Zadowoleni z instalacji BRC

Cześć

Wiem, że temat instalacji jest dosyć mocno wałkowany na tym forum... i wiem że moderatorzy określili typ instalacji żeby "chodziła" optymalnie.
Ja mieszkam w Opolu i mimo iż warsztatów montujących LPG jest wiele żaden nie chce założyć instalacji sugerowanej przez forum albo ma jakieś opory.
Co więcej jak się dowiedziałem w ASO Hondy sugerują, że jeżeli LPG to w konkretnym warsztacie i firmy BRC, zadzwoniłem do ów warsztatu i jak się okazało gość montuje LPG od 20 lat, sam jeździ Hondą ( do której sobie zamontował BRC) i zarzeka się że nie będzie najmniejszych problemów z użytkowaniem instalacji a różnice miedzy PB a LPG niewyczuwalne.
Ponieważ przeczytałem kilka negatywnych zdań o tej instalacji proszę osoby, które mają zamontowane instalacje BRC o opinie...

z góry dzięki

pozdrawiam

MAciek

Ja mam BRC, dokładnie Sequent 24 od jakichś.. 2 miechów. Instalacja sama w sobie jest OK, mam w końcu wyregulowaną tak, ze auto jedzie, różnica między LPG i PB minimalna ale jest, głównie na VTEC-u gdzie jest jakby nieco gorzej, za to przy niskich obrotach z cyklu 1k5 - 2k5 jest jakby - uwaga - lepiej niż na benzynie. Z rozmów z ludźmi od BRC wynikło też, że instalacja ta ma bardzo ubogie opcje RĘCZNEJ regulacji, bo przejście procedury strojenia jest przygotowane wzorowo i coś w tym faktycznie jest, choć oczywiście nie do końca. Główny problem jak dla mnie jest taki, mimo tego, że jest coraz lepiej z każdym strojeniem, bo znalazłem warsztat, w którym gość wie o co chodzi, że nie można ręcznie manewrować czasami wtrysku itp, co możliwe jest w np Stagu i właśnie z tego tytułu minimalne różnice względem PB, bo jak jest dobrze na fałdzie, to za dużo paliwa daje poniżej fałdy - efekt taki, że przy niższych obrotach rzędu 2k jak wcisnę gaz lekko to jest ok, a jak mocno to jest szarpnięcie - "gazownik" powiedział, ze to typowy objaw zapłonu, ale zbiegło mi się to z wymianą przewodów i świec, praktycznie 3-4 dni po regulacji i nie zmieniło to za wiele. Jak jest dobrze na niższych obrotach to fałda jest "chora" i dodatkowo czuć szarpnięcie w momencie przełączenia, a potem auto jedzie tak samo jak bez VTEC-a. W tej chwili mam auto wystrojone już prawie tak jakbym chciał, tyle tylko, że jest to okupione lekko większym spalaniem niż bym chciał, bo około 2l więcej niż na PB - na trasie, w mieście przejechałem kawałek jak dotąd i za jakiś czas będę mógł powiedzieć co i jak. Faktem jest też, że kupiłem Accorda 2,3 VTEC i nie jeżdżę do kościoła w niedziele, a raczej chcąc nie chcąc korzystam z silnika, ale uważam, że tak, jak na PB, powinna być większa różnica w spalaniu jeśli jedzie się "depta" czy nie, dokładniej to u mnie jest taż że jak jeżdżę ostro, to spalanie nie rośnie znacząco, bo przy spokojnej jeździe właśnie pali dość sporo. Generalnie jestem dobrej myśli, na obecnym etapie myślę, że to już kwestia pierdołek, a im bliżej idealnego ustawienia, tym dłuższe testy i ostatecznie będzie bardziej niż bardzo OK
Instalację zakładałem w Bydgoszczy, obecnie reguluję w Toruniu w tej samej filii, koszt to 3kzł, z czego 200zł był liczony ten tzw. lubryfikator. To chyba tyle. W razie jakichś konkretnych pytań - pytaj

dzięki za zainteresowaniem tematem, ja póki co naprawiam swojego automata w przyszłym tygodniu mam nadzieje w końcu go odebrać, jak wszystko będzie OK wówczas pojadę do gazownika...
skłaniam się ku instalacji BRC, gdyż żeby zamontować polecaną na forum musiałbym wybrać się do Wrocławia lub gdzieś na Śląsk (a to może być kłopotliwe w późniejszej eksploatacji)

proszę innych o opinie

pzdr

Maciek

BRC niby sama się ustawia, ale tylko jeżeli "polubi" Twój silnik. Jak napisał kolega, samemu nie za bardzo jest co ustawiać (mnożnik itp.). Moim zdaniem nie warto. No, ale to Twój czas, Twoje pieniądze, Twoje nerwy.

musiałbym wybrać się do Wrocławia lub gdzieś na Śląsk (a to może być kłopotliwe w późniejszej eksploatacji)

Czyli kolego wolisz co tydzień robić 10km do gaziarza, niż raz 300km? Jeżeli chodzi Ci o tzw. regulacje, to jest to bzdura wymyślona przez partaczy. Raz zamontowana, dobrze dobrana instalacja nie wymaga żadnych regulacji.
Załóż konto na lpg-forum.pl i zobacz jak "dobrą" instalacją jest BRC.

Paweł

Ponieważ wciąż czekam na samochód więc mam trochę do zastanowienia się a swoimi mądrościami dzielę się z Wami na forum i tym bardziej dzięki za opinie.
Nie twierdzę wcale że BRC jest najlepsza... a zamiar zamontowania tej instalacji bierze się zwyczajnie z braku czasu... ale może faktycznie lepiej stracić jeden dzień i mieć dobrze zamontowana i działającą instalacje

pzdr i piszcie dalej

Maciek

gdzieś tu na forum zdaje się opisałem moje przeboje z BRC na początku... Zdaje się jednak że problem tkwił w niewiedzy warsztatu montującego mi instalacje bo od wielu miesięcy i chyba z 17 tys. km jest idealnie. Różnicy w osiagach nie ma lub jest subiektywnie nieodczuwalna...

W mojej hani też jest BRC, założył ją poprzedni właściciel i bardzo chwalił.
Zrobiłem już autkiem 8000 km i nie narzekam. Różnica w osiągach praktycznie niezauważalna, zwłaszcza teraz po wymianie filtrów gazu.

dzięki za posty

czytając Wasze wypowiedzi utwierdzam się w przekonaniu, że jak ktoś potrafi założyc to i na BRC będzie można pojeździc

pzdr

Maciek

ogólnie nie znam się zupełnie, założyłem brc bo moi znajomi u mnie w mieście polecali... Argument kolegów że w przypadku brc przepłacasz za średnią jakość może mieć sens...

Ja mam w swojej Hani BRC Seq24 od 2 tyg. i jak na razie jest dobrze. Nic się nie dzieje z obrotami, VTEC działa poprawnie, przełączanie na gaz i na benzynę jest nieodczuwalne. Zakładałem u znajomego gazownika, który też ma Accorda (VIIgen 2.4 na BRC) i poprzednio też miał Accorda (Vgen 2.0 na BRC) i mu to chodziło. Jednym z kryteriów "ZA" było dla mnie właśnie to, że koleś zna ten model auta i gdyby coś zaczęło się dziać z instalacją to będzie wiedział co...
Do tej pory jeździłem Roverem 1.6 też na BRC (montowany właśnie u tego znajomego) i nie było z instalacją najmniejszego problemu.
Trzeba po prostu trafić na kogoś kto dobrze zamontuje i będzie OK.
Z minusów jakie zauważyłem (a raczej usłyszałem) to głośno chodzące wtryskiwacze, ale to w BRC normalne... Ostatnio byłem u tego gaziarza z kolegą (montował STAGA do Passata 1.8 i tam wtryskiwaczy prawie nie słychać). Jak go zapytałem, żeby może STAGA zamontować do mojej Hani, to powiedział, że może, ale lepsza będzie BRC. Dodam tylko, że jego warsztat powinien wkrótce pojawić się w rejestrze autoryzowanych serwisów BRC (przynajmniej tak mi się chwalił), nie wiem czy to przez to, że montuje dużo instalacji BRC czy po prostu jest dobry w tym co robi... Pojeździmy, zobaczymy

BRC posiadam od 2 miesięcy. Założyłem tą instalację za namowa znajomego gazownika który zakłada i STAGi i BRC. Po przejechaniu 4kkm mogę śmiało stwierdzić że jestem zadowolony. Różnica między PB a LPG praktycznie nie wyczuwalna. Żadnych falowań obrotów, bezproblemowe i niewyczuwalne przechodzenie z PB na LPG. Po prostu żadnych problemów. Raz byłem na regulacji na przeglądzie gwarancyjnym - gazownik wgrał tylko nowe mapy i to wszystko. Spalanie ok 2L więcej niż na PB. I to jest chyba jedyny minus ( miało być 10%) poza troszkę głośna cykającymi wtryskiwaczami do których można się przyzwyczaić
Dodam jeszcze że gazownik który mi zakładał BRC ostatnio zakupił sobie taką samą hondę (VI gen z silnikiem 2.0) i tez założył BRC

czyli są i zadowoleni z BRC, zastanawiam czy może listwę jakąś inną zamontować żeby wyeliminować efekt "diesle'a"

pzdr

Maciek

Mcs, pytałem, można założyć jakąś cichszą, nazwy nie pamiętam, ale na pewno jest i jest tylko cichsza, nie jest szybsza czy coś więcej, tylko cichsza, a dopłata do standardowego Sequent 24 to kilkaset złotych :-/ (chyba, że gazownik pier... znaczy myli się i listwa jest też szybsza, ponoć jakaś japońszczyzna )

[ Dodano: 2009-06-30, 12:55 ]
slajders, 1,6 jest non VTEC, więc jest trochę łatwiej

Też niedawno czyli jakieś 200km temu założyłem BRC Sequent 24 za namową gościa montującego i Stag i Brc.
Narazie nie zdążyłem wyjeździć jeszcze baku do końca ale troche to nie jedzie tak jak benzyna. Przy ok.4500-4800 czuję szarpnięcie i potem juz nie przyśpiesza tak jak wcześniej (traci "pazura") ale to jest na 3 biegu. Bo na 1 i 2 biegu to lekkie szarpnięcie mam przy 5000-6000.
Podobno to kwestia wyregulowania ale chciałem się upewnić o co męczyć gazownika. Czy też mieliście tak na początku?

tak, to norma, wbija standardowy program, znaczy się robi regulację z automatu, powiedz mu dokładnie to co tu napisałeś, czyli, że VTEC is dead i ze szarpie przy przejściu na niego.. szarpnięcie co do VTECa będzie przy tych samych obrotach na każdym biegu, więc proponuję jeszcze świece i kable sprawdzić/wymienić