XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
problem po zmianie Opon
#1
Napisano 08:51, 03.04.2010
Jest kilka wersji albo cos z opona ,
albo opona musi sie ułozyc
albo zbieżność jest do ustawienia z tym że na zimowych oponkach jezdziłem 7 miesiecy i wszystko grało , a tu teraz taki kaszan nowe oponki i miało być tak fajnie
Pomocy i Spokojnych Åšwiat Wielkanocnych
Prawdziwy mężczyzna nie je miodu , prawdziwy mężczyzna żuje pszczoły !
Maliniak292
#2
Napisano 09:02, 03.04.2010
Kiedyś wyczytałem w prasie motoryzacyjnej, a potem znajomy wulkanizator potwierdził,że nowa opona powinna przejechać około 500 km dla ułozenia się na feldze i wytarcia silikonu do smarowania formy przy wulkanizowaniu.zmieniłem na Brigstone Turanzy ER 300 na taki sam rozmiar jak miałem na zimę tzn.205/55/16 i sie zaczeło samochód stał sie nerwowy kierownica czasami na nieduzych koleinach "nerwowo"skreca w prawo tak jakby mnie sciągało na prawo i nie wiem o co kaman
Jest kilka wersji albo cos z opona ,
albo opona musi sie ułozyc
Od jakiegoś czasu czuję,że budzi się we mnie zwierzę. Boję się tylko, że to leniwiec.
#3
Napisano 14:06, 03.04.2010
#4
Napisano 15:01, 03.04.2010
#5
Napisano 15:04, 03.04.2010
"Nie zgadzam się z tobą, ale zawsze bronił będę twego prawa do posiadania własnego zdania." - Voltaire
#6
Napisano 16:40, 03.04.2010
Temperatura jak sami widzicie jest dodatnia +10 ;15 st.C. wiec raczej mozna to wykluczyc (przyczepnosc kół jest prawidłowa )
Zamierzam po Swiętach podjechać do tych fachmanów od kółek , dzisiaj byłem rano ale niepracuja zrobili sobie wolny dzień.
V12 a możesz opisać czy założyłeś nowe kapetki ? Jak ci sie zachowuja bo mi sie wydaje ze sa jak na razie troche głośnawe , a może jestem przewrazliwiony
Może to tylko tak na razie a jak sie dotra to bedzie ok.
Prawdziwy mężczyzna nie je miodu , prawdziwy mężczyzna żuje pszczoły !
Maliniak292
#7
Napisano 22:28, 03.04.2010
#8
Napisano 11:19, 04.04.2010
Jeszcze inna opcja - z którą też miałem raz do czynienia - po kupnie 4 opon NOWYCH okazało się, że dwie miały jakieś wady fabryczne - zdarza się...oczywiście zostały wymienione i problem znikł
#9
Napisano 12:25, 06.04.2010
Co dziwne widac gołym okiem ze felgi na wywazarce pracuja dobrze , a opona jakby miała bicie wzdłuzne (do góry)i to na dwóch kołach sprawdzane i to samo !,a ja podczas jazdy wcale tego nie czuje , jedzie sie równo
I pytanie czy to możliwe jak sugeruja" fachmani "ze opony powinny sie ułożyc i dobrze dotrzeć czy może z tymi oponami jest cos nie tak ???? Oponki sa świerze maja date produkcji 5109 wiec aż pachną świerzościa
Fakt że przejechałem na nich dopiero ok.100km wstyd ale Swieta były na miejscu
Pomocy co sugerujecie czy jezdzic dalej i zobaczyc jak bedzie czy przymierzac sie do reklamowania ????
Prawdziwy mężczyzna nie je miodu , prawdziwy mężczyzna żuje pszczoły !
Maliniak292
#10
Napisano 13:13, 06.04.2010
Poza tym nie ma możliwości, żeby koło samo z siebie się "rozwarzyło"
Jeśli to nie wina opony, to montaż odważników był do b... i się odkleiły.
Ewentualnie najechałeś na krawężnik/dziurę i oderwałeś odważnik.
#11
Napisano 13:26, 06.04.2010
#12
Napisano 16:52, 06.04.2010
Zakupiłem nowe felgi plus oponki. Podjechałem do wulkanizatora (Stodoła II... mają całkiem dobry sprzęt na warsztacie) i kazałem im to zmontować. Oczywiście jeden gościu składał, a drugi wyważał. Niby wszystko elegancko. Trwała jeszcze głęboka zima więc komplet na pewien czas poszedł do komórki pod klucz. Gdy już wyczekałem ta upragnioną wiosnę założyłem ów komplet na samochodzik i rura na autostradę A6. Niestety była to sobota, musiałem gonić do roboty. Gdy już osiągnąłem prędkość 100 km/h zaczęła mi drgać kierownica i to mocno. I znowu do głowy przyszły najgorsze przypuszczenia... albo opony... albo felgi... albo wyważenie. Zajechałem do innych wulkanizatorów, wyważyli mi ponownie (różnice na każdym kole wychodziły tak po 10/15 na stronę). Kolejne 30 zeta w plecy. Bujnąłem się po pracy do domu autostradą i już było lepiej, ale jeszcze nie tak na 100%. W poniedziałek z samego rańca pojechałem tam, gdzie kupiłem laczki. Tym razem jeden gościu zdejmował, wyważał i zakładał. O dziwo dwie oponki również miały bicie góra dół - lekkie, ledwo co zauważalne. I tak mi zarąbiście elegancko wyważył, że teraz wciskam gaz - łapie 140 km/h i jedzie jak po lotnisku Oczywiście pogadałem sobie z gościem trochę. Po tej przygodzie również jestem zdania że takie nowe oponki muszą się ułożyć na feldze i to nie jest kwestia jednorazowego wyważenia. Niestety, o swoje trzeba walczyć.
Pozdrawiam.
Aktualne modzenie - malowanie pokrywy zaworów > ready
Mój Accord 1.8 Silver
#13
Napisano 19:42, 07.04.2010
#14
Napisano 12:35, 09.04.2010
Polatam jeszcze troche i dam znac aha mam nadzieje ze szumy opory toczenia tez sie zmiejsza bo na zimówkach było ciszej
Prawdziwy mężczyzna nie je miodu , prawdziwy mężczyzna żuje pszczoły !
Maliniak292
#15
Napisano 13:10, 09.04.2010
malin ma zawsze rację tylko tego nitro nie zakładaj bo popsujesz samochód i tyle z tego.malin_f1 masz racje
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych