Wielu z nas stało przed wyborem: Navi OEM czy przenośna. Przyznam, że wybrałem drugie rozwiązanie.
OEM jest oczywiście elegancka i ergonomiczna (ekran jest tam, gdzie powinien być GPS). Natomiast jest z nią jeden duży problem:
częstotliwość aktualizacji mapy oraz aktualność danych "radarowych" i sytuacji drogowej.
Dlatego też zarówno w mojej poprzedniej Hani (VII gen.) jak i w obecnie ujeżdżanym VIII genie stosuję wariant przenośny.
Dostępne są następujące rozwiązania:
1. Akcesoryjny zestaw przenośny 2.0 (dostępny w ASO)
Jest to adaptacja GARMINA wyposażona w uchwyt pasujący do kształtu konsoli VIII gen. GPS ma tylko zmienione logo na HONDA. Natomiast cały zestaw kosztuje kilkakrotnie więcej niż oryginalny GARMIN .
2. Przenośny GPS (w moim przypadku jest to TomTom …)
- Update mapy co kwartał (bez dodatkowej opłaty);
- radary na bieżąco;
- sytuacja drogowa aktualizowana co 2 min.
Zamocowałem go w lewym dolnym rogu szyby (w VII genie miałem GARMINA mocowanego centralnie na desce rozdzielczej, przewód zasilania puszczony był przez nawiercony otwór przy uchwycie - robili to w ASO w Danii).
W VIII genie przewód zasilający wpuściłem przy słupku (jw.), następnie przeciągnąłem go przez konsolę środkową i podłączyłem do dodatkowego gniazda znajdującego się w schowku za konsolą.
3. Nawigacja w telefonie mocowana w zależności od pomysłów Kierownika Hani. Dostępne są naprawdę dobre systemy, chociaż jeżeli chodzi o wybór trasy - to jednak nie dorównują profesjonalnym GPS-om (mam na uwadze "wysoką ligę" ).
Oczywiście rozwiązań w zakresie nawigacji samochodowej jest mnóstwo - każde ma swoje "+" i "-" a zwłaszcza cenę. Chciałem się tylko podzielić moim doświadczeniem.
Użytkownik senior edytował ten post 09:28, 12.09.2019