Witam!
Rok temu zakupiłem accorda 2.0 2006 rok z instalacją gazową zmontowaną w Niemczech instalacja KME Diego G3, wtryskiwacze Magic Jet, reduktor KME Siler - zamontowana w 2011 roku przy przebiegu ok 35 tys km, aktualny przebieg 130tys km. Po zakupie wymieniłem filtry i zrobiłem ok 15 tys km, instalacja sprawuje się w sumie dobrze, auto się zbiera, nie szarpie itp. Poprzedni właściciel wymienił 2 wtryskiwacze, tyle wiem. Średnio raz na 3 miesiące pojawiał się check - zbyt uboga mieszanka, teraz pojawia się coraz częściej nawet kilka razy w tygodniu.
Chcę zrobić porządek z ta instalacją - wtryskiwacze oraz sterownik nie ma dobrej opinii niestety a instalacja jest już przestarzała. Po za tym ciężko znaleźć kogoś kto ogarnął by regulację tego...
Dzisiaj rozmawiałem przez telefon z gościem polecanym na lpg forum - ma dobre opinie i z rozmowy przez telefon wydaje mi się, że fachowe podejście do tematu oraz z tego co mówił to zna tą instalację i miał już z nią kontakt.
Niestety powiedział mi, że ten sterownik został wycofany przez KME bo były problemy z elektroniką (płytką główną) i nie można było go wyregulować, bo po jakimś czasie instalacja się rozstrajała... o moich wtryskach tez nie miał dobrego zdania, tak samo o lubryfikacji którą mam założoną, bo mówi ze więcej szkód może wywołać niż pożytku - mówił coś o kolektorze dolotowym ale nie umiem wytłumaczyć...
Mam jechać do niego na wymianę filtrów i ma przeglądnąć cała instalację i wyregulować, ale nie da mi gwarancji jak długo będzie ok...
Zaproponował mi wymianę sterownika na LPG Tech 224 wraz z całym okablowaniem, nowe przewody, wtryskiwacze Barracuda wraz z ustawieniem tego wszystkiego za 1600zl.
Co myślicie o takim zestawie?
Mówił aby reduktora nie wymieniać, ewentualnie jeżeli będzie taka potrzeba to zestaw naprawczy ok 100zł.