[siara_nh]

Witam
dziś zauważyłem że LPG mi się nie załączyło - temp OK gaz w zbiorniku też i nie wiem co jest grane - a cały dzień jeździł bez zarzutu, auto zostawiłem na 20 min , po czym odpalam i załącza sie bez problemu , dojechałem pod blok zgasiłem auto po czym wyskoczyłem do domu na ok 5 min wróciłem do auta pali elegancko na gazie przejechałem się kawałek, wórciłem do domu - auto zgasiłem a to sobie myślę - tak dla pewności zapale go od razu- no i zonk znowu się nie załącza mimo że przed momentem chodził elegancko.....jak już się załączy to w ogóle go nie zrzuca na benzyne więc to chyba nie ciśnienie , czy ktoś ma jakieś pomysły, dodam że instalacja Landi Renzo Omegas

[g4cek]

Może popsuł się ten przełącznik od lpg albo coś nie styka w kabelkach od tego przełącznika

[darek2218]

A może map sensor u mnie kiedyś zamontowali za blisko kolektora i się spalił...

[siara_nh]

byłem u gazownika okazało sie ze był spalony czujnik temperatury, ale już wszystko działa

[aktak]

czujnik temperatury na rozgrzanym silniku to coś ciekawego

[Glinuś]

okazało sie ze był spalony czujnik temperatury

Reduktora ?

[siara_nh]

tak tak, reduktora, wczoraj jeszcze zauważyłem że hania załączyła się na gaz dopiero przy temp silnika -wysokości 1/4 ( nie wiem jaka to jest temp dokładnie )- będę jeszcze musiał podjechać do swojego gazownika bo wczoraj to szukałem byle jakiego żeby tylko był otwarty w sobotę i zobaczył co jest grane, bo już mnie krew zalewała że coś zaczyna mi się pierniczyć w samochodzie- a jestem wyczulony na takie rzeczy bo ostatnio popłynąłem z Audi A6 - co chwile się coś pierniczyło, no ale ważne ze teraz CHYBA jest wszystko OK prócz tego że mi biegi chodzą dziwnie raz lekko raz ciężko ale to już wątek na inny temat , jak coś to go już założyłem