Napisano 23:41, 22.08.2017
Witam, odkopie trochę temat gdyż nadal wyskakuje jako pierwszy po wpisaniu w Google zagadnienia na temat wymiany postojowek w acc VII, otóż dzisiaj walczyłem i to dosłownie z ich wymiana, o ile od strony kierowcy jeszcze w miarę jakoś poszło z wymianą przez komorę silinika o tyle od strony pasażera jest już tak ciasno że po godzinie obcierania rąk i opuszek palców, zdecydowałem się na drugą metodę czyli zdjęcie jednej spinki w nadkolu i tu muszę przyznać że zajęło mi to może ze 3 minuty, po omacku nawet nie zaglądając pod nadkole, wciskasz rękę i od razu pierwsze co napotykamy pod ręką to gniazd żarówki, robiłem to pierwszy raz i muszę zostawić ślad dla potomnych żeby nikt się nie męczył przez komorę tyle co ja, otóż sprawa podstawowa to u mnie są ksenony i dekiel od nich jest zabezpieczony specjalna srobka, coś jak imbus ale jednak nie, ja nie miałem czym tego odkręcić i stąd cały problem, mimo zdjęcia zbiorniczka na płyn do wspomy i spryskow nadal było tak ciasno że nie byłem w stanie odkręcić gniazda postojowki, dawno ktoś tam zaglądał i gniazdo byle mega zastane, nie przeszkodziło te jednak mi w ogóle dostajac się do niej od strony nadkola, dalej patrząc na budowę i zabudowę całego klosza, wydaje mi się ze jest to jedyna właściwą droga i tak zostało to zaprojektowane, mam nadzieję że pomogłem, pozdrawiam