Znów o VSS

Na temat VSS (czujnika prędkości) na forum jest już trochę wątków, ale gnębi mnie jeszcze parę pytań, więc pozwoliłem sobie zapytać...
Otóż przed pięcioma minutami żona odebrała moją Hankę z ASO, gdzie zakupiłem i zamontowałem czujnik (sam czujnik elektryczny). Kosztowało mnie to 142,- PLN plus 70,- PLN montaż. Akcję podjąłem ponieważ przestał działać mi prędkościomierz i komputer diagnostyczny pokazał mi błąd czujnika VSS (nie pamiętam kodu błędu). Niestety wymiana czujnika nie przyniosła pożądanego rezultatu. Pan w serwisie powiedział, że najwyraźniej wymieniłem czujnik bez sensu, że usterka musi być gdzieś indziej. I teraz rodzi się szereg pytań:
1. Czy jeśli uszkodzeniu ulegnie mechaniczna część tego całego ustrojstwa odpowiedzialnego za pomiar prędkości ruchu, to czujnik będzie wyrzucał błąd?
2. Czy jeśli czujnik wymieniono, ale nie zresetowano błędu w komputerze (w ASO chcieli za to 130 PLN!) to prędkościomierz ma prawo nie działać, ale sytuacja zmieni się po wykasowaniu błędu?
3. Gdzie jeszcze można szukać problemu?

Pan w serwisie oczywiście powiedział, że nie ma się co zastanawiać tylko wymieniać cały ten element mechaniczny (u nich kosztuje to 450,- PLN), ale jakoś powątpiewam w kompetencje tego pana, ponieważ zarzekał się, że nie mogłem wyczaić błędu czujnika przez komputer, bo w tym samochodzie komputer sygnalizuje tylko błędy układów bezpieczeństwa (poduszki powietrzne, ABS) i podstawowe błędy takie jak lambda itp. Ja robiłem badanie komputerowe dwoma programami (oczywiście poza ASO) i oba pokazywały ten sam błąd...
Jestem trochę zrezygnowany. Póki co nie mam możliwości żadnej reakcji, bo samochó zobaczę dopiero późnym wieczorem. Wyrzygałem 200,- PLN i nadal nie wiem na czym stoję...

Może ktoś coś zasugeruje?

pozdrawiam,

i widzisz czym kończą się wizyty w ASO?
Spotyka się miłych "specjalistów" którzy wiedzą (nie znaczy ze potrafią poprawnie) jak zmienić klocki i tarcze i skasowac za usługe.
Bzdury gadał, że aż się płakać chce.
Wymieniłeś czujnik VSS bo taki błąd pokazywał i ok, jeździj spokojnie.
Musisz skasować błąd teraz i po kłopocie

rocedura kasowania błędów (reset ECU)
Po odczytaniu kodów błędów, te cały czas pozostają w pamięci ECU. Musimy sami wykasować je z pamięci ECU.
Jak to zrobić? Bardzo prosto: po zakończeniu procedury odczytywania kodów błędów należy wyjąć na 10 sekund bezpiecznik opisany jako CLOCK BACK UP (7.5 A), w zależności od wersji silnikowej posiadający nr 6 lub 13, znajdujący się w skrzynce bezpieczników w desce rozdzielczej na wysokości fotela pasażera. I już - błędy wykasowane.
Warto pamiętać, że jeśli usterka nie została usunięta i ECU cały czas wykrywa problem silnika to błąd ten jest ponownie pojawi się w pamięci ECU.

i widzisz czym kończą się wizyty w ASO?
Spotyka się miłych "specjalistów" którzy wiedzą (nie znaczy ze potrafią poprawnie) jak zmienić klocki i tarcze i skasowac za usługe.
Bzdury gadał, że aż się płakać chce.
Wymieniłeś czujnik VSS bo taki błąd pokazywał i ok, jeździj spokojnie.
Musisz skasować błąd teraz i po kłopocie

rocedura kasowania błędów (reset ECU)
Po odczytaniu kodów błędów, te cały czas pozostają w pamięci ECU. Musimy sami wykasować je z pamięci ECU.
Jak to zrobić? Bardzo prosto: po zakończeniu procedury odczytywania kodów błędów należy wyjąć na 10 sekund bezpiecznik opisany jako CLOCK BACK UP (7.5 A), w zależności od wersji silnikowej posiadający nr 6 lub 13, znajdujący się w skrzynce bezpieczników w desce rozdzielczej na wysokości fotela pasażera. I już - błędy wykasowane.
Warto pamiętać, że jeśli usterka nie została usunięta i ECU cały czas wykrywa problem silnika to błąd ten jest ponownie pojawi się w pamięci ECU.

Czyli po resecie licznik powinien ożyć? Mam wielką nadzieję, że masz rację.
P.S. Do ASO pojechałem wyłącznie dlatego, że elektryk, który diagnozował mi usterkę, za wymianę czujnika chciał 200,- PLN, a w ASO powiedzieli 70,- PLN (ku mojemu zaskoczeniu).
Wieczorem zresetuję kompa i sprawdzę czy będzie ok. Dzięki, pozdrawiam.

pzd

że elektryk, który diagnozował mi usterkę, za wymianę czujnika chciał 200,- PLN

matko kolejny zdzierca

że elektryk, który diagnozował mi usterkę, za wymianę czujnika chciał 200,- PLN

matko kolejny zdzierca

Ot, nasze częstochowskie realia...
Swoją drogą jak próbowałem znaleźć kogoś kto się dotknie Acco (od strony elektrycznej) to w tej wsi nie ma takich zbyt wielu... Może dlatego się tak cenią? Żenua...

pozdrawiam,

widzi Hondę to zdziera, a to takie proste auta,
VI gen tu na forum mamy obcykane jak ta lala,

nie żenua to jest wszędzie, z tą różnicą, że u mnei się podejmują wszystkiego mimo że też nic nie wiedzą Biorą kase, nawciskają kitu

Bzdury gadał, że aż się płakać chce.
Wymieniłeś czujnik VSS bo taki błąd pokazywał i ok, jeździj spokojnie.
Musisz skasować błąd teraz i po kłopocie

No i niestety nie po kłopocie...
Wieczorem zresetowałem komputer i nic... Licznik jak nie działał tak nie działa
Wyrzygałem 200,- PLN na darmo. Nie wiem czy "serwisanci" z ASO coś zchrzanili, czy problem tkwi gdzie indziej.
Poradźcie proszę co z tym dalej zrobić? Wymieniać cały ten czujnik razem z mechaniką (dla mnie to niebagatelny koszt i nie stać mnie na eksperymenty) czy szukać przyczyny problemu jeszcze gdzie indziej? Gdyby nie fakt, że panowie z ASO dali mi stary czujnik (po mojej interwencji) to podejrzewałbym, że niczego nie wymieniali. Wściekły jestem jak nie wiem. Gorzej, że nie mam rozsądnego pomysłu co teraz...

Będę wdzięczny za wszelkie sugestie.

pozdrawiam,

no to szukaj na szrotach i allegro całego VSS, skoro błąd wywala VSS
zapytaj forumowicza wolek bo on też wymieniał czujnik VSS bo mu nie działał licznik, po wymienianie czujnika wszystko pracuje prawidłowo

no to szukaj na szrotach i allegro całego VSS, skoro błąd wywala VSS
zapytaj forumowicza wolek bo on też wymieniał czujnik VSS bo mu nie działał licznik, po wymienianie czujnika wszystko pracuje prawidłowo

Już rozmawiałem z wolkiem Ma cały czujnik na zbyciu i pewnie będę musiał zaryzykowac jego zakup. Bardziej przeraża mnie perspektywa jego wymiany, bo to chyba sporo grzebaniny przy skrzyni biegów. Raz że to spory koszt, dwa że nie mam pojęcia gdzie to zrobić w tej mojej wsi, tak żeby potem nie mieć problemów...

pozdrawiam,

ale wolek wymieniał sam czujnik czy cały mechanizm? bo mówie on miał niedawno taki sam problem jak ty

ale wolek wymieniał sam czujnik czy cały mechanizm? bo mówie on miał niedawno taki sam problem jak ty

Nie wiem co wymieniał, nie pytałem. Ale na handel cały mechanizm (tak twierdzi). Znalazłem info na ten temat w tym wątku: http://www.accordklu...pic.php?t=15834 .

pozdrawiam,

ze na handel ma to ja wiem, ja ci mowie zebys go zapytal co wymieniał u siebie, bo mial dokłądnie to samo co ty

ze na handel ma to ja wiem, ja ci mowie zebys go zapytal co wymieniał u siebie, bo mial dokłądnie to samo co ty

To że zapytam to oczywista oczywistość (może tego jasno nie wyraziłem )


pozdrawiam,

[ Dodano: 2010-12-23, 11:10 ]
Już wiem.
wolek podobno wymieniał całość. Mi najwyraźniej przyjdzie zrobić to samo...

pozdrawiam,