Wczoraj przy niezbyt wielkim deszczu, zauważyłem, w zasadzie poczułem kapiącą wodę na nogę. Woda kapała między pedałem gazu a sprzęgła. Powyżej jest plastikowa maskownica, jak na zdjęciu (czarna). W niej mata, jakby wygłuszająca, nieduża ( w sumie nie wiem jaka jest jej funkcja). Trochę wody tam było, bardziej po prawej stronie. Po lewej mata była ledwo wilgotna. To miejsce jest poniżej i po prawej stronie kolumny kierownicy. Miał już ktoś taki przypadek?
Patrzyłem dzisiaj na grodzi czy jakaś uszczelka się nie poluzowała, nie zauważyłem. Odpływ od szyberdachu może? Choć od góry wygląda ok, nie jest zatkany. Gdzie jest wylot tego odpływu, czym go ewentualnie udrożnić?