reputacja: 104

Wzorowa

Napisano 10:09, 24.03.2009

Wazelina wymiata ;-)

U mnie posmarowane ładnie i zero nalotu

Zaciski hamulcowe

Serwis Hond i nie tylko, zawory, płyny, hamulce, diagnostyka HDS itp
Opinie o mnie : KLIK

Do góry

#5 Guest_Anonymous_*

Guests

Napisano 11:16, 24.03.2009

a spotkaliście się z białym nalotem wokół niezagospodarowanych dziurek w komorze silnika?

Do góry

#6 Guest_Anonymous_*

Guests

Napisano 11:43, 24.03.2009

to, że tam pojawił się osad, może świadczyć o niewielkiej nieszczelności akumulatora w okolicach słupków, do których mocujesz klemy. opary kwasu w czasie pracy powodują oksydację klem i stąd nalot. wystarczy, że wyczyścisz klemy, dobrze je dokręcisz i zasmarujesz całośc wazeliną techniczną, tak jak radzą też koledzy.
tym samym sposobem zlikwidować można problem białego nalotu przy krawędziach otworów w komorze silnika. najprawdopodobniej (jeżeli trafiłem z diagnozą) nalot ten jest wynikiem parowania elektrolitu. a tak to już jest, że nalot najczęściej łapie się w miejscu wszelkiego rodzaju krawędzi (czyli właśnie otworów, czy łbów śrub), tam właśnie ma najkorzystniejszą powierzchnię do przylegania.

żeby ograniczyć osadzanie się białego nalotu w komorze silnika, można także w okolicy zacisku "+" przykleić aluminiową płytkę (bądź monetę), nalot będzie osiadał na aluminium. co jakis czas trzeba to będzie wymienić. sposób jest sprawdzony, jednak dla mnie troszkę "dziwny". myślę, że wystarczy zasmarowanie wazeliną.

Do góry

#7 Siwy

Klubowicz
3775 postów

Reputacja: 10

Dobra

Napisano 12:01, 24.03.2009

U mnie osad zniknął po ........ dolaniu wody do akumulatora :>

Całe forum pozdrawia Cię FairFaX.

Do góry

#8 pawelski

Forumowicz
139 postów

Reputacja: 4

Neutralna

Napisano 12:04, 24.03.2009

Osad najlepiej polać gorącą wodą i znika elegancko, potem wazelinka :mrgreen:

i gotowe.

Alfa Romeo 33 146 156,Accord VI VII,Lexus IS250

Do góry

#9 Guest_Anonymous_*

Guests

Napisano 12:07, 24.03.2009

U mnie osad zniknął po ........ dolaniu wody do akumulatora :>

oczywiście, zgadzam się w pełni. zapomniałem o tym wspomnieć. skoro może być mała nieszczelność akumulatora, to elektrolitu ubywa i trzeba to uzupełnić wodą destylowaną.

Do góry

#10 Guest_Anonymous_*

Guests

Napisano 12:13, 24.03.2009

czyli można potwierdzić tę teorię przez sprawdzenie poziomu elektrolitu?
OK, obaczymy wieczorem

Do góry

#1 albundy

#2 Glinuś

#3 cieniu_

#4 Seth

#5 Guest_Anonymous_*

#6 Guest_Anonymous_*

#7 Siwy

#8 pawelski

#9 Guest_Anonymous_*

#10 Guest_Anonymous_*

Zaloguj się