[2vpc]

Mam dziwny problem a accordzie V gen wersja ES. Guziczek do włączania podgrzewania lusterek musze trzymac wcisniety palcem do samego konca zeby lusterka grzaly. wtedy gdy trzymam do ten guziczek sie podswietla i lusterka grzeja. jednak gdy puszcze to oczywiscie nie grzeja ale rzecz w tym ze gdy wciskam raz to ten guziczek (czyli wchodzi do srodka i powinien wtedy dawac prad), to on pstryka i jest jakby wcisniety ale gdy zabiore palec to on nie siweci i nie daje pradu. co zrobic zeby to dzialalo tak jak ma dzialac ? czy trzeba cos tam nagiac jakas blaszke czy co zeby po jednym wcisnieciu on dobrze łączył? Mam nadzieje ze dobrze wytlumaczylem

[Marcinoo]

podejrzewam ze wyrobil sie przycisk, gdy wciskasz palcem i trzymasz to dochodzi mocniej i styka... wg mnie nalezalo by wyciagnac ten modulik(wystarczy podchaczyc) i zobaczyc po rzeczywiscie moze wystarczy cos podgiac albo dolutowac... a jak nie to zawsze mozna wymienic, drogie to nie jest, koledzy na forum maja

[klosz007]

Poszukajcie w moich postach na forum, pisałem o tym kiedyś (jak miałem HA V i ten sam problem). Mikrowyłącznik jest za delikatny do dużego prądu jaki tam płynie i jego styki się wypalają. Naprawiać nie ma czego. Trzeba po prostu wymienić ten mikrostyk (do dostania za parę złotych w sklepach z elektroniką) albo generalnie rozwiązać problem - poprawić układ tj. wymienić mikrostyk i dorobić od razu przekaźnik.
Przeróbka w idei podobna do tych jakie kiedyś robiło się w polskich pralkach automatycznych gdzie programator sterował wprost grzałką 2000W i się szybko niszczył - rozwiązywało się ten problem dodatkowym przekaźnikiem na którym producent oszczędzał.