XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
Wilgoć vs zapłon vs moja Hania
#1 Guest_Anonymous_*
Napisano 10:14, 01.02.2011
Piszę, bo mam problem.
Od lat bezawaryjna Hania w tą zimę mnie zaskoczyła.
Nie odpala.
Pierwszy sygnał miałem poźną jesienią - po masakrycznych deszczach nie odpaliła za pierwszym razem - po chwili kręcenia załapała iskrę i poszło.
Potem przyszła zima i było jak co roku - czyli ok.
Jednak jak przyszło słońce i temperatura skoczyła - całe auto było mokre i znowu nie odpaliła.
Teraz tak:
Silnik:
2.0 VTEC 1999r benzyna bez gazu
Stan:
- akumulator sprawny
- rozrusznik kręci z dużą siłą
- świece OK
- przewody wymienione rok temu (jakaś kuna czy inny dziad sobie ząbki sprawdzał)
- układ dolotowy wymieniony w całości (cold air intake SIMOTA)
Obserwacje:
- po wykręceniu świec są mokre - całe w benzynie
- przy próbie odpalenia po aparacie zapłonowym latają iskry
- jak przychodzi duży mróz to odpala
- jak jest ciepło i mokro nie pali
Przypuszczenia:
- aparat zapłonowy vs wilgoć
- silnik nie został przeregulowany po zmianie układu dolotowego i dostaje zbyt dużą dawkę w stosunku do powietrza
- wilgoć dostaje się przez układ dolotowy
Nie jestem ani mechanikiem ani elektrykiem. Jestem specem od antykorozji.
Cała moja wiedza to obserwacje+doświadczenia.
Proszę o wsparcie - jakie Waszym zdaniem można wykonać inteligentne ruchy żeby odrzucić bądź potwierdzić moje przypuszczenia.
Jeżeli nie uda mi się tego samemu zdiagnozować i naprawić to wybiorę się do mechanika - ale do takiej wizyty lubie być dobrze przygotowany.
Pozdrawiam
GRYS
Lubię jeździć wygodnym, szybkim autem.
#2
Napisano 10:23, 01.02.2011
#4 Guest_Anonymous_*
Napisano 11:03, 01.02.2011
Teraz tak:
Wymienić kopułkę w całości czy próbować samemu ją wyczyścić i naprawić jak sugeruje kolega Incubus ?
GRYS
#5
Napisano 14:08, 01.02.2011
#6
Napisano 15:13, 01.02.2011
miałem takie coś w innym aucie,
Tarjei86 napisał:Zarób i wpakuj w auto trochę więcej niż kasę wyciągniętą z odszkodowań, to pogadamy, wtedy może zrozumiesz, że takie hobby kosztuje kupę pracy, czasu i pieniędzy. I wtedy możesz debatować o tym, co się powinno robić, kiedy i jaki to ma sens, ok?
#7
Napisano 23:27, 01.02.2011
Pozdrawiam
#8 Guest_Anonymous_*
Napisano 00:09, 03.02.2011
W środku od wewnątrz ślady po iskrze w okolicach dolnej śruby.
Styki od kabli napięcia całe zaśniedziałe.
Wyczyściłem styki, usunąłem nalot z uchwytu kopułki na aparacie, odtłuściłem samą kopułkę i skręciłem na nowo.
Nie ma oznak uszkodzenia, dlatego postanowiłem nie wymieniać tylko wyczyscić.
Hania odpaliła aż miło - zobaczymy co się stanie przy opadach deszczu.
Jak problem się powtórzy - wymienię kopułkę na nową.
Panowie - dzieki za fachowe rady i pomoc.
Temat można zamknąć.
Pozdrawiam
GRYS
#9
Napisano 00:12, 03.02.2011
Tarjei86 napisał:Zarób i wpakuj w auto trochę więcej niż kasę wyciągniętą z odszkodowań, to pogadamy, wtedy może zrozumiesz, że takie hobby kosztuje kupę pracy, czasu i pieniędzy. I wtedy możesz debatować o tym, co się powinno robić, kiedy i jaki to ma sens, ok?
#10
Napisano 20:00, 03.02.2011
to jeszcze po punkciku "pomógł" dla hołoty i będziemy szczęśliwi
Potwierdzam Powinno byc dobrze chociaz u Mnie to pomoglo na 2 tyg i potem znowu sie zaczelo, ale moze u Ciebie bedzie dobrze
Pozdrawiam
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych