mam taki problem może ktoś pomoże.
Jakiś miesiąc temu prawy ksenon przestał świecić. Nie chciało mi się przełacać w ASO czy jakimkolwiek innym zakładzie mechanicznym, trochę poczytałem i zabrałem się za własnoręczną wymianę.
Pierwsze co zrobiłem zgodnie z radą Pana z ASO to zamieniłem ksenony ze sobą aby sprawdzić czy napewno chodzi o żarówkę. Potwierdziło się, zwłaszcza że po żarówce było widać, że jest przepalona.
Kupiłem jak przykazano 2 żarówki D2S Osram Xenarc i wymieniłem uważając aby nie dotknąć żarnika itd.
Pojeździłem jakiś miesiąc i znowu prawa lampa nie świeci. Pojechałem do sklepu aby wymienić niesprawną żarówkę. Okazało się. że żarówka działa, Panowie w sklepie podłączyli i pokazali, że świeci. Włożyłem do auta i... świeci
![:)](https://www.accordklubpolska.pl/public/style_emoticons/default/smile.png)
Radość jednak nie trwała długo bo po kilku godzinach znowu nie świeci.
Możecie coś poradzić, może coś nie styka, może coś trzeba przeczyścić, czy przygotowywać się na szukanie przetwornicy lub tego gniazda wysokiego napięcia (przy czym czy zaświeciło by się po wyjęciu i ponownym włożeniui żarówki)?